NAIM i jego cyfrowy świat

Naim to przykład firmy o bardzo solidnych podstawach inżynierskich, inwestującej duże pieniądze w badania i rozwój. Mówiąc duże, mam na myśli duże - sam rozwój platformy sprzętowej na której oparte są opisane poniżej streamery pochłonął 7 mln Funtów. 
Ich kolejne produkty nie tylko odświeżają ofertę, ale przede wszystkim podnoszą poprzeczkę. 

(kliknij żeby powiększyć)

Tak się akurat ułożyła kolejność publikacji, że część informacji z tego tekstu zazębia się z treścią relacji z NFCE Day, na szczęście nasz przewodnik położył akcenty na nieco inne cechy omawianych streamerów.
Tym razem więc poznamy nieco kulisów ekonomicznych towarzyszących procesowi decyzyjnemu, który finalnie doprowadził do powstania trzech produktów stanowiących aktualny trzon oferty Naim'a.

Mark Ragget jest częstym gościem w naszym kraju, gdy go spotkacie pytajcie o wszystko,
to facet, który zna odpowiedzi, a to wcale nie tak powszechnie spotykana cecha w branży 

Mark Raggett: Naim wypuszcza 3 produkty strumieniujące - odtwarzacze sieciowe, które wspólnie tworzą linię w zróżnicowanych klasach. Modelem podstawowym jest ND5 XS2, klasę średnią reprezentuje NDX 2, a najwyższym będzie urządzenie z serii 500, nazwane ND 555.
Dwa pierwsze urządzenia napędzane są z wbudowanych, wewnętrznych zasilaczy, a więc są to jednostki autonomiczne. Z kolei najwyższy model składa się z dwóch części i wymaga do pracy zewnętrznego źródła prądu.

ND5 XS2

Zacznijmy więc od modelu podstawowego - ND5 XS2 został zaprojektowany z myślą o poprawie osiągów. Przyjrzeliśmy się krytycznie staremu modelowi (red. który zastąpi) zastanawiając co możemy zrobić by poprawić brzmienie jak tylko się da i jednocześnie dodatkowo obniżyć cenę. Aby przyciąć koszty musieliśmy po prostu z niektórych elementów zrezygnować. Na pierwszy ogień poszedł wyświetlacz. Wyświetlacz nic nie wnosi w zakresie osiągów, a poprawia jedynie wygodę użytkowania podając garść informacji na temat odtwarzanego materiału.
Pomyśleliśmy więc, że wyeliminowanie go będzie sporą oszczędnością materiałów. Przeanalizowaliśmy jak ludzie korzystają z tego typu urządzeń (red. starszy model posiadał wyświetlacz). Czy w ogóle korzystają z pilota? Zwykle odpowiedź brzmiała: Nie. Powszechnym zwyczajem stało się używanie smartfonów lub tabletów. Tam też wyświetlane są informacje, które wcześniej pojawiały się na wyświetlaczu. To przesądziło, że pilot też nie znalazł się w zestawie, aczkolwiek jest nadal jak najbardziej dostępny w ofercie jako opcja dla garstki chętnych. Czyli dokonaliśmy oszczędności nie rzutujących na jakość muzyki.

Focal z Naim'em zajmują pomieszczenia na końcu korytarza na ostatnim piętrze,
dzięki temu mają zawsze przed sobą otwarte perspektywy i na wszystkich patrzą z góry,
na zdjęciu koń pociągowy sprzedaży - Mu-so - system z wbudowanymi głośnikami

Poprzednik miał także umieszczony na tyle port pozwalający na upgrade urządzenia o zewnętrzne zasilanie. Takie zewnętrzne zasilanie poprawia osiągi, ale jednocześnie wiąże się z konkretnymi kosztami. Mówimy tu o konieczności wydatku jakichś 4000 Funtów by ulepszyć urządzenie, które samo w sobie kosztuje nieco ponad 2200 Funtów. Jest to duża różnica i prawdopodobnie niewiele osób skorzystałoby z takiego dodatkowego źródła zasilania. Więc także i tutaj zrezygnowaliśmy z tej opcji zasilania jak i złącza w urządzeniu.
Pieniądze, które udało nam się zaoszczędzić w tych miejscach, przeznaczyliśmy na poprawię osiągów, poprzez dobór konkretnych komponentów.

Mu-so został zaprojektowany jako urządzenie lifestylowe, stąd mnogość dostępnych kolorów,
a że jest to sprzęt multiroom tym łatwiej dopasować go do kolorystyki wnętrz

Aż trudno dać wiarę, ale za tą maskownicą siedzi 450 W mocy

Mu-so to tzw. entry level, czyli Naim zaczyna tam gdzie niektórzy już dawno skończyli

Tak więc powstało urządzenie, które brzmi lepiej niż jego poprzednik, acz pozbawione niektórych funkcjonalności. Ponieważ korzystamy z całkiem nowej platformy dla naszych streamerów, ich funkcjonalność jest tak naprawdę większa niż była kiedykolwiek dotąd. Platformę tę posiadamy na wyłączność. Nazywa się NP800 i daje nam o wiele większą moc obliczeniową w porównaniu do poprzedniego modelu. Co za tym idzie mamy większe możliwości jeśli chodzi o dodatkowe usługi i cechy, jak np. większa liczba serwisów streamingowych. Pozostawia nam także większy margines rozwojowy na przyszłość, kiedy pojawią się nowe rozwiązania techniczne - niezbędne dla rozwoju tego typu produktów.

Z naszą wcześniejszą platformą osiągnęliśmy granicę, której nie byliśmy już w stanie przekroczyć. Stworzyliśmy więc narzędzie, które można nazwać czystym płótnem i dzięki któremu będziemy rozwijać się dalej... we wszystkich modelach mamy podwójne Wi-Fi obsługujące częstotliwości 2.4 oraz 5GHz, DSD 128, Bluetooth AptX HD, dostęp do Spotify Connect, TIDAL w jakości Hi-Fi, AirPlay, wsparcie UPnP, oczywiście radio internetowe oraz obsługę USB. Są tu również wejścia i wejścia cyfrowe. Można ulepszyć brzmienie stosując zewnętrzny DAC jeśli tylko poczujemy taką potrzebę. Jest więc mnóstwo funkcjonalności i możliwości. Tak w skrócie prezentuje się nowy punkt startowy tej serii Naim.
Zapomniałem wspomnieć, że wszystkie trzy urządzenia obsługują także ROON. Nie znam jeszcze wszystkich szczegółów, natomiast wiem, że dla wielu klientów, a tym samym dla nas, stało się to bardzo ważne środowisko zarządzania zasobami audio. Wcześniejsze nasze modele go nie wspierały w odróżnieniu od nowych.

NDX 2

Oczko wyżej mamy urządzenie z serii, którą nazywamy klasyczną, a dokładnie model NDX 2. Czym się różni? Jest wyposażony w większy zasilacz umieszczony wewnątrz. Sama obudowa jest również większa właśnie ze względu na rozmiar transformatora. Użyliśmy tutaj także większej liczby komponentów dyskretnych, w stosunku do omawianego modelu podstawowego, który korzysta głównie z komponentów montowanych powierzchniowo. Elementy dyskretne mają pozytywny wpływ na jakość brzmienia. Więc wszędzie tam gdzie znajdują się krytyczne elementy obwodu jak na przykład filtry czy analogowy stopień wyjściowy stosujemy w NDX 2 o wiele więcej technologii PTH (Plated Through Holes).
To urządzenie posiada również możliwość upgrade’u zasilania poprzez specjalne złącze. To z kolei oznacza, że możemy ulepszyć urządzenie poprzez wyłączenie wbudowanego zasilacza. Odłączając kabel zasilający streamer od prądu, automatycznie następuje przełączenia na zasilacz zewnętrzny. Mamy tu więc gruby przewód służący do ewentualnego połączenia obu urządzeń. Taka konfiguracja sprawia, że obniżony zostaje jeszcze mocniej poziom zniekształceń, a wrażliwe komponenty pracują w bardziej dogodnych warunkach. 
Korzystając z zewnętrznego zasilacza wszystkie "głośne" elementy jak transformator z jego polem magnetycznym i rezonansami, zostają zamknięte w swojej osobnej skrzynce. NDX 2 funkcjonalność ma taką samą jak model, o którym rozmawialiśmy wcześniej - na tym polu nie zaszły żadne zmiany.
NDX 2 może zostać jeszcze mocniej ulepszony poprzez wybór opcji dwóch zasilaczy - pierwszy nazywa się XPS 2, drugi 555 PS. Wszytko zależy od osiągów, jakich poszukuje klient, a także jego budżetu jaki może zainwestować w to urządzenie. Możliwe więc są dwa poziomy upgrade’u.

ND 555 

To prowadzi nas z kolei do streamera ND 555, który jest na tą chwilę naszym referencyjnym urządzeniem. Składa się on z dwóch jednostek. Musieliśmy się przy nim naprawdę natrudzić by jeszcze bardziej przesunąć granicę osiągów. Zaimplementowaliśmy więc m.in. bardzo złożony system zawieszenia. Ma on za zadanie redukcję wszelkich szkodliwych rezonansów wewnętrznych, zapewniając tym samym niski poziom zniekształceń.
W modelu ND 555 osiągnęliśmy to za pomocą dwóch ciężkich płyt mosiężnych, tzw. subchassis zawieszonych na resorach. Wszystko zostało policzone - jaki typ sprężyn zastosować, ich grubość, wysokość, a później dopieszczone przez naszych inżynierów tak, by uzyskać odpowiedni efekt. Zawieszenie posiada blokadę na czas transportu, kiedy urządzenie trafia na docelowe miejsce, wówczas możemy dopiero zwolnić blokadę aktywując system.
Dwa poprzednie modele również posiadają sprężyste zawieszenie, ale są to proste rozwiązania. 

Kolejną rzeczą jaką tu zastosowaliśmy jest coś, co nazywamy technologią DR. Jest to nasz własny projekt obwodu regulatora - DR od Discrete Regulator. Technologię tą stosowaliśmy już w naszych zasilaczach oraz końcówkach mocy, taki układ jest około 30 razy cichszy od standardowego rozwiązania, z którego wcześniej korzystaliśmy, a które stanowiło swego rodzaju zintegrowany zestaw. Projektując swój własny układ, zyskaliśmy możliwość lepszego dostosowania go, a w ten sposób jeszcze bardziej poprawiliśmy osiągi - nowy odtwarzacz sieciowy ND 555 korzysta z tej technologii.

Zamknęliśmy także moduł strumieniujjący oraz cały układ cyfrowy w osobnej komorze wewnątrz samego streamera (red. widać to w postaci wycięcia w tylnym panelu). Izolowana komora połączona została z obudową czterema „poduszkami”, na których całość została umieszczona. Mamy tu więc jakby dwa osobne urządzenia umieszczone w głównej obudowie w bardzo przemyślany sposób.

ND 555 posiada dwa gniazda do zasilania. Spowodowane jest to, konstrukcją dedykowanego zasilacza 555 PS, który posiada wyprowadzone dwa przewody - osobno dla sekcji analogowej i cyfrowej - oba tory są odizolowane od siebie. To być może jedna z najważniejszych cech tego odtwarzacza.

Ogniwem pomiędzy Mu-so, a urządzeniami pełnowymiarowymi jest Unity Atom z wbudowanym 40 W wzmacniaczem
- gra baaardzo fajnie, wystarczy tylko podpiąć kolumny

Tu też (jak w Mu-so) mamy do dyspozycji dwa rozmiary, słuchałem Unity na kolumnach i na słuchawkach,
jak na mój gust jest on w stanie z nawiązką wyczerpać listę oczekiwań większości osób poszukujących sprzętu do odtwarzania plików

Modele które mają zintegrowane zasilanie ND5 XS 2 i NDX 2 charakteryzują się zarówno impulsowym jak i liniowym trybem pracy. W momencie kiedy urządzenie nie jest używane, a korzystałoby wyłącznie z trybu liniowego pobierałoby dużo więcej energii niż wynosi faktyczne zużycie w zakresie watów. Mając wbudowany zasilacz impulsowy w trybie czuwania lub gdy nie gra pobór prądu jest znikomy - około 0,5W. W momencie aktywowania odtwarzacza automatycznie przełącza się on w tryb liniowy i uzyskuje najlepszą jakość brzmienia.

Wszystkie odtwarzacze możemy połączyć z siecią zarówno za pomocą przewodów CAT5, CAT6, ale również poprzez Wi-Fi 2.4 i 5GHz. Mamy tu wyjścia analogowe dla urządzeń korzystających z połączeń DIN i jest to preferowany typ połączenia, a także RCA. Z kolei cyfrowe wyjścia to BNC dla połączenia z DAC’iem.

Wszystkie urządzenia będą dostępne już wkrótce. Jako pierwszy zostanie wypuszczony model referencyjny czyli ND555, w okolicach lipca. Następnie mniej więcej miesiąc później wyjdzie model pośredni NDX 2 i znów miesiąc później model podstawowy ND5 XS2. Do Polski powinny trafić mniej więcej z miesięcznym opóźnieniem.

CZYTAJ> FNCE DAY czyli europejski zjazd na szczycie - NAIM

Zabawka poza jakąkolwiek dyskusją - przedwzmacniacz Statement NAC S1 i wzmacniacz Statement NAP S1,
jedna sztuka stoi podobno gdzieś w Warszawie w rękach prywatnych, powstawał przez 10 lat i ma moc jednego konia mechanicznego - 746 W, wyprodukowanie jednej sztuki zajmuje 3 tygodnie, o cenę lepiej nie pytać