8 listopada 2023 11:27
Waldemar Nowak INFOAUDIO.PL Info UNITRA ul. Przejazdowa 2B 02-496 Warszawa

UNITRA: zmartwychwstanie z grubej rury - dawniej Hi-Fi teraz polski Hi-End

Unitra, ach ta słodka Unitra, kto żył w latach 70. / 80. (i okolicach), a jego rodziców nie było stać na Technics’a z Pewexu, marzył po nocach o wieży Unitry… 
Potem komuna padła i wszystko się posypało. Pierwsza próba powrotu marki do audio w 2014 spaliła na panewce, natomiast druga zaowocowała linią produktów nawiązującą bezpośrednio do modeli sprzed lat (dokładnie to samo zrobił ostatnio JBL), ale w unowocześnionych i bardziej zaawansowanych wersjach niż oryginały. Jest więc trochę sentymentalnie i nowocześnie na wskroś.


[img:1]Unitra WSH-805CSH-801 w czarnej wersji wyglądały obłędnie / jasność wyświetlaczy zmienia się synchronicznie na obu urządzeniach
/ wzmacniacz został już doceniony za design nagrodą Red Dot Award 2023

 

Kliknij żeby obejrzeć film

Podczas AVS ’23 swoją premierę miało aż pięć urządzeń — wzmacniacz WSH-805 / dwa gramofony Fryderyk i Edmund / odtwarzacz płyt CD CSH-801 / podłogowe kolumny ZGZ-801 + kable. 

Co bardzo istotne w powrocie Unitry, to iż inwestor podszedł do sprawy bardzo ambitnie i bez skrótów w rodzaju „panowie niech to i to zrobią nam Chińczycy, a my to wsadzimy w nasze obudowy, przykleimy logo i będzie cacy”. Firma ma swoją siedzibę, biura projektowe i produkcję na warszawskim Ursusie gdzie 40 osobowa ekipa (80% to inżynierowie) pracuje podzielona na zespoły: elektroników / mechaników / programistów / konstruktorów i projektanta wzornictwa przemysłowego. 

Patrząc na to, co przywieźli, duma i radość się w człowieku budzi — nie mogłem więc inaczej rozpocząć serii relacji z AVS ’23 jak od Unitry. 


[img:12]Unitra WSH-805

Unitra WSH-805 — flagowy wzmacniacz zintegrowany dual mono

Unitra WSH-805 to wzmacniacz flagowy i nie dlatego, że jest jedyny w ofercie, a dlatego, że to bardzo zaawansowana konstrukcja i może się okazać, że gdy trafi do szerokiej sprzedaży, to niejednego utytułowanego rywala ze swojej półki cenowej wytnie w pień i dla pewności jeszcze wyrwie z korzeniami.
Stylistycznie nawiązuje do takiego klasyka jak WSH-205 (prawie cała produkcja szła wtedy na eksport).

Gdyby nie fakt, że prace nad nim rozpoczęły się ponad dwa lata temu, ktoś mógłby zarzucić firmie, że spapugowała pomysł Harman'a na serię JBL 300 i 500, ale fakty są takie, że ekipa Unitry we właściwym momencie wyczuła nadchodzącą modę na współczesny technicznie vintage. Tym większa duma, że paru gości z Warszawy wpadło na podobny pomysł, co sztab specjalistów wielkiego koncernu audio z USA, z tą jednak drobną różnicą, że nasi zrobili to ze znacznie większym rozmachem. 


 [img:11]Wzmacniacz jest w 100% analogowy — prawdziwe dual mono z symetryzacją sygnału na wejściu i dwoma osobnymi torami sygnałowymi, z dwoma przedwzmacniaczami i dwoma transformatorami, więc mówimy tu jakby o dwóch monoblokach we wspólnej obudowie
/ do tego maksymalnie krótka ścieżka sygnałowa, ekranowane przewody wewnątrz i separacja masy /  widoczny na drugim ujęciu specyficzny radiator jest produkowany wyłącznie na potrzeby Unitry
(kliknij)

[img:16]Posiada szereg wejść liniowych + wbudowany preamp gramofonowy z wyborem wkładki MM / MC + są gniazda XLR gdyby ktoś potrzebował długie kable pociągnąć, albo zaprząc go do współpracy ze sprzętem hi-endowym lub profesjonalnym + jest też tryb direct-in, czyli możliwość podawania sygnału bezpośrednio na końcówki mocy + można też aktywny subwoofer podłączyć + cztery pary bardzo porządnych złączy głośnikowych umożliwiające podłączenie dwóch par kolumn, albo bi-amping, albo bi-wiring dla bardziej wymagających kolumn / parametry techniczne ma podobno bardzo dobre, co będzie można znaleźć w raporcie pomiarowym i w dokumentacji urządzenia
(kliknij)

Ciekawą funkcjonalnością tego wzmacniacza jest możliwość ręcznego przełączania pomiędzy klasami A i AB pracy końcówek mocy, gdzie A jest znana z wybitnej liniowości i ciepłego brzmienia (idealna pod gramofon), a AB z wydajności. Podczas zmiany trybu przełączane są uzwojenia transformatorów, z których pobierane jest napięcie i dla klasy A uzyskujemy 16 W przy 4 ohmowych kolumnach i 8 W przy 8 ohmowych, natomiast w klasie AB odpowiednio 125 W / 80 W. 

Wbudowano również zabezpieczenia przed przegrzaniem (klasa A się grzeje — taki jej urok) i nawet jeśli ktoś się zapomni i przesadzi z głośnością będąc w trybie A, to wzmacniacz zasygnalizuje to migając diodami, a głośność się zmniejszy do bezpiecznej, można wtedy przełączyć się na AB i imprezować dalej. 

Jest nawet wzmacniacz słuchawkowy.


[img:20]Unitra CSH-801 / wydaje mi się, że do tej pory nikt w branży audio jeszcze nie wpadł na pomysł użycia wyświetlaczy e-ink’owych

(kliknij)

CSH-801 — odtwarzacz CD z DAC i funkcją transportu

To co rzuca się natychmiast w oczy to zastosowanie wyświetlacza E-Ink, czyli tzw. e-papieru, jak w czytnikach ebooków typu Kindle, co daje taki bardzo unikalny analogowy feeling. Wyświetlacze tego typu nie generują własnego światła podobnie jak zwykły papier, więc potrzebne jest podświetlenie, a jak już wspominałem synchronizują się one automatycznie z jasnością wzmacniacza — pięknie to wygląda zwłaszcza gdy jest ustawione minimum w ciemnym pokoju — robi się nastrojowo.

Kieszeń na CD również jest podświetlana i widać obracające się płyty, ale niekiedy bywa to męczące, gdy grafika na CD jest zbyt pstrokata powodując migotanie (można to wyłączyć).


[img:14]Jeżeli płyta posiada tzw. CD-Text to informacje takie jak: tytuł albumu / artysta / tytuły utworów są wyświetlane automatycznie i można się po nich poruszać, jak po plikach na komputerze / kolor interfejsu jest ustawiany zależnie od koloru obudowy i czarne urządzenia pracują w kontrze, a srebrne z jasnym tłem — drobiazg a cieszy

Odtwarzacz posiada hi-endowej jakości DAC od Texas Instruments, można więc go podłączyć bezpośrednio do analogowego wzmacniacza. Dla potrzebujących przewidziano również wyjście cyfrowe. Mechanizm napędu to prawdziwy CD, a nie adaptowany DVD wiec kolejny plus.

Muszę jeszcze wspomnieć o jednej ciekawostce — widoczne na zdjęciach duże przełączniki wychyłowe, to kolejny patent Unitry — zmiana funkcji na pilocie powoduje automatyczne przestawianie "wajchy" by odpowiadała wybranemu ustawieniu. Oczywiście można też po staremu przestawiać je ręcznie. 


[img:2]GSH-801 Edmund

(kliknij)

Aż dwa gramofony Edmund i Fryderyk, a czym się różnią?

GSH-801 Edmund — ciężki talerz aluminiowy / zasilacz toroidalny w zewnętrznej obudowie / podłączenie przewodów sygnałowych zrealizowane od spodu poprzez 5-pinowe złącze DIN / w zestawie odpowiedni kabel z uziemieniem, który podłącza się bezpośrednio do gniazd RCA preampa gramofonowego we wzmacniaczu / w komplecie wkładka Goldring E3.


[img:4]GSH-630 Fryderyk / pokazano dwie wersje kolorystyczne
(kliknij)

GSH-630 Fryderyk — talerz z tworzywa / zintegrowany zasilacz, który również bazuje na transformatorze toroidalnym, ale wbudowanym w korpus / przejście z z DIN na RCA znajduje się wewnątrz i mamy z tyłu wyprowadzone od razu gniazda RCA / w komplecie podstawowy model wkładki Goldring.  


[img:3]Oba gramofony wykorzystują to samo ramię R10, ale podłączane w odmienny sposób

[img:17]A że wykonano je w dwóch kolorach to można pomyśleć, że też są dwa :)

Niemal zawsze gdy rozmawiam z producentami gramofonów i ramion odnoszę wrażenie, że proces ich projektowania to czysta alchemia + garść wiedzy tajemnej dostępnej nielicznym. Zapytałem więc jak to było w Unitrze, czy były jakieś badania, czy ktoś wszystko z palca zaprojektował?

Z ramionami rzeczywiście nie było łatwo, tu rysunek w CAD-ie nie wystarcza. Prace nad tym ramieniem trwały ponad rok i powstało wiele prototypów. Wiem, że niektórzy producenci dorabiają całą filozofię do swoich produktów żeby je lepiej sprzedać, natomiast ja jako inżynier powiem, że nasze ramię działa prawidłowo i wystarczy posłuchać żeby się przekonać. 

Wiele osób, również z branży słuchało już naszych gramofonów i wrażenia były pozytywne. Zresztą już niedługo egzemplarze będą dostępne w salonach i każdy będzie mógł protestować je na własne ucho i porównać z czym tylko będzie chciał. 


To bardzo skromna opinia, natomiast z innego źródła wiem, że projekt był wielokrotnie konsultowany "na zewnątrz" (a z kim napiszę przy innej okazji). Ramię R10 jest bezpośrednim spadkobiercą najlepszych tradycji polskiej mechaniki precyzyjnej (za PRL byliśmy potęgą w tej dziedzinie), tyle że jest lepsze, ponieważ z projektu pozbyto się różnych "oszczędności", które za PRL'u były koniecznością. 


[img:5]Nie jestem specem od budowy ramion, więc wielce jestem ciekaw opinii bardziej kompetentnych kolegów / czy to, że użyte łożyska mają 5 kulek zamiast 4 to lepiej czy niekoniecznie itd, itp
(kliknij)

[img:6]Tak wygląda napęd bezpośredni
(kliknij)

[img:19]W moim starym Fryderyku na krawędzi talerza były znaczniki do regulowania (na oko) obrotów, tu mamy napęd bezpośredni i enkoder optyczny, oraz czujniki do określania prędkości obrotowej wirnika / nie ma więc potrzeby manualnej korekcji, bo źródłem częstotliwości wzorcowej jest rezonator z mikrokontrolera pilnujący stabilności obrotów co do ułamka procenta

Zasilanie to podstawa, a tu w obu przypadkach są to toroidy, a nie jakieś tanie zasilacze impulsowe (jak do lampek choinkowych).
Tak na marginesie powiedziano mi, że Unitra stara się korzystać gdzie to tylko możliwe z krajowych dostawców komponentów, więc owe transformatory we wszystkich urządzeniach są krajowe. Gdyby ta informacja u kogokolwiek wzbudziła jakieś wątpliwości, to od siebie dodam, że nasi rodacy wystawiają się z transformatorami na monachijskim High End, a tam się pietruszką nie handluje.


[img:10]Kolumny ZGZ-801 / na odsłuchy w Unitrze było się równie trudno dostać, jak do najlepszych słuchawek Sennheisera, co świadczy o skali zainteresowania

Kolumny i kable

O ile pamiętam Unitra prawie nie robiła pod własnym szyldem kolumn, a kable dołączane do sprzętu były dawniej buraczane, ale i tu widać zmiany — pokazano zestaw o konstrukcji zamkniętej do większych pomieszczeń, który dopasowano mocą i gabarytowo do wzmacniacza WSH-805.
Z boku stały już prototypy kolumn podstawkowych (z bass reflexem) do mniejszych wnętrz, które są planowane na przyszły rok.


[img:21]Kable głośnikowe KG40 i KG25 mają odpowiednio 4 oraz 2.5 mm średnicy
(kliknij) 

[img:7]Nieczęsto firmy ujawniają takie smaczki, więc doceńmy otwartość ekipy — kartonowy prototyp / deska do rozwoju elektroniki i testowania oprogramowania / design wstępny / produkt finalny
(kliknij)

[img:8]Gdyby to było możliwe, to ja bym chętnie postawił u siebie w szklanej gablotce taką wersję na deseczce, żeby koty nie zrobiły zwarcia bawiąc się kablami i podziwiałbym jak działa
(kliknij)

[img:15]Łukasz Meyer — szef zespołu elektroników

Na koniec kilka trudnych pytań, które chciałem komuś zadać i padło na szefa zespołu elektroników:

Jak człowiek widzi w sklepie żarówkę, to mówi o żarówka i wkłada do koszyka. A jak widzi napis Made in Poland to od razu z tyłu głowy pojawia się głosik: „kurde, a jak długo będzie świecić?” — taka narodowa automatyczna nieufność. Co by nie mówić, dziś jesteście debiutantami. Jak zamierzacie konkurować z markami o ugruntowanej renomie? Nie obawiacie się, że wobec was będą stawiane wyższe oczekiwania do czasu zgromadzenia wystarczająco dużego kapitału zaufania społecznego?

Łukasz Meyer: Mając tego świadomość zrealizowaliśmy u nas w firmie już kilka sesji odsłuchowych z dziennikarzami, oraz dla potencjalnych sprzedawców z bardzo różnych salonów audio. Można więc uznać te osoby za niezależne i posiadające doświadczenie — nawet jeśli przychodzili z lekko negatywnym nastawieniem, ostrożnością i mieli jakieś zastrzeżenia przed, to po zobaczeniu jak u nas wygląda proces rozwoju produktów oraz po odsłuchach wychodzili z uśmiechem na twarzy. 
Wiadomo, że każdy ma nieco odmienny gust, ale mimo to większość gości oceniła nasz sprzęt jako grający bardzo dobrze.

Ja jako inżynier i osoba, prowadząca zespół elektroniczny, nie zajmuję się wymyślaniem pięknych historii o uduchowionym charakterze naszego dźwięku, tylko skupiamy się na tym, żeby parametry techniczne były jak najlepsze, konkurencyjne i rzetelnie pomierzone, bo tak na prawdę TO kupuje klient — prawidłowo działający sprzęt — a nie bajki. 

Myślę, że już w najbliższych tygodniach na naszej stronie pojawi się lista salonów, gdzie sprzęt będzie dostępny do odsłuchów.


Urządzenia są nowe, jak przekonać klienta, że będą bezawaryjne? 

Bardzo intensywnie testujemy trwałość. Np. wzmacniacz pod obciążeniem pracuje przez kilka dni ustawiony na dużą moc, tak by maksymalnie go rozgrzać i wtedy sprawdza się punkt po punkcie czy, gdzie i co mogłoby się potencjalnie wydarzyć i to się poprawia na prototypach aż do skutku.

Przełączniki, których używamy przeszły po kilkaset tysięcy cykli pracy. 
Każdy w firmie włożył kawał serca, by wszystko działało jak najlepiej.


A streamer macie w planach? 

Tak! Nad streamerem zaczęliśmy już pracować, ale to jeszcze bardzo wczesny etap... 

 

Tak między nami mówiąc przypuszczam, że marka będzie musiała się wkrótce zmierzyć z trzema rodzajami klientów:

  • zachwyconymi, którzy kupią wszystko na pniu z pobudek sentymentalnych
  • „nieprawdziwymi polakami”, którzy gotowi są za identyczną funkcjonalność zapłacić więcej, byle tylko miała zachodnią nazwę i nawet jeśli byłoby to urządzenie wyprodukowane w podrzędnej jakości azjatyckiej fabryce 
  • marudzących, że za drogo, bo jak polskie powinno być za półdarmo, a jeszcze lepiej gdyby rozdawano gratis, a już w ogóle byłoby super, gdyby dorzucano kupon za free na 100 płyt. Prawda jest taka, że nawet za komuny były to urządzenia kosztujące co najmniej kilka, jak nie kilkanaście pensji, a obecne modele są o niebo bardziej zaawansowanymi konstrukcjami od tamtych

Żarty żartami, aczkolwiek konfrontacja z rzeczywistością i towarzysząca jej lekka podejrzliwość będą raczej nieuniknione. Wielu ludzi ma tak niski poziom wiary we własną zdolność oceny tego co słyszy, że gotowi są zaufać przypadkowemu sprzedawcy w markecie, byle tylko zdjął z nich ciężar podjęcia decyzji. Gdy firma wymyśli jak rozwiać obawy potencjalnych klientów, udowadniając w rzetelny i obiektywny sposób, że jest równie dobra, a nawet oferuje więcej w stosunku do konkurencji, to widzę przed nią świetlaną przyszłość. Moda na vintage dopiero się rozkręca.

Kiedyś Unitra miała fory będąc monopolista, teraz musi trochę popracować łokciami, by ponownie wyjść na prowadzenie. Nikogo nie dziwi, że Anglicy kupują angielskie, Niemcy niemieckie, a Amerykanie amerykańskie ponieważ w każdym kraju mieszkają ludzie świadomi potrzeby wspierania portfelem lokalnego rynku. Tego też życzę Unitrze na nowej drodze życia, żeby Polacy kupowali polskie, no chyba, że znów cała produkcja pójdzie na eksport... :)


[img:9]Wzmacniacz WSH-605, o którym była mowa na filmie ma się pokazać w przyszłym roku

Gdzie kupić?

UNITRA

Dystrybucja w Polsce:

UNITRA

adres:
ul. Przejazdowa 2B 02-496 Warszawa
reklama
Może Cię zaciekawić:
Copyright © INFOMUSIC 2017
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz