DENON: CEOL N10 + AMAZON ALEXA

Autor: Waldemar Nowak • 31 sierpnia 2018
DENON CEOL2.195 + 500 = 2.695 zł
31 sierpnia 2018 02:07
Waldemar Nowak INFOAUDIO.PL Dostarczył Horn Distribution Horn Distribution tel: 22 331 55 55 www.horn.pl

[img:1:R]CEOL’e odkąd sięgam pamięcią cieszyły się uznaniem w oczach klientów. Było to zasługą wyjątkowo udanej kombinacji nowoczesności, parametrów technicznych, wygody, elastyczności użytkowania, wzornictwa i ceny. Każda kolejna generacja (ta jest czwartą) przynosiła wyraźny skok rozwojowy. Nie inaczej jest i tym razem.

Urządzenie przyjechało w dwóch pudełkach (głośniki pakowane są osobno, gdyż są opcjonalne) i już na etapie rozpakowywania zaczęły pojawiać się sympatyczne odczucia.


[lupa:2](kliknij żeby powiększyć)

[img:13:L]CEOL jest nienachalny w swojej formie, co pozwala mu się nieźle wpasowywać w różnorodne otoczenie. Front nie jest przeładowany przyciskami, gdyż te wylądowały na górnej powierzchni w postaci dotykowych sensorów reagujących podobnie jak ekran smartfona - wbudowane w odporną na zarysowania taflę szkła, podświetlają się delikatnie gdy ich dotykamy. Na panelu przednim mamy za to sporych rozmiarów wyświetlacz OLED, o znakomitej czytelności (nawet z większego dystansu). Jednym słowem pierwsze wrażenie ze wszech miar pozytywne.


[img:6]Szkło jest idealnie gładkie, okręgi są widoczne ale nie wyczuwalne pod palcami - trzeba patrzeć co się naciska
panel zapewnia pełną obsługę

Głośniki większe od tych z poprzedniej generacji. Kolorystycznie i zaokrągleniami na krawędziach dopasowane wzorniczo do jednostki centralnej, bass-reflex z tyłu, maskownice zamocowane na stałe.

[img:2:R]Drugie wrażenie okazało się jeszcze milszym zaskoczeniem - urządzenie jest całkowicie spolonizowane (instrukcja też) i tak intuicyjne jak to tylko możliwe. Po kilku minutach bez patrzenia w papiery całość była skonfigurowana, połączona z internetem i serwerem DLNA. To była chyba najszybsza konfiguracja urządzenia sieciowego z jaką miałem do tej pory do czynienia. Po kolejnych kilku minutach poruszałem się po menu i funkcjach jakbyśmy się znali od tygodnia. [img:3:R]Podkreślam ten fakt, ponieważ dość często się zdarza, że pomimo różnych ułatwień stosowanych przez producentów w urządzeniach sieciowych, podczas konfiguracji bezprzewodowej trafia się na jakieś schody - w przypadku CEOL’a udało się ominąć rafy. Było to możliwe m.in. dzięki wprzęgnięciu w ciąg konfiguracyjny smartfona, który zwykle jest już od dawna podłączony do sieci domowej. Nie muszę chyba dodawać, że jak ktoś nie ma serca do Wi-Fi, to najłatwiej oczywiście wpiąć kabel ethernetowy w gniazdo :)

[img:19:R]Standardowo CEOL pobiera aktualizacje w czasie bezczynności (w nocy), acz pierwsza ruszyła od razu i tu kolejne miłe zaskoczenie - aktualizacje jak wiemy, potrafią trwać długo i czasem nie wiadomo, czy jeszcze wszystko idzie prawidłowo, czy może się już coś zawiesiło - tu jesteśmy informowani na bieżąco o postępie pobierania (%, minuty) i zaawansowaniu instalacji (%, minuty) - kolejny plus dla CEOL’a.

Na pokładzie mamy: radio internetowe, klasyczny tuner AM/FM z RDS (nie ma DAB+) ale można za to wyszukiwać stacje nadające komunikaty o ruchu drogowym, odtwarzacz CD (CD-R, CD-RW), można też słuchać przez Bluetooth lub AirPlay 2 (nowość) ze źródeł mobilnych, z USB, z serwerów lub serwisów internetowych. Jest też zegar, który się automatycznie synchronizuje z siecią. Jest regulacja maksymalnego poziomu głośności. Są też wejścia: analogowe i optyczne by móc podłączyć m.in. telewizor. Włączenie TV automatycznie wybudza CEOL’a i przełącza go na wejście Optical In 1 - funkcja wybudzania przez złącze optyczne jest jedną z kilku nowości w N10.


[img:7]Widać, że w połączeniu z telewizorem to więcej mocy niż ze zwykłego soundbara

Skoro jesteśmy przy nowościach - N10 został wzbogacony o moduł sterujący HEOS. Nie będę się rozpisywał o wszystkich dobrodziejstwach i wygodzie jaką systemy multiroom potrafią wnieść do naszego życia - temat ten był już wielokrotnie podnoszony. Istotnym jest, że wraz z pobraniem na smartfon aplikacji HEOS i założeniem konta, zyskujemy możliwość tworzenia playlist, oraz sterowania urządzeniem i odtwarzanym repertuarem z dowolnego miejsca w domu.

 

[img:20:L]CZYTAJ> Denon HEOS 7, 5, 3, 1 v. HS2 - więcej o innych głośnikach multiroom

 


Jeśli posiadamy jakieś opłacone serwisy muzyczne jak TIDAL czy Spotify wystarczy się do nich raz zalogować z poziomu aplikacji by ich archiwa stały się dostępne na wszystkich głośnikach i urządzeniach multiroom jakie posiadamy. Konto HEOS jako twór wirtualny posiada jeszcze jedną ciekawą właściwość - można się na nie zalogować poprzez dowolne urządzenie wyposażone w moduł HEOS, więc… możemy dostać się do naszej listy ulubionych / ostatnio odtwarzanych utworów poprzez system w pracy (jeśli używamy tam jakiegoś produktu) lub w domu u znajomych (jeśli oni używają HEOS’a).


[lupa:1]Nowością jest również pojawienie się koloru szarego, który uzupełnił tradycyjną paletę czerni i bieli,
szary to obecnie najpopularniejszy kolor w światowym designie
(kliknij żeby powiększyć)

Spotify jest najpopularniejszy na świecie serwis muzyczny. Wbudowana w N10 usługa Spotify Connect pozwala nam na sterowanie urządzeniem, przy jednoczesnym pominięciu transmisji przez smartfon. Strumień jest przesyłany z serwerów usługodawcy bezpośrednio do N10, a rola smartfona ogranicza się do bycia interfacem usługi (nawigacja, wyświetlanie okładek) i wysyłania komend sterujących. Dzięki Spotify Connect można nadal odbierać połączenia telefoniczne czy używać innych aplikacji bez zatrzymywania muzyki.


[img:4] 

Rzut oka od strony zaplecza pokazuje, że istnieją też możliwości podłączania tradycyjnego przez analogowe gniazda RCA i dwa optyczne. N10 posiada wbudowane Wi-Fi (2.4 i 5 GHz) oraz gniazdo Ethernet, jeżeli tylko dysponujemy wolnym wyjściem na routerze i odpowiednim przewodem, to spięcie „na stałe” sprzętu grającego do sieci LAN sprawdza się lepiej. Kolejnym z miłych zaskoczeń (które to już?) jest obecność wyjścia na subwoofer - nie jest on niezbędny, acz podłączenie aktywnego suba zdecydowanie poprawi nasze doznania muzyczne (nie trzeba od razu, można za rok).
Dedykowane monitory SC-N10 w połączeniu z odpowiednim subwooferem zagrają jak kolumny podłogowe, pomimo że nadal nie wydamy na ten cel majątku. Zachęcam za to, do wymienienia od ręki startowych przewodów głośnikowych na coś „grubszego”.

  • N10 odtwarza pliki muzyczne i playlisty (mp3u, wpl) z serwerów obsługujących standard DLNA, w tym z dostępnych w sieci komputerów oraz urządzeń NAS (u mnie widział bezproblemowo np. zasoby wrzucone do biblioteki w odtwarzacza JRiver na PC)
  • Obsługiwane formaty: DSD (2.8/5.6 MHz), FLAC (192 kHz), Apple Lossless (192 kHz), WAV (192 kHz), MPEG-4 AAC (320 kbps), WMA(192 kbps) i MP3(320 kbps)

Dołączony pilot ujawnia kolejnych kilka funkcji, jak m.in.: ustawianie wyłącznika czasowego (Sleep), przyciemnianie wyświetlacza (Dimmer), zegar, regulacja barwy dźwięku (w tym podbicie basu) itp. Najciekawsze okazały się jednak przyciski „Add” i „Call” w sekcji Favorities - pozwalają na dodawanie słuchanych utworów do listy ulubionych, która to playlista zapisywana jest w ramach utworzonego konta HEOS. Współcześnie wielu producentów namawia nas do rejestrowania się na ich stronach, a potem nic treściwego z tego dla nas nie wynika. W przypadku konta HEOS jest na szczęście inaczej.


[lupa:4](kliknij żeby powiększyć)

Do kompletu można dokupić dedykowane kolumny SC-N10, co tworzy wizualną spójną całość. Denon jednak nie zmusza nas do tego wydatku pozostawiając możliwość skorzystania z posiadanych skrzynek. W menu przewidziano stosowną opcję wyłączającą standardowo zapiętą optymalizację pod SC-N10.
Czy wybrałbym firmowe monitory? Raczej tak ponieważ: wyglądają jak komplet, a uwzględniwszy ich cenę (500 zł/para) trudno znaleźć w tym budżecie coś wyraźnie lepszego, no i system jest pod nie skalibrowany, więc mało prawdopodobne by bez kupienia znacznie droższych monitorów wiele zyskać.


[img:8]Wzornicza neutralność pozwala się wpasować w każde wnętrze

 

Amazon Alexa

No i przyszła pora na danie główne, czyli największą nowość, jaką jest sterowanie poleceniami głosowymi.
[img:11:L]Wielokrotnie widziałem prezenterów na pokazach, ale co innego jak czary mary robi wytrenowany zawodowiec, a co innego gdy się eksperymentuje samemu i w dodatku w obcym języku.
Od tego roku, nowymi urządzeniami Denona z wbudowanym modułem HEOS można sterować przy pomocy poleceń głosowych. By to było jednak możliwe musimy się zaopatrzyć w któryś z głośników firm trzecich wspierających asystenta firmy Amazon - Alexa. Do celów testowych wykorzystałem chyba najtańszy z dostępnych na rynku sposobów - używając Amazon EchoDot drugiej generacji. Od razu dodam, że fakt iż jest to bardzo malutki głośnik, nie ma w tym przypadku znaczenia, gdyż wykorzystałem go w roli zaawansowanego pilota. Jego właściwości soniczne są więc bez znaczenia, od chwili skonfigurowania, za jakość muzyki odpowiada któryś ze sterowanych: głośników, soundbarów, amplitunerów, czy co tam się posiada z HEOS’em. W naszym przypadku był to CEOL N10.
Na szybko można sparować EchoDot z CEOL’em (lub innym urządzeniem) przez Bluetooth i poczuć ten dreszczyk emocji gdy Alexa zaczyna swoim zmysłowym głosem odpowiadać z sensem na nasze pierwsze pytania…

[img:14:R]Ale nie tędy droga, takie rozwiązanie posiada sporo ograniczeń. Goła (że się tak wyrażę) Alexa jest silnie związana z macierzystym ekosystemem Amazona i uparcie poszukuje muzyki w egzotycznym dla nas serwisie Amazon Music Unlimited. Określiłem go mianem egzotycznego z powodu znikomej popularności w naszym kraju i chyba generalnie w Europie, istotnym natomiast jest, że jest on w Polsce już od jakiegoś czasu legalnie dostępny i przy tym jest całkiem atrakcyjny cenowo przy swojej 40.000.000 bazie dostępnych utworów. Miesięczny okres próbny wymaga założenia konta i podania numeru karty kredytowej lub debetowej. Ale czy nam (Europejczykom) zależy na (Amerykańskich) półśrodkach? - brak np. polskiej muzyki.

[img:18]
Szczerze trzeba powiedzieć, że na samym początku będzie z tym konfigurowaniem trochę roboty ponieważ:
1. Żeby pobrać na smartfon niezbędną aplikację konfiguracyjno-zarządzającą Amazon Alexa ze strony Amazona potrzeba założyć u nich konto.
2. Żeby używać aplikacji HEOS niezbędnej do zarządzania siecią multiroom (nawet jeżeli chwilowo posiadamy tylko jedno urządzenie) potrzeba ją pobrać i założyć konto HEOS w aplikacji.
3. W aplikacji HEOS klikamy na domek (lewy dolny narożnik) > w oknie „Pomieszczenia” (apka jest spolonizowana) widać wszystkie heosowskie urządzenia dostępne w sieci domowej > wybieramy to urządzenie, które chcemy połączyć z Alexą > w tym miejscu zaleca się zmienić nazwę urządzenia z Denon CEOL na coś wygodniejszego > klikamy ołówek (prawy górny narożnik) i wybieramy coś z proponowanej listy (nazwa powinna być anglojęzyczna i łatwo zrozumiała dla amerykańskiego systemu rozpoznawania mowy, wyrazy typu: kuchnia, spiżarnia, ogród zimowy raczej nie przejdą)
[lupa:3:R]4. W aplikacji Alexa przesuwamy palcem ekran w prawo i z wyświetlonej listy wybieramy Skills (umiejętności) > w oknie wyszukiwarki wpisujemy HEOS > powinien się wyszukać HEOS Home Entertainment - klikamy by zaakceptować tę umiejętność > w tym miejscu musimy podać dane wcześniej utworzonego konta HEOS (nazwa użytkownika i hasło) by nadać Alexie uprawnienia dostępu do naszego konta > żeby Alexa wyszukała dostępne urządzenia wydajemy polecenie głosowe: „Alexa discover my devices”.

Jeżeli mamy więcej różnych HEOS’ów w domu lub dokupiliśmy nowego, albo mamy jakiekolwiek inne urządzenie sterowalne (żarówki, kawiarki, stacje pogodowe itp.) to poprzez komendę „Alexa discover my devices” można wyświetlić aktualną ich listę i dodać kolejne z nich do listy zarządzanej przez system Amazona. Na marginesie drobna uwaga techniczna - cały ekosystem Amazona i urządzeń z nim współpracujących znajduje się w okresie bardzo intensywnego rozwoju. Tu wszystko zmienia się dosłownie jak w kalejdoskopie, pojawiają się ciągle nowe urządzenia (z różnych dziedzin), ale też i Alexa intensywnie się uczy. O zmianach można się dowiadywać m.in. z przychodzącego co tydzień newslettera Amazona. Postęp robi wrażenie, zwłaszcza że rok temu w Berlinie na IFA mówiło się (nieoficjalnie), że Alexa jest najbardziej zapóźniona wśród wielkiej czwórki asystentów i wróżono jej przyszłość jako zautomatyzowany interface do zamawiania pizzy i hamburgerów w barach szybkiej obsługi, oraz do wspomagania robienia zakupów na Amazon.com.

Wróćmy jednak do tematu CEOL’a i Alexy… bo od teraz zaczyna się zabawa warta każdej wydanej złotówki…

Dla potrzeb testów zmieniłem nazwę „mojego” CEOL’a na „Office”.
[img:12:R]- Alexa play The Beatles (oczywiście wcześniej musimy mieć założone konto na Amazon Music Unlimited, bodaj testowe)
Muzyka pojawiła się w głośniczku EchoDot.
Ach, trzeba być bardziej precyzyjnym, „ona” nie wie, na które urządzenie ma skierować strumień, przecież równie dobrze mógłbym mieć np. 6 w sieci. Poprawiłem więc polecenie:
- Alexa play The Beatles on Office


[img:10]Wybrałem to zdjęcie z konkretnego powodu - jak widać Alexa jest uwiązana na przewodzie zasilającym, więc trudno wziąć ją do ręki jak pilota i pójść w inne miejsce. Przypuszczam, że pomysł Amazona na biznes jest taki, że głośnik
powinien być na wyposażeniu każdego pokoju
 (jak włącznik do światła)

Alexa poinformowała, że będzie odtwarzać losowo utwory i rozpoczęła od „In My Life” - zrobiło się bardzo sentymentalnie… poprosiłem więc o konkretny utwór bez podawania wykonawcy:
- Alexa play „Please Please Me” on Office
Przed odtworzeniem zostałem dodatkowo poinformowany, że będzie grać The Beatles w wersji zremasterowanej w 2009 roku. Łał, zaskoczyła mnie szczegółowość tej informacji!!!
- Alexa volume up on Office
- Alexa skip to the next track on Office (zagrała “All You Need Is Love”)
- Alexa stop music on Office

Gdy odtwarzana jest playlista np. „The Top 100 Most Played” możemy w każdej chwili zadać pytanie:
- Alexa what’s playing on Office?


[img:15]Jedyny moment gdy utknąłem podczas instalacji to zdobycie informacji, że trzeba wejść w zakładkę Skills i który plik pobrać
- bo jak widać nie jest to działanie intuicyjnie, a mogłoby być bo w tym momencie Alexa już wie co w domu posiadamy - dalej poszło gładko

Alexa potrafi rozpoznawać głosy różnych członków rodziny, dzięki czemu polecenie “Alexa call my mom” spowoduje zadzwonienie do różnych osób zależnie od tego kto je wydał. Córka zadzwoni do mojej żony, ja do córki babci, a żona do mojej teściowej. Odkrywanie tych i podobnych zależności jest co najmniej wciągające i ułatwia życie o ile tylko Alexa zrozumie o czyją matkę chodzi. Brak wsparcia dla języka polskiego powoduje jednak, że póki co do: Elżbiety, Katarzyny, Bożeny itp. nie zadzwonimy ponieważ ich imiona nie zostaną rozpoznane. Sposobem na obejście problemu jest czasowa zmiana w kontaktach polskich imion na angielskie odpowiedniki lub używanie określeń zastępczych w stylu: mom, dad, grandma, grandpa itp.
Generalnie im dłużej zabawa trwała, tym bardziej malało we mnie wrażenie rozmawiania z komputerem - zaczęliśmy zaprzyjaźniać się :)

Do tematu Alexy jeszcze na pewno powrócę, ponieważ jest on co najmniej rozwojowy, a i mam poczucie, że potrzebujemy więcej czasu by się lepiej poznać - ja z jej możliwościami i właściwym sposobem formułowania poleceń, a ona z moim głosem i tym jak wymawiam różne słowa (poprawa rozpoznawania), choć w zasadzie od samego początku było nieźle.

 [img:5]

Wróćmy do CEOL’a. Zarówno N10, jak i nowe amplitunery z końcówką nazwy na 500 zyskały dodatkową funkcjonalność jaką jest głosowe włączanie i wyłączanie zasilania - do póki kilka razy nie skorzystałem, nie miałem pojęcia jak to wygodna funkcja. Nie potrzeba szukać pilota, ani telefonu z apką, wystarczy powiedzieć:
- Alexa turn on Office
… i przeszukiwać zasoby po nazwiskach artystów, nazwach płyt, tytułach, gatunkach, playlistach, zmieniać stacje radiowe itd., a po skończonej zabawie powiedzieć:
- Alexa turn off Office

Czy CEOL ma jakieś słabe strony? W zasadzie nalazłem tylko jedną, choć na dwoje babka wróżyła czy to wada. Na panelu przednim znajduje się wyjście słuchawkowe na małego jacka 3.5 mm i tu rodzi się moja wątpliwości czy to dobry wybór. Z jednej strony słuchawki z małym bolcem stanowią obecnie lwią część rynku i jeżeli ktoś słuchawki ma to pewnie takie, z drugiej strony trzeba zdać sobie sprawę, że CEOL raczej [img:16:R]będzie stał gdzieś na półce, na komodzie, pod telewizorem ale niekoniecznie na biurku. Przewód trzeba więc będzie przedłużyć, a wtedy stanie się ciężki i narażony na szarpnięcia. Właśnie z tego powodu w sprzęcie stacjonarnym powszechnie stosuje się grube wtyki - by wytrzymywały obciążenie. W sprzęcie przenośnym i podręcznym powinno używać się małe, a w stacjonarnym duże + ewentualnie przejściówka - takie rozwiązania sprawdzają się najlepiej.

Na koniec jeszcze jedna dobra informacja - urządzenie działa szybko, wręcz bardzo szybko. Moduł HEOS to mały, wydajny komputer, owocuje to tym, że tzw. zaczytanie danych z pendriva USB trwa znacznie krócej niż w typowych urządzeniach. Również Alexa wydaje się wyprzedzać konkurencję szybkością działania.
W zasadzie gdy kończymy wydawać polecenie ono zaczyna się realizować. Nie ma tego „namyślania się” tak charakterystycznego dla Google. Cortana Microftu chyba wypadła już z gry o bycie asystentką ludzkości i jej rola została ograniczona do świata gier. Oczywiście mogę się w tej kwestii mylić. Za 3 godziny jadę do Berlina na targi IFA 2018 i zobaczymy jak jest.

 

Podsumowanie

CEOL nie jest sprzętem audiofilskim (nie ta półka cenowa), jest natomiast urządzeniem wszechstronnym niczym szwajcarski scyzoryk i to co robi, realizuje na wysokim poziomie. Zresztą nie pierwszy to przypadek gdy tzw. mini wieża zaskakuje przyjaznym graniem. Oczywiście nie ma przeciwwskazań by muzykalność poprawić przez dobór bardziej zaawansowanych kolumn.

Cały system menu w N10 jest spolonizowany, co użytkownikowi po prostu ułatwia życie. Nie trzeba się już przebijać przez anglojęzyczny żargon, którego w tak skomplikowanym urządzeniu sieciowym jednak trochę jest. Zupełnie odwrotna sytuacja dotyczy Alexy, gdzie bez znajomości języka ani rusz. Za to gdy pojawi się polonizacja (podobna do tej jaką znamy z nawigacji w Google Maps), a zająć to może sporo czasu, bo polska mowa to piękna mowa, ale o piekielnie trudnej składni, to życie stanie się jeszcze piękniejsze.

Warto też pamiętać, że CEOL N10 nie jest dziełem skończonym - producent planuje nadal poszerzać możliwości o nowe funkcje - na wyświetlaczu będą się pojawiać na ten temat informacje. Niniejsza recenzja również nie wyczerpuje listy wszystkich możliwości jakie CEOL posiada, jak chociażby w temacie regulacji dźwięku. Przykład pierwszy z brzegu: synchronizowanie poziomu głośności na kolumnach i na słuchawkach - niby drobiazg, a dla mnie rewelacja gdy mam pewność, że nic mi w uszy nie huknie gdy podłączę słuchawki.

Gdybym będąc nastolatkiem dostał w swoje ręce CEOL’a N10 to nie posiadałbym się ze szczęścia. Gdybym dostał go wraz z EchoDot’em to szybciej nauczyłbym się angielskiego.
Zresztą młodzież wykazuje spore zaintrygowanie tym nowym sposobem komunikowania się, a i ja jako „starszak” jestem nim zauroczony.


[img:9]Do nowoczesnego wnętrza też pasuje

 

Gdzie kupić?

DENON DENON www.denon.pl

Dystrybucja w Polsce:

Sklepy muzyczne > DENON rozwiń listę sklepów

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2017
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz