PATHOS LOGOS MK II

Autor: Lech Spaszewski • 27 września 2016
PATHOS LOGOS mk II17.890 zł
27 września 2016 09:20
Lech Spaszewski INFOAUDIO.PL Dostarczył Audio Anatomy Kraków
  • Projekt wzorniczo rewelacyjny. Wzmacniacz zaprojektowany bardzo nowocześnie, prosty w obsłudze i bardzo funkcjonalny. Ilość wejść i wyjść pozwala na podłączenie dużej ilości źródeł.
  • Zakres niskich częstotliwości można śmiało nazwać "modnym". Muskularny bas zadowoli wszystkich miłośników odpowiednio mocno dociążonego dołu.
  • Bardzo dobra, ale nie przesadnie analityczna szczegółowość i separacja źródeł pozornych.
  • Bardzo dobre połączenie lamp i tranzystora.
  • Nie jest lekki, wymaga dobrze wentylowanego, solidnego miejsca.
  • Aby pokazać pełnię możliwości wymaga solidnych zestawów głośnikowych. Muszą one dorównywać mu klasą.
  • Chcąc szybko zmniejszyć głośność do dyspozycji mamy przycisk MUTE lub dość wolno działający potencjometr. Na szczęście przy tej prędkości jest on bardzo precyzyjny i skala do 99 jednostek pozwala na dokładne ustawienie poziomu.
  • Dla osób, które lubią wymieniać lampy - może być ciekawym wyzwaniem. Dostarczane w komplecie spokojnie można spróbować zastąpić innymi.

[img:5:R]PATHOS Logos MKII to urządzenie bardzo charakterystyczne. Z racji tego, że zostało wyprodukowane we Włoszech, możemy śmiało zaryzykować twierdzenie, że w równym stopniu do jego powstania przyczynił się rzeźbiarz jak i konstruktor - elektronik. Firma od samego początku istnienia tworzy urządzenia, które są jednocześnie piękne i funkcjonalne. Dziś przekonamy się czy dodanie do tych dwóch składników najważniejszego - brzmienia, jest receptą na sukces?

Firma Pathos to włoska marka, która specjalizuje się w produkcji ekskluzywnej elektroniki audio. Są to głównie wzmacniacze lampowe i hybrydowe oraz inne urządzenia takie jak przetworniki DAC, źródła cyfrowe oraz zestawy głośnikowe. Została założona przez trzech entuzjastów: Gaetano Zanini, Gianni Borinato i Paolo Andriolo i działa od 1994 roku mieście Vicenza, w północnych Włoszech. Urządzeń firmy nie sposób pomylić z żadnymi innymi. Wzornictwo - bez cienia wątpliwości zaliczyć można do włoskiej szkoły design, co potwierdzają liczne opinie, które akcentują jakość wykonania i niepowtarzalny wygląd.

Pathos Logos MKII to aluminiowa obudowa, w której drewniany moduł frontowy stanowi wsparcie dla dwóch lamp. Najbardziej charakterystyczną częścią są oczywiście radiatory, które bez wątpienia przygotowano na zamówienie firmy. Smukłe żebra ułożone oczywiście po obu stronach obudowy układają się w trzykrotnie powtórzony napis PATHOS.

[img:4:L]Drugim, istotnym estetycznie elementem jest srebrny, dość gruby aluminiowy front. Wygięty w łuk, stanowi oparcie dla drewnianej podstawy oraz pokrętła. Detal ten nawiązuje do wzmacniacza Millenium Tact - zarówno formą jak i funkcjonalnością.

Gałka w PATHOS nie jest typowym, obrotowym potencjometrem. W rzeczywistości jest dwufunkcyjnym, delikatnie i miękko amortyzowanym przyciskiem, za pomocą którego możemy wykonać delikatny obrót w prawo lub lewo, zmniejszając lub zwiększając poziom głośności. Funkcjami wzmacniacza zarządzamy z poziomu pilota lub manualnie - korzystając z dwóch przycisków po prawej stronie obudowy. We wnętrzu przełącznika ukryto jest wyświetlacz LED, który informuje nas o poziomie głośności i wybranym wejściu. Wyświetlacz wskazuje poziom głośności, skala zaczyna się od 0 i kończy na 99. Ponadto wyświetlacz pokazuje włączenie funkcji MUTE, aktualnie wybrane źródło  oraz informuje po włączeniu o procesie rozgrzewania.

Tył obudowy to czarna płyta, na której producent przygotował dla nas dwie pary wejść XLR, pięć złączy RCA oraz wyjście przedwzmacniaczowe. Terminale dla kabli głośnikowych umieszczono w pionie po obu stronach panelu. Są to solidne zaciski, które spodobają się miłośnikom połączeń, które nie budzą wątpliwości co do solidności 

Konstrukcja

[img:12:R]PATHOS Logos MK II jest hybrydową integrą. Opiera się ona o końcówkę mocy pracującą w klasie A/B. Natomiast sercem pracującego w klasie A przedwzmacniacza są dwie lampy ECC88. 

Montaż całości jest bardzo staranny, a sygnały audio są prowadzone solidnej grubości przewodami w ekranie. Po zdjęciu górnej części obudowy warto zwrócić uwagę na płytkę sterująco-zasilającą. Znajdziemy na niej: mikrokonktroler ATMega16, zarządzający urządzeniem, zasilacze pomocnicze oraz inne elementy głównego zasilacza. Warto zwrócić uwagę, na płytkę z potężnymi kondensatorami elektrolitycznymi. Odpowiadają one za rezerwę mocy, której PATHOS ma pod dostatkiem.

[img:9:R]Próbowaliśmy go z nagraniami, które wymagają od ampifikacji mocnego spięcia się - szczególnie w momentach gdy z cichego pianissimo jednego z instrumentów, cała orkiestra przechodzi do wielkiego tutti. Dla słabych wzmacniaczy to wielkie wyzwanie. O ile ciche fragmenty mogą zachwycić delikatnością to przy wzrastającej gwałtownie dynamice brak mocy okazuje się dla muzyki nieomal wyrokiem śmierci - na szczęście PATHOS doskonale radzi sobie z takimi momentami. Muzyka symfoniczna w wielkich składach brzmi monumentalnie - starannie zrealizowane nagrania, pomimo dużej ilości instrumentów, pozostają czytelne. Bez problemu daje się wyróżnić grupy instrumentów, a nawet instrumenty w stanowiące mniejsze grupy. Przekłada się to oczywiście na bardzo dobre odwzorowanie aspektów przestrzeni - zarówno w skali mikro jak i makro. Lekka miegiełka i ocieplenie nie maskuje szcegółów. Jedni będą zadowoleni, a miłośnicy bezlitosnej analityczności pokręcą nosem.

Układ zasilający z ukrytym pod płytką sterującą transformatorem wygląda na konstrukcję quasi dual mono. Na każdej z płytek wzmacniaczy mocy znajdziemy po 3 pary tranzystorów wyjściowych. Przymocowano je do dolnej części radiatora - jest to dobra technika, która pozwala na bardzo skuteczne odprowadzanie uchodzącego ku górze ciepła. A jest co odprowadzać, bo wzmacniacz za sprawą wysokiego prądu spoczynkowego grzeje się niemiłosiernie. Dzięki temu, pracując w klasie A/B, zbliża się mocno do klasy A i ten aspekt doskonale słychać.

[img:3]

Pilot

[img:2:R]Prosty i elegancki pilot do MKII-ki stanowi na początku zagadkę. 6 nieopisanych przycisków zmusza do rozwiązania szarady pod tytułem "do czego służą te guziczki?" Podobnie jak ze wzmacniaczem pilot budzi dwa rodzaje reakcji: zachwyt i jego brak. Jest ciężki, bez wątpienia wygodny i zaprojektowany tak, aby wyglądem pasował do urządzenia, którym ma sterować. Obudowa wykonana jest z tego samego gatunku drewna co front wzmacniacza, metalowy spód to w rzeczywistości jego obudowa nośna. Znajduje się tam między innymi bateria zasilająca. Przyciski przy potrząsaniu wydają delikatny "grzechot" - nie są niczym amortyzowane. To jednocześnie fajne i nie: ale kilka osób, które u nas gościły lekko się skrzywiły i ewidentnie złośliwie potrząsały nim jak marakasem. 

Funkcje przycisków
Głośniej
Ciszej
MUTE
Wybór wejscia
(wyłączony)
OFF

Wrażenie ogóle co do całości jest bardzo pozytywne. Wzornictwo przez wiele osób nazywane pięknym, może też budzić z goła inne reakcje. To oczywiście sfera gustów: jedni będą zachwyceni nowoczesnością, bardzo zgrabnym połączeniem drewna i aluminium, inni - zazwyczaj tradycjonaliści powiedzą, że jest on "przekombinowany". Niezależnie od różnych opinii pewne jest to, że blisko 30 kg jest wyzwaniem dla każdego, kto będzie próbował postawić bo na stoliku czy półce. Decydując się na ten wzmacniacz warto przygotować dla niego solidne i stabilne miejsce. Powinna to być otwarta przestrzeń, bo zastosowane radiatory nie są wyłącznie ozdobą, ale o tym za chwilę.

[img:1]

Na zdjęciu powyżej brakuje głównego włącznika zasilania, który w rzeczywistości znajduje się po lewej stronie od gniazda zasilającego. 

Funkcjonalność i obsługa

Po pierwsze ważna uwaga na samym początku. LOGOS jest jak wielka lokomotywa: zanim zacznie jechać pełną prędkością potrzebuje ciepła pod kotłem, który generuje parę poruszającą kołami. Po 30 minutach od włączenia brzmienia zaczyna być akceptowalne po godzinie osiąga równowagę, a dalej jest już tak jak powinno być. Trzeba to zaakceptować i albo go nie wyłączać, albo planować sobie wieczorny odsłuch zaraz po Teleekspresie w okolicach godziny 17.00. Wzmacniacz uruchamia się za pomocą zamocowanego na tylnym panelu włącznika. Po około 30 sekundach urządzenie jest gotowe do pracy. Odpowiednim przyciskiem na pilocie wybieramy wejście oraz głośność i gramy... Wyświetlona na gałce bardzo czytelna informacja w postaci dwóch cyfr przygasa po około 2-3 sekundach i staje się tym samym - wizualnie - nieco bardziej delikatna.

Źródło brzmienia

Przez pierwszą godzinę brzmienie tego wzmacniacza nie jest tym czego oczekujemy. Dopiero później wzmacniacz osiąga stabilne warunki pracy. Aby cieszyć się jego brzmieniem musimy zatem uzbroić się w odrobinę cierpliwości. To co słyszymy później, może być doskonałym przykładem na to, jak połączyć ogień i wodę. LOGOS, który postawić można by pomiędzy wielbicielami lamp elektronowych i miłośnikami amplifikacji krzemowej stara się bowiem swoim brzmieniem zadowolić jednych i drugich.

Stopień wejściowy na E88CC/6922 odpowiada w dużej mierze za wzmocnienie napięciowe sygnału wejściowego, podczas gry końcówka tranzystorowa zapewnia duży prąd wyjściowy. Każdy z elementów robi to, w czym jest najlepszy: lampa pracuje napięciem, tranzystor zaś prądem. Uważam, że to bardzo interesujące podejście, które spokojnie spełni oczekiwania nie jednego melomana i audiofila.

Lampy sterujące Electro-Harmonixa są wśród miłośników wzmacniaczy lampowych bardzo popularne. Powstaje jednak pytanie, dlaczego, przy tak wysokiej cenie urządzenia dostarczane są „tylko” te pochodzące od Electro-Harmonix. Odpowiedź jest bardzo prosta. To jedne z niewielu obecnie lamp, które są dostępne w dużych ilościach. Są niezawodne oraz bardzo przyzwoicie grają. Z lampami typu NOS jest coraz trudniej, a ich ceny potrafią przyprawić o ból głowy. Oczywiście, wymieniając lampy można kształtować i dopasowywać brzmienie do własnego gustu, ale dla tych, którzy chcą króliczka złapać, a nie gonić, taki zestaw będzie na pewno wystarczający.

 

 

 

Dźwięk

[img:6:R]Więc jak brzmi PATHOS LOGOS MK.II? Soczyście, miękko i naturalnie. Potrafi być delikatny, ale w odpowiednich momentach bez problemu pokaże, co to znaczy mieć ponad 100 Watów mocy w zanadrzu. Bardzo wiele zależy tu od kolumn bo zbyt małe monitory szybko nasycają się mocą i trzeba bardzo drastycznie ograniczać poziom głośności. Niezależnie jednak od tego czy jest to duży zestaw czy filigranowe głośniki na standach, czuć wpływ pierwiastka toru lampowego. Dodaje on do brzmienia tego, czego nie może dokonać tranzystor. Wokół tranzystorowej dynamiki mamy wyraźnie ciepły powab lamp. Tak więc na nagraniach takich jak Monteverdi z zespołem, którym kieruje Michel Godard dostajemy wrażenie autentycznego brzmienia instrumentów z epoki: przyjemnego, zaokrąglonego i pozbawionego ostrości.

... ale skoro coś błyszczy, to poszukajmy drugiej strona medalu. Z PATHOS-em nie odnajdziemy w nagraniach przesadnej szczegółowości. Przykrywa ją delikatnie zarysowana miękkość, rytm dozowany jest zręcznie, adekwatnie do ilości muskularnego basu. Muskularny, nie znaczy przewalony: PATHOS to raczej dobrze wyrzeźbiony Ryan Reynolds, niż miśkowaty Mariusz Pudzianowski. Przestrzeń bardzo poprawnie układa się pomiędzy głośnikami, może z delikatnym wysunięciem do przodu. Dźwięki nie mają wielkich zapędów do niepotrzebnego rozbiegania się po pokoju - chyba że tak chce realizator nagrania.  W realizacjach nasyconych detalami można je bez trudu odnaleźć, a momenty, w których gasną wybrzmienia, są one adekwatne do naturalnie zanikającego w przestrzeni dźwięku.

[img:8:R]Tak właśnie brzmi płyta "Solitudes" Pierre Favre & Tamia. Psychodeliczny głos artystki unosi się na tle rytmicznych improwizacji perkusisty. Nasycenie detalami osiąga masę krytyczną, ale nie drażni ostrością, nie dominuje hałasem i pozostaje w zgodzie z pięknymi wokalizami. Muzyka z albumu "The Wall" praktycznie nie dość, że całkowicie odkleiła się od zestawów, to dźwięki swobodnie przemieszczały się po całym pokoju. Nastąpiło zatarcie wrażenia nienaturalności źródeł, a siedząc na kanapie mogliśmy przenieść się w sam środek akcji płyty. Ale za to w utworze "Brothers in Arms" bardzo znanej płyty Dire Straits, uwielbiane przez audiofilów uderzenia w obręcz werbla, zdawały się być zobrazowane w sposób wręcz chirurgiczny. Powstający dźwięk odrywał się od instrumentu, docierał do uszu, a następnie gasnące resztki wybrzmień powoli znikały w pokoju.

[img:7:R]Takie same wrażenia dotyczą kolejnego perkusyjnego albumu. PATHOS potrafi dostarczyć naprawdę dużo frajdy - szczególnie tam gdzie w muzyce dużo się dzieje, gdzie dynamika staje się wyzwaniem, a zapas mocy musi trwać w pogotowiu aby w odpowiednim momencie uwolnić energię niezbędną do poruszenia odpowiednio dużych mas powietrza. Słuchanie rockowych brzmień Dire Straits, czy chociażby przedostatniej płyty Frontside - czyli muzyki z innego bieguna to kolejny przyjemny fragment spostrzeżeń. 

[img:11:R]Muzyczne gusta lokują się w sferze osobistych preferencji i gustu, nie mniej  warto posłuchać na przykład typowo radiowego przeboju "Mieć czy być". Dla tych, którzy lubią się pośmiać, koniecznie kawałek "Legenda" - piękny pastisz napisany na cześć muzyki heavy metal. Wspomniana soczystość, ukazuje się pięknie w nagraniach, gdzie słychać nisko zestrojoną gitarę akustyczną lub bas. Przy tych nagraniach dźwięk wypełnił sobą całe pomieszczenie, a szerokie pasmo przenoszenia (deklarowane przez producenta jako przedział 5 Hz - 140 kHz) uwolniło muzykę z niewoli zarówno głośników jak i pokoju. Dla tego wrażenia kluczowe okazały się możliwości duńskich kolumn Audiovector SR6 w swojej najwyższej wersji Avantgarde Arreté.

Z kolumnami wybitnymi PATHOS brzmi bardzo naturalnie, z dobrymi - ilość jego cech nie mieści się chyba w możliwościach - więc z monitorami PENTU doświadczyliśmy maksymalnego nasycenia każdym sonicznym aspektem. I zapewne nie chodzi tu o cenę, ale o dobór odpowiednich lub nawet odpowiednio dużych zestawów do tego wzmacniacza.

 

... poproszę kolumny, które go nie będą ograniczać, a poruszę nim ziemię.

 

Warto pamiętać, że kupując taką maszynę jak PATHOS Logos MKII do dyspozycji mamy ponad 100 Watów mocy. Aż szkoda by było z niech nie skorzystać - dlatego monitory dla PATHOSA to wyjście ostateczne. On potrzebuje dużej kolumny, którą zapewne chętnie poprowadzi na krańce jej możliwości.

 

 

[img:15]

 

Podsumowanie

Jeśli ktoś dotychczas nie był fanem konstrukcji hybrydowych będzie mógł z Logosem spróbować zmienić swój punkt widzenia. Realizacja idei połączenia miękkości lamp z mocą uścisku krzemowych tranzystorów nie jest łatwym zadaniem. Projekt taki to zazwyczaj kompromis zbudowany na styku dość antagonistycznie nastawionych do siebie technologii, a dźwiękowy koktajl przypomina czasami źle skomponowany sos słodko-kwaśny.

Logos jednak dobrze dobrał proporcje tej audiofilskiej potrawy: słodka średnica z lampy nie jest tak mocna, aby mówić, że dominuje, natomiast silny i kanciasty często tranzystor, dostarcza tylko wystarczająco dużo mocy. Jeśli ktoś szuka wysokiej klasy wzmacniacza - warto wziąć go pod uwagę. Zauroczy pięknym projektem, a dźwiękowo spełni oczekiwania nawet najbardziej wybrednych audiofilów.   

Wrażenia z odsłuchu to głównie świat pojawiających się emocji. Gdy słuchaliśmy muzyki towarzyszyły nam one za każdym razem i właśnie tego oczekiwaliśmy. 

 

[img:16:L] 

 

[img:14]

Dystrybutorem urządzeń włoskiej marki PARHOS jest firma Audio Anatomy. Dźwięk jest osią tego projektu. To połączenie wieloletniej pasji pomysłodawcy, realizowanej na wielu przenikających się, posiadających wspólny mianownik, płaszczyznach. Oprócz sprzętu audio Audio Anatomy to wydawnictwo fonograficzne, prasowe i książkowe, organizator koncertów, projektów muzycznych oraz tematycznych eventów i spotkań. Audio Anatomy to przestrzeń wypełniona najpiękniejszą ze sztuk - muzyką. W dystrybucji Audio Anatomy znajdują się marki Audia Flight, Pathos Acoustics, Ubiq Audio, Nime Audio Design, Signal Projects, Audio Solutions. Prezentacją i sprzedażą produktów z oferty Audio Anatomy zajmuje się salon Premium Sound.

 

Parametry techniczne

Parametry

Pathos Logos MKII - wzmacniacz hybrydowy, stereo.

  • Moc wyjściowa: 2×110 W RMS@8Ohm (przy obu kanałach obciążonych)
  • Pasmo przenoszenia: 5Hz – 140KHz ± 0,5dB
  • Maksymalne napięcie wejściowe: 6V RMS
  • Czułość wejścia: 500mV RMS (39dB Gain)
  • Impedancja wejściowa: 32KOhm niezbalansowane, 20KOhm zbalansowane
  • Regulacja głośności, potencjometr: Burr Brown PGA2310 (100 steps)
  • Dumping Factor 360@8Ohm
  • THD 0,02% @ 1W; 0,2% 110W
  • Waga – 28kg

Wejścia / wyjścia:

  • Analogowe: 2 x XLR zbalansowane liniowe, 5 x RCA niezbalansowane liniowe
  • Wyjścia: 1 Pre out stereo line

Sprzęt użyty w teście

Sprzęt

PATHOS Logos Mk II

  • Odtwarzacz: Audio Research CD6, Astel&Kern AK300.
  • Wzmacniacz: Marantz PM14S1 SE.
  • Kolumny: Audiovector SR6 Avantgarde Arreté, Harpia Acoustics Amstaff Time Coherent, SVEDA AUDIO Pentu.
  • Przewody: ATLAS, VanDenHul, Cardas.
  • Przewódy głośnikowe: ATLAS Asimi, VanDenHul.
  • Zasilanie: GIGAWATT
  • Przewody zasilające: Yarbo/Furutech, ATLAS.
  • Gniazda zasilające ścienne: Furutech

 

 

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Audio Anatomy

adres:
Kraków

Sklepy muzyczne > PATHOS rozwiń listę sklepów

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2017
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz