SONOS: Roam SL - mały, przenośny głośny głośnik z Bluetooth i Wi-Fi
W Polsce (i nie tylko) Sonos ma swoją wierną klientelę, która ponad nowinki jak strumieniowanie plików Hi-Res, od 2002 roku nieustająco przedkłada niesamowitą wygodę obsługi i brzmienie. Tak to bywa, gdy firma jako pierwsza zasiedla jakąś niszę (w ich przypadku był to multiroom), patentuje co lepsze kąski, a potem systematycznie dowozi jakość.
Ale że nie tylko sprzętu stacjonarnego używamy (wszak “soundbara” nikt nie zabierze ze sobą w roli podręcznego głośnika wyjeżdżając na narty lub pod namiot), Sonos zaproponował nieco uproszczoną i dzięki temu tańszą o stówkę wersję głośnika Roam – Roam SL.
Trójkątny profil wygodnie i pewnie trzyma się w dłoni
Przyciski wymagają zdecydowanego naciśnięcia, więc unikniemy zmory przypadkowego uruchamiania się głośnika w bagażu
/ dwa kolory do wyboru (kliknij)
Roam SL to dotychczasowy Roam, tyle że bez mikrofonu. Pozostałe cechy wydają się pozostawać bez zmian:
- może pracować w domu, jako jeden z głośników systemu multiroom (przez Wi-Fi) i automatycznie przełączać się na Bluetooth poza domem,
- konfiguracja jest bardzo prosta – aplikacja Sonos’a automatycznie wykrywa nowe głośniki i dołącza je do sieci Wi-Fi, a potem można takiego sparować do stereo zarówno z drugim Roam SL, jak i z drugim Roam (nazwijmy go zwykłym Roam’em z mikrofonem),
- akumulator zapewnia do 10 godzin muzykowania i/lub 10 dni w trybie gotowości do natychmiastowego wybudzenia, można go również całkowicie wyłączyć, co zabezpieczy nas przed drenażem akumulatora,
- certyfikat klasy IP67 potwierdza, że Roam SL jest odporny na kurz, upadki i wodoodporny,
- do sypialni lub pokoju dziecięcego jak znalazł,
- pracuje w pionie i w poziomie – automatycznie dostosowuje charakterystykę do położenia
Konstrukcja wygląda na pancerną, więc nawet jeśli upadnie,
lub ktoś na nim usiądzie, to nic się nie powinno stać :)
Spodziewana dostępność od 15 marca.
Cena sugerowana: 799 zł
Pomimo małych rozmiarów, to pełnoprawny głośnik z rodziny Sonos, który pozwala wykorzystać pełen potencjał systemu multiroom
/ normalnie akumulator doładowuje się kabelem USB-C, ale jeżeli chcielibyśmy Roam używać do pracy ciągłej, wtedy można dokupić widoczną na zdjęciu opcjonalną ładowarkę indukcyjną
Jako że ładowarka indukcyjna korzysta ze standardu USB, więc na pikniku możemy głośnik doładowywać
z power banku lub gniazdka samochodowego
Wodoodporność to obecnie standard wśród głośników biwakowych – my w namiocie przytuleni na łyżeczkę, krople stukają o brezent,
a on na zewnątrz, cały w deszczu gra relaksującą muzykę i nie grozi mu przeziębienie – fajnie, no nie?