FURUTECH - wymień gniazdko na gwiazdkę
Chcąc pomóc rozwiązać pojawiający się w okresie świątecznym dylemat - "co mu kupić pod choinkę...", zaczynamy dziś cykl prezentacji niebanalnych pomysłów dla osób, które chcą sprawić swojemu ukochanemu audiofilowi - miłą niespodziankę.
W domowym systemie audio zawsze można coś poprawić. Dziś prezentujemy element, od którego praktycznie rozpoczyna się nasza przygoda z dźwiękiem. Rola gniazdka elektrycznego jest nadal niedoceniana, więc skoro nasz system otrzymał już dobre kable z porządnymi wtykami - może pora pomyśleć o solidnym gniazdku w ścianie? Jednym słowem pora na wyminę gniazdka na gwiazdkę!
O sugestię dotyczącą idealnego audiofilskiego prezentu pod choinkę poprosiliśmy Pana Wojciecha Hrabia z katowickiego RCM - firmy będącej polskim dystrybutorem akcesoriów japońskiej firmy FURUTECH.
Pan Wojciech Hrabia prezentuje gniazda RCM w siedzibie firmy w Katowicach.
Gniazdo FT-SWS(R), na które mówmy "gniazdko sportowe", wykończone jest karbonem - dokładnie mówiąc posiada karbonową ramkę i jest tym zdecydowanie najbardziej ekskluzywnym w całej serii. Posiada styki wykonane z miedzi i jest to naprawdę - jeśli chodzi o pojedyncze gniazdo - najwyższa półka. Mam na myśli zarówno aspekty soniczne jak i estetykę wykonania. Jeśli chodzi o konstrukcję to korpus wykonano z nylonu, ramkę montażową ze stali nierdzewnej, rodowane styki z miedzi formowanej w procesie Alpha. Wierzchnia nakładka to - jak wspomniałem wcześniej - karbonowa plecionka. Styk pomiędzy przewodem a zaciskiem w gnieździe to opatentowany przez FURUTECH specjalny rodzaj płytek dociskowych. Maksymalna średnica podłączonych przewodów to 5,5mm.
Tak jak widać, każda z trzech śrub ma inny kolor. Dzięki temu jest je łatwiej zidentyfikować i przy montażu, wykwalifikowany elektryk powinien pamiętać, że biała powinna być podłączona pod przewód neutralny, śruba złota dedykowana jest do przewodu fazowego, natomiast po drugiej stronie korpusu znajduje się śruba zielona, do której podłączamy uziemienia. Wszystkie gniazda w serii mają dokładnie taką samą budowę natomiast różnią się zastosowanymi materiałami. W tańszych modelach użyty jest złocony fosforobrąz a w tym najdroższym modelu - rodowana miedź.
W serii znajdziemy trzy gniazda ich ceny oczywiście różnią się. Cena pierwszego to 345,- złotych, za środkowe w serii trzeba zapłacić 495,- złotych natomiast gniazdko sportowe to wydatek 695,- złotych. Warto wspomnieć że gniazda te pasują do typowej puszki elektrycznej, jaką prawdopodobnie każdy, ma w ścianie... czyli niczego nie trzeba modyfikować. Przy montażu, zamiast tradycyjnych gumek-recepturek, zainstalowano tu specjalne, bardzo praktyczne sprężyny.
Natomiast jeśli chodzi o aspekt soniczny - może okazać się, że znacząco odczujemy poprawę brzmienia. Bezpośrednią przyczyną tego jest zarówno materiał jak i sposób, w jaki zrealizowany jest styk w tym gniazdku. Może wydawać się to błahym zagadnieniem, ale chodzi tu zarówno o siłę i powierzchnię przylegania styków do powierzchni bolców jak i sposób zamocowania elementu instalacji jakim jest przewód. Jest to gniazdo bardzo dokładnie zaprojektowane i dopracowane w każdym detalu.
Serdecznie namawiamy do odwiedzenia siedziby firmy RCM w Katowicach. Oprócz urządzeń audio z najwyższej półki, zachwycić się można także pięknym wnętrzem oraz muzyką, która prezentowana jest w dwóch pokojach odsłuchowych.