13 maja 2006
01:07
Coma - nowy album 29 maja
29 maja 2006, po dwóch latach od debiutu ukaże sią nowa płyta zespołu COMA „Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków”
Nowy album ukrywa skrzętnie swoją majestatyczną tajemnicę. Potęga klimatów zmieszana z poetyckimi, napełnionymi zadumą i nadzieją tekstami. Ogromna dojrzałość aranżacji, swoboda przekazu i wielkie przestrzenie splecione z klimatycznym zabarwieniem progresywnej agresji. Jedenaście bezkompromisowych utworów o wielorakiej interpretacji. Nieokiełznany art rock inspirowany mistrzami gatunku, w nowym, nieznanym dotąd wydaniu.
„Zaprzepaszczone siły” wycelowane prosto w serce komercji, album dla wybrańców. Promowany przez przyjaciół niczym nieskrępowane i odważne media. „Wielka armia” misternie zagranych dźwięków połączonych w nietypowy koncept album. Świetna realizacja dźwięku i charakterystyczne brzmienie. „Święte znaki” prowadzą w zakamarki umysłu, pozwalając obcować ze sobą w bezpiecznej przestrzeni, dając uczucie oderwania od rzeczywistości, wzniesienia się ponad szarość dnia.
„Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków” to art rockowy album dla wymagających. To rozpoznawalny styl zespołu w nowej odsłonie. Nic już nie będzie takie samo, pokochasz lub zapomnisz. Charakterystyczny, potężny wokal. Do tego nietuzinkowe teksty zaszyfrowane metaforami i oblane ciepłem poezji.Celnie dobrany, wyśmienicie prowadzony i doskonale słyszalny bas.Gitary naprzemiennie tworzące tła, melodie i solówki. Gdy potrzeba delikatne, innym razem ciężkie i szybkie. Niesztampowa perkusja budująca solidny fundament pod progresywne eksperymenty dźwiękowe.
Pięć umysłów, pięć osobowości, pięć pomysłów na muzykę, pięciu instrumentalistów i pięciu przyjaciół, którzy pracując razem tworzą jedność, to Coma.
(J. Marchewka, G. Błażejczyk)
Nowy album ukrywa skrzętnie swoją majestatyczną tajemnicę. Potęga klimatów zmieszana z poetyckimi, napełnionymi zadumą i nadzieją tekstami. Ogromna dojrzałość aranżacji, swoboda przekazu i wielkie przestrzenie splecione z klimatycznym zabarwieniem progresywnej agresji. Jedenaście bezkompromisowych utworów o wielorakiej interpretacji. Nieokiełznany art rock inspirowany mistrzami gatunku, w nowym, nieznanym dotąd wydaniu.
„Zaprzepaszczone siły” wycelowane prosto w serce komercji, album dla wybrańców. Promowany przez przyjaciół niczym nieskrępowane i odważne media. „Wielka armia” misternie zagranych dźwięków połączonych w nietypowy koncept album. Świetna realizacja dźwięku i charakterystyczne brzmienie. „Święte znaki” prowadzą w zakamarki umysłu, pozwalając obcować ze sobą w bezpiecznej przestrzeni, dając uczucie oderwania od rzeczywistości, wzniesienia się ponad szarość dnia.
„Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków” to art rockowy album dla wymagających. To rozpoznawalny styl zespołu w nowej odsłonie. Nic już nie będzie takie samo, pokochasz lub zapomnisz. Charakterystyczny, potężny wokal. Do tego nietuzinkowe teksty zaszyfrowane metaforami i oblane ciepłem poezji.Celnie dobrany, wyśmienicie prowadzony i doskonale słyszalny bas.Gitary naprzemiennie tworzące tła, melodie i solówki. Gdy potrzeba delikatne, innym razem ciężkie i szybkie. Niesztampowa perkusja budująca solidny fundament pod progresywne eksperymenty dźwiękowe.
Pięć umysłów, pięć osobowości, pięć pomysłów na muzykę, pięciu instrumentalistów i pięciu przyjaciół, którzy pracując razem tworzą jedność, to Coma.
(J. Marchewka, G. Błażejczyk)
więcej: www.coma.art.pl
reklama