Robbie Williams "Rudebox" - recenzja

Robbie Williams "Rudebox" - recenzja

23 listopada 2006, 13:00
Na "Rudebox" wydanym nakładem EMI Music znajdująą się zarówno nowe kompozycje, jak i covery ulubionych utworów Robbiego z repertuaru tak różnorodnych artystów jak Manu Chao, The Human League, My Robot Friend, Lewis Taylor czy starego znajomego Williamsa - Stephena Duffy.


Poniżej prezentujemy fragment recenzji płyty:


Jeśli singiel „Rudebox” porywał soczystym electro-house’owym brzmieniem i ciekawym zapełnieniem przestrzeni, to już reszta jest co najmniej przyjemna lub po prostu znośna. Fakt, trudno się oprzeć „Viva Life On Mars” utrzymanym w stylistyce space country oraz nieśmiertelnemu „King of the Bongo” (najwyraźniejsza zmiana to dodanie gry na trąbce), lecz to jedne z jaśniejszych punktów krążka. Fakt, potrafi rozśmieszyć wzorowany na dziecięcym hip-hopie „Keep On”, z przezabawnym refrenem w wykonaniu Lily Allen, lecz ogólny eklektyzm i brak skupienia się na jednej formie psuje wizerunek płyty. Gdyby pozostano przy typie aranżacji i klimatach oferowanych w utworze „The Actor” z intrygującym wokalem Marshy Thomason, wszystko byłoby na miejscu...


Dalszą część recenzji można przeczytać tutaj...


Copyright © INFOMUSIC 2024