4 część "Minimax pl" Piotra Kaczkowskiego - recenzja
20 lutego 2007,
01:29
Piotr Kaczkowski po raz czwarty przedstawia zestaw niebanalnych nagrań debiutujących polskich zespołów na składance Minimax pl.
Ponownie znajdziemy tutaj zestaw kilkunastu utworów ukazujących, iż nawet przy pomocy skromnych warunków można zaoferować muzykę wysokiej jakości.
Poniżej można przeczytać fragment recenzji płyty:
Na pierwszy ogień idą Sandaless oraz Inersis. Pierwsza z nich prezentuje kawał zgrabnej nowo-metalowej muzyki, wpisującej się w obecnie panujące standardy. Za duży plus należy uznać teksty śpiewane w ojczystym języku, bez uciekania w niepotrzebną angielszczyznę. Pozycja numer dwa to najsilniejszy punkt tej składanki. Piątka chłopaków zaprezentowała rozbudowaną do ponad 9 minut kompozycję z kontrastowymi przejściami umiejętnie budującymi nastrój. I nawet pomimo, że nie przepadam za odniesieniami do amerykańskich brzmień, kawałek „Intro/Bird” prezentuje się z wyjątkowo dobrej strony.
Dalszą część recenzji można przeczytać tutaj:
Recenzja poprzedniej części Minimax pl:
Ponownie znajdziemy tutaj zestaw kilkunastu utworów ukazujących, iż nawet przy pomocy skromnych warunków można zaoferować muzykę wysokiej jakości.
Poniżej można przeczytać fragment recenzji płyty:
Na pierwszy ogień idą Sandaless oraz Inersis. Pierwsza z nich prezentuje kawał zgrabnej nowo-metalowej muzyki, wpisującej się w obecnie panujące standardy. Za duży plus należy uznać teksty śpiewane w ojczystym języku, bez uciekania w niepotrzebną angielszczyznę. Pozycja numer dwa to najsilniejszy punkt tej składanki. Piątka chłopaków zaprezentowała rozbudowaną do ponad 9 minut kompozycję z kontrastowymi przejściami umiejętnie budującymi nastrój. I nawet pomimo, że nie przepadam za odniesieniami do amerykańskich brzmień, kawałek „Intro/Bird” prezentuje się z wyjątkowo dobrej strony.
Dalszą część recenzji można przeczytać tutaj:
Recenzja poprzedniej części Minimax pl:
