BIBOBIT pyta "Co to za czas"
Rapowana Osiecka jest jeszcze mocniejsza, a jazzowy sznyt to ukłon dla jej muzycznych fascynacji i ich ukochanego stylu - Bibobit publikuje najnowszy singiel i pyta “Co to za czas”.
Utwór „Co to za czas” z tekstem Agnieszki Osieckiej zyskuje na aktualności nie tylko ze względu na swoje mocne i ponadczasowe przesłanie, ale także dzięki współczesnej oprawie muzycznej, garściami czerpiącej z hip-hopowej stylistyki.
„To tekst, który od początku bardzo mnie uderzył. Z jednej strony to opowieść o formatowaniu ludzi, ich nawyków - o tym, że wystarczy dawać niewiele, aby uśpić ludzki instynkt zdobywcy, poszukiwacza głębszego sensu i swojej tożsamości. Wielu ludzi temu ulega, ponieważ wystarcza im wygoda - a taką szarzyznę łatwiej okiełznać.
Ja widzę w tym utworze jeszcze jedno ważne pytanie o to jaką rolę pełni dzisiaj artysta? "Opium dla mas"? A może, jeśli chcesz coś więcej wzbudzać w ludziach to pozostanie po Tobie "tylko sceny kurz”? Bo to masy i algorytmy podejmują decyzję co się stanie z twórcą!
Chcieliśmy „ugryźć” ten utwór zupełnie inaczej - odnieść się do aktualności. Powstał więc modern jazzowy instrumental, do którego postanowiłem zarapować. Dodatkowo wymyśliliśmy refren, który opiera się o tytułowe słowa Co to za czas, które de facto pierwotnej wersji w tekście nie padały - tego nie ma w oryginale”. - opowiada lider Bibobit, Daniel Moszczyński
Bibobit/Osiecka to projekt, który swój początek miał na deskach Teatru Nowego w Poznaniu w ramach festiwalu Pamiętajmy o Osieckiej. Świetne przyjęcie spektaklu „Stan podgorączkowy” zaowocowało dołączeniem na stałe do repertuaru teatru, a przygotowana na tę okazję muzyka, w czasie pandemii, zyskała swoją studyjną odsłonę, która wkrótce pojawi się na albumie. Wcześniej moglibyśmy już usłyszeć trzy single promujące płytę Bibobit/Osiecka: „Rozmowa poety z komornikiem”, „Życie nie stawia pytań” i „Księżyc Frajer”.
BIBOBIT:
Żywa perkusja, bas, instrumenty klawiszowe, sekcja dęta i eklektyczny wokal – wszystko to znajdziemy w twórczości sekstetu Bibobit. Najwie?ksza? miłos?cia? artystów pozostaje jazz, kto?ry zgrabnie ła?cza? z elektronika?, funkiem, groove i neosoulem. Charyzmatyczny frontman grupy, Daniel Moszczyński, za nadrzędne ma wolność i świadomość, co znajduje odzwierciedlenie w energetycznych, nieoczywistych aranżacjach ich utworów. Instrumentalne harmonie spotykają tu syntezatorowy vibe, a dbałość o brzmienie – niczym nieskrępowaną radość z muzykowania.
Bibobit zdążył już dzielić scenę z takimi wykonawcami jak Michał Urbaniak, Leszek Możdżer, Hypnotic Brass Ensemble, Richard Bona, Dirty Loops, Keyon Harrold czy Cory Henry. Ich debiutancki album Podróżnik, na którym zaśpiewała sama Urszula Dudziak, branżowy portal JazzPRESS określił „petardą pozytywnej energii o sile bomby termobarycznej". Entuzjastyczne recenzje doprowadziły zespół do koncertów w największych polskich miastach, na czele z takimi wydarzeniami jak Pol’and’Rock Festival i Męskie Granie (jako zwycięzcy konkursu Męskie Granie Young).
Utwór „Co to za czas” w wersji cyfrowej dostępny jest tutaj:
https://ffm.to/bibobit_cotozaczas
Źródło: materiały prasowe