Mackie Thump GO i nowości nagłośnienia na NAMM'22 - Firma nie próżnuje!

Pandemia przycichła, życie wróciło do jako takiej normalności. Jednym z tego objawów jest to, że znów zaczęły działać targi muzyczne – NAMM, ISE, czy Prolight & Sound. Odwiedzając je, można się przekonać, że w tych „trudnych czasach zarazy” producenci sprzętu nie próżnowali. Przykładem niech będzie amerykańska firma Mackie. Odwiedzający jej stoisko podczas NAMM 2022 w kalifornijskim Anaheim mogli zapoznać się z kilkoma nowinkami. Po pierwsze, nowe zestawy nagłośnienia mobilnego – Thump GO i Thrash, ale także systemy bezprzewodowe serii Mackie Wave oraz system bluetooth OnyxGO.

Nowości pro audio od Mackie na NAMM 2022 

Kolumna Mackie Thump GO

Pierwszy z nich to konstrukcja bazująca na wcześniejszej serii Thump (bez GO). Owo „GO” oznacza w tym przypadku, iż jest to zestaw przystosowany do zasilania z akumulatora. Innymi słowy, można go wykorzystać do nagłaśniania eventów i różnego typu imprez w miejscach, do których elektryfikacja jeszcze nie dotarła. Czas pracy na w pełni naładowanym akumulatorze szacowany jest na maksymalnie 12 godzin.

Thump GO jest zestawem aktywnym, wyposażonym w dwa wejścia analogowe combo. Umożliwiają one jednoczesne podłączenie gitary i mikrofonu – to oczywiście tylko jeden z przykładów. W połączeniu z zasilaniem bateryjnym zestaw ten jest więc idealnym rozwiązaniem dla np. „ulicznych grajków”, tym bardziej że wbudowany interfejs Bluetooth daje możliwość współpracy z telefonem, z którego można odtwarzać podkłady muzyczne.

Pokładowy procesor DSP oferuje cztery tryby brzmieniowe. Music to tryb najbardziej uniwersalny, Speech modyfikuje odpowiedź częstotliwościową zestawu pod kątem przetwarzania mowy, tryb Monitor z kolei jest przydatny, gdy Thump GO pracuje w charakterze odsłuchu podłogowego, natomiast działanie trybu Sub polega na podcięciu dołu, gdy nagłośnienie obejmuje też suwboofer.

Mackie Thrash

Drugim nowym głośnikiem, skonstruowanym w czasie najbardziej dotkliwych braków rynkowych w dziedzinie czipów. W związku z tym pod względem elektronicznym jest to bardzo prosta konstrukcja – bez DSP i innych „atrakcji – i stanowi ucieleśnienie idei plug and play, czyli „podłącz i graj”. Producent przekonuje, że ten 1300-watowy zestaw będzie idealnym wyborem dla garażowych kapel metalowych i rock and rollowych, które nie chcą sobie zawracać głowy konfigurowaniem nagłośnienia.

Mikrofon bezprzewodowy Mackie Wave XLR & Wave LAV

Firma Mackie postanowiła też zawalczyć na polu cyfrowych systemów bezprzewodowych. Z postanowienia tego zrodziła się seria EM Wave, a w jej ramach dwa modele – Wave XLR i Wave LAV. Oba pracują w bezlicencyjnym paśmie 2,4 GHz i składają się z nadajnika i odbiornika o bardzo niewielkich gabarytach. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z nadajnikiem typu plug-on, czyli takim, który można „przyczepić” do dowolnego mikrofonu dynamicznego ze złączem XLR. Nadajnik LAV z kolei wyposażony jest w złącze TRS 1/8”, przeznaczone do podłączenia mikrofonu krawatowego, który otrzymuje się w zestawie. Oba nadajniki mają ponadto wbudowane mikrofony, które jednak należy traktować bardziej jako opcję awaryjną. Czas pracy na jednym ładowaniu akumulatorów wynosi siedem godzin.

Mikrofon do podcastu: Mackie EM-91CU+

Kolejną nowością zaprezentowaną przez Mackie jest mikrofon EM-91CU+, będący wersją rozwojową modelu EM-91CU, przeznaczoną do zastosowań w produkcji podcastów. Jest to przetwornik pojemnościowy, podłączany do komputera poprzez port USB. Pokładowy konwerter A/C próbkuje dźwięk z częstotliwością 96 kHz i z 16-bitową rozdzielczością, a gniazdo słuchawkowe umożliwia podsłuch nagrywanego materiału w czasie rzeczywistym.

Słuchawki: Mackie MC-40BT

A skoro przewinął się temat słuchawek, to Mackie pokazała bezprzewodowy model MC-40BT. Jak można się zorientować z nazwy, transmisja przebiega przez Bluetooth, jakkolwiek, np. w sytuacji rozładowania akumulatora, słuchawki można podłączyć przewodem. Zastosowane przetworniki mają średnicę 40 mm, a wbudowany mikrofon pozwala prowadzić rozmowy telefoniczne, podcasty, a także użyć MC-40BT w gamingu.

Zestaw dla reportera / vlogera: Mackie OnyxGO

Ostatnią nowością zaprezentowaną przez Mackie jest OnyxGO. To ciekawe urządzenie, bez trudu mieszczące się w dłoni. Ogólnie rzecz biorąc, jest to mikrofon sprzężony z nadajnikiem, który transmituje dźwięk do aplikacji OnyxGo przez Bluetooth. Urządzenie oferuje jednak znacznie więcej. Ciekawą funkcją jest synchronizacja rejestrowanego głosu z ruchem ust w materiale wideo. Z pewnością bardzo przydatne będą też funkcje eliminacji szumu i zakłóceń w tle, a także – to szczególnie ciekawe rozwiązanie – automatycznego generowania napisów, oparta na sztucznej inteligencji. Na chwilę obecną trudno jednak powiedzieć, czy rozpoznaje jakiś język poza angielskim. OnyxGO daje też możliwość nagrywania rozmów telefonicznych. Całkiem pokaźna funkcjonalność, jak na takie maleństwo.