Bôa i Komety w Palladium

W 1998 roku Bôa wydali przełomowy singiel „Duvet”, który m.in. stał się ścieżką dźwiękową do kultowego japońskiego anime „Serial Experiments Lain”. Prawie dwie dekady później „Duvet” ponownie zyskał popularność na TikToku, inspirując Bôa do powrotu do studia, aby nagrać swoją pierwszą nową muzykę od ponad 20 lat.

 

W międzyczasie członkowie Bôa po prostu żyli swoim życiem. Wokalistka i gitarzystka Jasmine Rodgers studiowała zoologię, jednocześnie wydając solową muzykę, basista Alex Caird oddał się sztuce, malując i ucząc muzyki, a perkusista Lee Sullivan poświęcił się życiu rodzinnemu, pisząc i produkując muzykę. Czas spędzony osobno dostarczył im mnóstwo życiowych doświadczeń na nowy, trzeci oficjalny album „Whiplash” (premiera 18 października). Tytuł albumu ma wiele znaczeń, odnosząc się zarówno do ich osobistych wzlotów i upadków, jak i do naszej zbiorowej kulturowej niepewności. Jest on bardzo ludzkim i wyjątkowo uniwersalnym wydaniem - odzwierciedlającym zmienność czasu i relacji. Wieloletni fani poczują się, jakby ponownie witali starego przyjaciela.

 

„Myślę, że jedną z rzeczy jest to, że jako zespół potrafimy być bardzo głodni. Nie boimy się eksplorować tych różnych emocji, a nasza muzyka to odzwierciedla,” mówi Jasmine, jako dowód na to, że czas rzeczywiście zatacza koło, o czym przekonacie się już w lutym!

 

Komety to warszawska grupa uformowana przez Lesława (gitara, wokal, muzyka, słowa) w roku 2002. Ich twórczość zjednała im fanów nie tylko w kraju, ale i za granicą. Zespół koncertował m.in. w Anglii, Szwecji, Niemczech i Meksyku, gdzie ukazał się anglojęzyczny album zawierający ich największe przeboje. Pomimo kilkukrotnych zmian w składzie, nieodmiennie centralnym punktem, a zarazem znakiem rozpoznawczym Komet, pozostają głos i teksty Lesława, poetycko niejednoznaczne, często rozgrywające się w pejzażach Warszawy, stawiające go w gronie najwybitniejszych autorów swojego pokolenia.