DENON: PerL PRO - słuchawki z kalibracją!

Autor: Waldemar Nowak • 1 września 2023
DENON PerL Pro1.649 / 949 zł
DENON PerL
1 września 2023 22:37
Waldemar Nowak INFOAUDIO.PL Dostarczył Horn Distribution Horn Distribution tel: 22 331 55 55 www.horn.pl

Część 1 — Słuchawki z dźwiękiem spersonalizowanym

Już się wydawało, że w temacie słuchawek dokanałowych dotarliśmy do granic technologicznej nudy, a jedyne co przyniesie przyszłość, to wydłużanie pracy akumulatorów i oto nagle całe na czarno wjechały na scenę one — DENON PERL / PERL PRO, które zgodnie z moimi przewidywaniami z kwietnia zamieszały... wtedy bowiem gruchnęła wiadomość o zakupie na potrzeby DENON'a firmy NURA — lidera w pomiarach otoemisji akustycznych i jedynie kwestią czasu było, kiedy coś z tego mariażu technologii medycznych i konsumenckich wyniknie. 

Tę recenzję warto przeczytać, bowiem to nie są ot jakieś kolejne słuchawki podobne do innych... 


[img:9]DENON PERL PRO

(kliknij)

Oto wraz z początkiem roku szkolnego mamy nowe otwarcie w bezprzewodowych dokanałówkach (TWS) i jednocześnie „restart” działu słuchawek w DENON'ie. Jest to w ogromnej mierze zasługa poczynionych ostatnio zakupów przez MASIMO (właściciel marki) celem wykorzystania technologii firmy NURA, o której więcej pisałem tu: NURA + DENON = pozytywne zamieszanie na rynku słuchawek gwarantowane

Postawiłem na biurku DENON PERL PRO obok najlepiej rozpoznawalnych na świecie APPLE AIRPODS PRO i wpadł mi do głowy pomysł, by zestawić debiutanta z ikonicznym produktem APPLE jako punktem odniesienia, bo to PRO i tamto PRO, a które PRO okazały się lepsze i dlaczego? Zapraszam do lektury.


[img:7]W zasadzie będzie to recenzja dwóch podobnych, acz różnych modeli — PERL PRO z błyszczącym pierścieniem i PERL (te z tyłu)
(kliknij)

[img:8]DENON vs APPLE — dwie odmienne filozofie projektowania, czyli uniwersalność i funkcjonalność kontra design

Na pierwszy rzut oka 

Produkt APPLE mniej wypycha kieszeń, co wynika z wydłużonego w pionie etui — APPLE / DENON 1:0


[img:5]

Wyjmując AIRPODS łapiemy je w dwa palce i wyciągamy bezproblemowo z etui (patrz zdjęcie powyżej), natomiast PEARL wymagają większej zręczności i podważenia paznokciem, jednym słowem potrzeba więcej skupienia, gdyż metalowy pierścień na obrzeżu jest dość śliski — 2:0 


[img:3](kliknij)

Natomiast w chwili wkładania, a w zasadzie „wkręcania” do uszu, PEARL deklasują konkurenta, mają bowiem to, czego słuchawki APPLE nie posiadają i mieć nie będą — elastyczną wypustkę Secure-Fit, która kotwiczy słuchawkę w małżowinie tak sprawnie i wygodnie, jakbyśmy mieli do czynienia z którymś z wyspecjalizowanych modeli sportowych JBL — 2:1


[img:14]W komplecie dostajemy dwie wersje Secure-Fit, by łatwiej dopasować się do kształtu posiadanej małżowiny / można biegać i skakać do woli / folia na zdjęciu to jeszcze niezdjęte zabezpieczenia

Huraaaaaa!!! w DENON'ach daje się jeść i rozmawiać bez ciągłego dopychania ich głębiej w obawie wypadnięcia — AIRPODS bardzo słabo się trzymają w moich w uszach (wymiana sylikonów nie pomogła). Pod tym względem okazały się wyjątkowo niechlubnym modelem na tle wielu dokanałówek, jakie w życiu testowałem — wyjmowałem je z zupy, z drugiego dania, kilkukrotnie ganiałem po chodniku, więc zaprzestałem ich używania, gdy przychodzi mi ruszać szczęką albo jadę rowerem w teren. Wierzę, że komuś się sprawdzają, ale nie mnie, a to moja recenzja więc... — 2:2

Szukając rozwiązania dla wypadających AIRPODS’ów znalazłem na Amazon kilka rozwiązań podobnych do tego, co dostajemy od DENON'a, ale w przeciwieństwie do denonowskich nakładek tamte trzeba każdorazowo zdejmować przed włożeniem do etui bo... bo się razem ze słuchawkami nie mieszczą — to jakiś absurd, więc APPLE / DENON — 2:3

Po kilku miesiącach użytkowania (a ja o sprzęt dbam) błyszcząca jak fortepian obudowa od AIRPODS jest podrapana niczym puszki wleczone za samochodem nowożeńców — a może właśnie o to chodzi księgowym APPLE, by co roku pomyśleć, że słuchaweczki zrobiły się paskudne i kupić nowe? Białe gumki od kontaktu ze skórą zaczęły żółknąć, natomiast grafitowa matowa powierzchnia DENON'ów już na starcie wydaje się lepszym pomysłem dla przedmiotu noszonego w kieszeni i uszach — 2:4


[img:13]W komplecie z PEARL dostajemy 5 par standardowo montowanych wymiennych wkładek w tym jedne z super uszczelniającej pianki Comply / jeśli nawet coś się zgubi to dokupimy nowy zestaw za grosze / zamiany wkładek są bardzo łatwe — wystarczy podważyć paznokciem / w AIRPODS sylikony są niekompatybilne z niczym, trudne do zdjęcia i drogie, więc… — 2:5 dla DENON’a

(kliknij)

Jak to wszystko działa?

DENON PERL PRO to flagowe słuchawki True Wireless w portfolio firmy — nazwa jest skrótem od Personalized Listening, czyli szczególnej zdolności do „diagnozowania” realnego stanu naszego słuchu metodami spotykanymi w medycynie. Jest to zasługą zastosowania technologii MASIMO AAT (Adaptive Acoustic Technology) i perfekcyjnej kalibracji dźwięku słuchawek.


[img:20]Infografiki po angielsku pochodzą od producenta z prezentacji dla prasy / po polsku z moich eksperymentów

PERL PRO wspierają aptX Lossless / aptX Voice / DIRAC Virtuo
Smartfony z Androidem wyposażane w nową generację mikroprocesorów Qualcomm Snapdragon od ubiegłego roku dostarczają w standardzie podczas strumieniowania treści bezstratnych bezprzewodowy dźwięk jakości CD — aptX Lossless (tylko PERL PRO), natomiast tańszy model supportuje aptX, co też daje niezłą jakość transmisji. 
Niestety użytkownicy APPLE nie skorzystają z tej funkcjonalności, w Cupertino prędzej sobie „coś” odgryzą, niż wpuszczą do swoich smartfonów lepszą, ale cudzą technologię… i to nie jest hejtowanie APPLE, a rzeczywistość, gdy monopolista robi co chce, a interes użytkowników zostaje dalekooooo za interesem udziałowców. Posiadaczom iPhone’ów pozostaje AAC na pociechę :) 
Jeśli chcesz słuchać bezprzewodowo z najlepszą dostępną jakością, to kup nowego Androida z wyższej półki i tyle. Słuchawki to urządzenie uniwersalne, które powinny móc współpracować z różnymi źródłami, więc kolejny punkt wędruje do DENON'a — 2:6


[img:16]DENON ma na koncie nagrodzone przez EISA słuchawki przewodowe AH-D7200, jak i flagowe AH-D9200, oraz kilka przenośnych modeli wokółusznych z aktywnym tłumieniem hałasu / w 2021 poszedł za głosem rynku żądającym modeli True Wireless / obecna generacja PERL / PERL PRO to zupełnie nowe otwarcie idące w kierunku dźwięku spersonalizowanego

[img:19]Istnieją dwie wersje słuchawek różniących się ceną i możliwościami

Obydwa modele posiadają:

  • 10 mm przetworniki dynamiczne
  • personalizację dźwięku MASIMO AAT
  • aktywnie tłumienie hałasu ANC (Pro w bardziej zaawansowanej wersji adaptacyjnej)
  • jednym puknięciem przełączają się z ANC w tryb SOCIAL MODE (wyłącza się tłumienie, a włączają mikrofony by lepiej słyszeć dźwięki otoczenia / ludzi do nas mówiących)
  • IMMERSION MODE, czyli niezależne od kalibracji ustawienie poziomu basu
  • odporność na pot IPX4
  • programowalne przyciski dotykowe pozwalają przypisać aż 8 z 15 dostępnych funkcji 
  • 5 rozmiarów zatyczek (sylikonowe S, M, L, XL + pianki Comply układające się do kształtu kanału słuchowego), oraz 2 specjalne skrzydełka Secure-Fit poprawiające zakleszczenie w uszach
  • szybkie ładowanie: 5 min dla 1 godz. odtwarzania / ładowanie od zera w godzinę
  • ładowanie przez USB C (w zestawie nie ma ładowarki)

Co wyróżnia model Pro: 

  • łatwo go rozpoznać po czarnym chromowanym pierścieniu i jest nieco większy
  • trójwarstwowy przetwornik tytanowy
  • Qualcomm aptX Losless odbiera sygnał jakości CD
  • pięciopasmowy equalizer ProEQ — dodatkowa regulacja tonów
  • dźwięk przestrzenny realizowany przez DIRAC VIRTUO
  • 8 godzin na jednym lądowaniu + 3 doładowania w etui, co daje fenomenalne 32 godziny pracy (PERL odpowiednio 6 / 24 godziny)
  • Bluetooth 5.3 (PERL 5.0)
  • MULTIPOINT — dwa urządzenia
  • dodatkowo ładowanie bezprzewodowe QI
  • 6 mikrofonów zapewniających wraz z Qualcomm aptX Voice czytelny dźwięk naszego głosu bez odgłosów tła
  • na koniec wisienka na torcie — są też dwa mikrofony zbierające przewodnictwo kostne i jeśli system zorientuje się, że za dużo dźwięku z otoczenia przedostaje się do rozmowy, to dobiera więcej naszego głosu rozchodzącego się poprzez kości — producent zapewnia, że na chwilę obecną jest to najbardziej zaawansowany tego typu system na świecie

Dlatego śmiało można powiedzieć, że PERL PRO to pod wieloma względami odpowiednik AIRPODS Pro tyle, że znacznie bardziej zaawansowany, a pod kilkoma niemający wręcz żadnej konkurencji, natomiast PERL to takie lepsze AIRPODS. 

Co się kryje za poszczególnymi cechami? 

Adaptacyjne tłumienie hałasu tym się różni od zwykłego Noise Cancelling, że z czasem „uczy się” naszego środowiska, co pozwala mu bardziej adekwatnie i mniej radykalnie reagować na otoczenie — tyle teoria, ponieważ proces nauki trwa, a nie wymyśliłem jak w prosty sposób porównać skuteczność wyuczoną od początkowej, natomiast nie ma powodu zakładać, że to nie działa. 


[img:6]Chodzenie po deszczu nie stanowi problemu

Muszę w tym miejscu podkreślić (jako posiadacz AIRPODS Pro), że żywotność akumulatorówPERL PRO daje ogromną swobodę użytkowania — ileż to razy AIRPODS’y rozładowały mi się podczas długich sesji na Zoom / w pociągu / w samolocie / podczas słuchania audiobooków, natomiast tu nawet podczas intensywnego użytkowania w czasie testów ładowareczka była potrzebna max 2x w tygodniu, więc jeszcze jeden punkt dla DENON’a — 2:7 

Owszem na korzyść AIRPODS przemawia funkcję ułatwiającą ich odnajdywanie (to część ekosystemu APPLE), ale przez ponad rok nie skorzystałem z niej ani razu, natomiast ładowarka jest w użyciu non-stop i do tego to nieszczęsne luzowanie się i ciągłe dopychanie nawet podczas spaceru tworzą razem użytkowy koszmar. 

Multipoint pozwala na jednoczesne sparowanie dwóch urządzeń nadawczych. Ja na czas testów wybrałem sobie duet iPhone / Mac Mini, które zadziałało lepiej niż w przypadku AIRPODS Pro.
APPLE reklamuje swoje słuchawki jako automatycznie przełączające się, ALE zapomniano dodać, że działa to tylko w jedną stronę — gdy podczas pracy na komputerze zadzwoni telefon — przełączą się, natomiast w drugą stronę dostajemy jedynie komunikat, że AIRPODS są w pobliżu i trzeba je ręcznie wybrać z listy dostępnych urządzeń Bluetooth. Tak przynajmniej to działa u mnie.
Dlatego wielki plus dla PERL PRO — obsługuje TYLKO dwa urządzenia, za to bez cudowania — gdzie pojawia się sygnał tam słuchawki się przełączają. Po rozmowie telefonicznej wystarczy uruchomić na komputerze przykładowo YouTube i gdy tylko nacisnę Play mam w ciągu ułamka sekundy dźwięk w słuchawkach, gdy zadzwoni telefon usłyszę połączenie. A gdybyśmy chcieli zmienić to zachowanie to można w aplikacji — 2:8

Komunikaty — PERL są „gadatliwe” — włożenie do uszu wiąże się z przyjemnymi komunikatami w stylu: „Welcome back”, „Bluetooth connected”, „Multipoint disconnected” itp. Od razu wiadomo, jaki jest status połączenia — 2:9

Odnoszę wrażenie, że to już zaczęło przypominać kopanie leżącego, a jeszcze nie zagłębiliśmy się w żadno z bardziej złożonych zagadnień :) 
Zostawmy więc na chwilę „utytułowanego rywala” w spokoju i niech każdy wyciąga własne wnioski. Przecież o nic innego tu nie chodzi jak zastąpienie marketingowego szumu z Cupertino (którego sam padłem ofiarą) rzetelną wiedzą.


[img:21] 

Kolejna bardzo, podkreślam bardzo ciekawa funkcjonalność modelu Pro, to wsparcie dla DIRAC Virtualo, który potrafi dowolny materiał stereofoniczny uprzestrzennić i robi to w całkiem wysmakowany sposób. Nie ma w tym przesady rodem z gier, a raczej miły powiew, który sprawia, że muzyka spomiędzy uszu przenosi się na zewnątrz głowy. 

Pora na małą anegdotę uczącą pokory — życie zmusiło mnie do reinstalacji całego systemu na Mac’ku przez ciągłe problemy z niestabilnym Bluetooth. Gdy słuchawki przyjechały na testy, nie miałem jeszcze odbudowanego zestawu aplikacji muzycznych. Na szybko zrobiłem więc kalibrację, na chybił trafił kliknąłem cokolwiek na serwerze NAS, by posłuchać, jak też ta skalibrowana muzyka zabrzmi? Zaśpiewała Beth Hart z albumu A Tribute to Led Zeppelin i gotów byłem z wrażenia przeżegnać lewą nogą przez prawe ramię?
— Boże, czy z moim słuchem było aż tak źle? Bo jeśli tak brzmi prawidłowy dźwięk, to będę musiał zweryfikować wszystkie moje teksty i nauczyć się słuchać muzyki od nowa. Istny dramat, jakbym zstąpił do czeluści piekielnych… blachy perkusji gdzieś za lewym uchem, wokal przeraźliwy niczym Nergal w Behemoth — no jakaś tragedia, a przecież przysłano mi te słuchawki do testów jako brzmieniowe wydarzenie roku... 
Aż mnie oświeciło, że macOS w trybie szybkiego „podglądu” spacją (Macowcy wiedzą o czym mówię) odtwarza pliki FLAC, ale robi to z niekłamanym obrzydzeniem. Jakby komuś zależało, żeby mimochodem pokazywać, że muzyka w AAC brzmi lepiej od FLAC.
Zainstalowałem więc odtwarzacz bit-perfect i nagle wszystko wróciło na swoje miejsce, tyle że zrobiło się lepiej. Dźwięk nabrał milutkiej, takiej naturalnej przestrzenności i w końcu mogłem docenić urok PERL PRO

Jaki z tego morał? Jak mawiała moja babcia: „Gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy”, co należy tłumaczyć, że byle jaki odtwarzacz = byle jakie słuchanie i można niechcący wysnuć zupełnie nieprawdziwe wnioski :)


[img:22]Kod QR do pobrania aplikacji

Prawdziwą gwiazdą tych słuchawek jest jednak MASIMO AAT (Adaptive Acoustic Technology), którą to technologię młodzi rodzice mogą kojarzyć m.in. z badań przesiewowych słuchu u noworodków. Mówimy tu o technologii wykorzystywanej w praktyce klinicznej, która deklasuje konkurencję już na starcie. Chodzi tu o zautomatyzowane, a więc niezależne od naszego widzimisię mierzenie zjawiska zwanego emisją otoakustyczną (OAE), gdzie ultraczułe mikrofony wyłapują poziom reakcji nerwu słuchowego na poszczególne częstotliwości. W ten sposób można precyzyjnie określić zdolność słuchu do słyszenia w poszczególnych zakresach. 


[img:23]Koniec z działaniami na oko :)

Gdzie jesteśmy? 

  • Przez dziesięciolecia słuchawki oferowały różne brzmienia, ale każdy model od wyjścia z fabryki do swojej śmierci grał w charakterystyczny i niezmienny sposób, który nam odpowiadał lub nie i koniec pieśni
  • Niektóre odtwarzacze oraz aplikacje sterujące co bardziej ambitnych producentów zaczęły oferować equalizery, które pozwalają podkręcić brzmienie — ale nie ma w tym za grosz obiektywizmu
  • JBL i koncern Harman poszli drogą poszukiwań brzmienia preferowanego przez jak największe grono odbiorców i zaczęli wszystkie swoje słuchawki podciągać do tzw. krzywej Harmana — owo dynamiczne brzmienie odpowiada wielu ludziom, ale to nadal było i jest „jedno rozwiązanie dla wszystkich”
  • 5 lat temu pojawił się pierwszy system personalizacji brzmienia MIMI, który współpracuje z produktami BEYERDYNAMIC
  • APPLE poszło własną drogą wykorzystania technologi skanowania przestrzennego Lidar (wbudowane w niektóre ich telefony i tablety), które wyciąga pewne wnioski na podstawie zautomatyzowanej kontroli dopasowania słuchawek + sprawdzania kształtu ucha zewnętrznego. Oprogramowanie to jednak nie potrafi określić kondycji, w jakiej znajduje się nasz słuch
  • Tu na scenę wchodzi MASIMO AAT, który w obiektywny sposób mierzy zarówno cechy fizyczne ucha, jak i realną kondycję słuchu i to jest REWOLUCJA. To i wiele więcej upakowali w tych malutkich TWS-ach


[img:17]W procesie kalibracji tworzony jest indywidualny obraz naszego słuchu...

O co w tej całej kalibracji chodzi?

Umówmy się, że niejako poza dyskusją pozostaje fakt, że istnieją genialnie brzmiące modele audiofilskie kosztujące krocie, natomiast łączy je wspólny wspominany już wcześniej problem — brzmieniowo pozostają takimi, jakimi je stworzono. To jakby produkować przepiękne buty, ale tylko w jednym rozmiarze. Części klientów swoje stopy wygodnie zmieści, a inni nie :)
Do tego dochodzi jeszcze czynnik braku miarodajnego wzorca dźwięku, więc co firma to inny Sound Master preferujący jakieś brzmienie, określając je mianem neutralnego...


[img:18]W wyniku niehigienicznego (akustycznie) trybu życia / przebytych chorób / wieku. każdy z nas ma nieco inaczej pracujący słuch 

... natomiast DENON + MASIMO oferują totalnie odwrotne podejście — stworzyli bardzo przyzwoite i plastyczne brzmieniowo słuchawki, które gdy je skalibrujesz są w stanie zagrać optymalnie dla twojego słuchu. Nie próbują przekonywać cię, do określonego firmowego brzmienia, a oferują coś obiektywnego — sprawdzają pasmo po paśmie jak organ słuchu reaguje na dany jego wycinek i zależnie od wyniku pomiaru tworzą indywidualny profil — gdzie mamy niedobory nieco podbić pasmo, gdzie jesteśmy nadmiernie wrażliwi nieco je uciszyć, tak abyśmy byli w stanie usłyszeć muzykę, jakby nasz słuch był w idealnej kondycji.
A więc nawet jeśli ja czy ty obiektywnie słyszymy mniej basu / talerzy / lub jakiegoś zakresu wokalu, to po kalibracji zaczniemy słyszeć jak osoby o bardzo dobrym i wyrobionym słuchu. No, czyż to nie jest rewolucja?
A że ta technologia pochodzi z silnie opatentowanej branży medycznej, w której MASIMO jest potęgą, przeto szansa, że inni zaczną masowo naśladować to rozwiązanie wydaje się znikoma. 

Jak to działa?

Sam proces kalibracji jest bardzo ciekawy od strony technicznej, ale jako że ten tekst robi się długi przerzucę go w całości do części drugiej, a teraz pozostańmy nadal na poziomie ogólnym. 


[img:28]

[img:29]Oto przykładowy obraz, jaki Roland zobaczył po teście. Roland wygląda na młodego człowieka, który ma świetny słuch w większości pasma, ale że w młodości słuchał głośno na słuchawkach rapu, a teraz pracuje w tłoczni blach wielkiego koncernu samochodowego z Bawarii doznał uszczerbku w zakresie tonów niskich i częściowo wysokich

Teraz Roland może metodą porównawczą A-B sprawdzić brzmienie przed i po kalibracji, czyli domyślne i spersonalizowane. Zapewne ucieszy go, gdy instrumenty perkusyjne znów nabiorą blasku. Roland dojrzał, a widząc skutki swoich działań z okresu nastoletniego buntu już wie, że słuch łatwo stracić i jest to proces nieodwracalny, dlatego teraz zadba o to, co mu pozostało.
Pozostając jeszcze w aplikacji Roland może również sprawdzić, czy odpowiada mu dźwięk przestrzenny, oraz na czym polega różnica pomiędzy włączonym a wyłączonym tłumieniem hałasu itd. itp. W drodze do pracy słuchawki dzięki ANC wytną uciążliwe odgłosy komunikacyjne. 

Immersion Mode — pozwala dostosować poziom basu do indywidualnego gustu, bo jedni lubią bardziej na rockowo, a drudzy bardziej kameralnie i gotowe. 

Social Mode — puknięcie w lewą słuchawkę wyłącza aktywne tłumienie hałasu i aktywuje mikrofony, słyszymy więc co się dzieje wokół, aczkolwiek towarzyszy temu szum, który jest niczym innym jak wzmocnionym szumem tła. Natomiast rozmówcę słychać lepiej niż bez słuchawek. 


[img:30]DENON szanuje indywidualne gusta i nie narzuca wszystkim
 jedynie słusznej metody słuchania — jest więc i equalizer :)

Ważna uwaga — słuchawki PERL PRO nie zostały zaprojektowane jako wsparcie osób z upośledzonym słuchem.
Rolą indywidualnego profilu utworzonego przez algorytm jest korekta częstotliwości u osób zdrowych, acz z uwzględnieniem, że każdy z nas jest nieco inaczej zbudowany i korygowania typowych niedomagań — mówimy tu o precyzyjnych słuchawkach odtwarzających niuanse muzyczne, a nie aparacie słuchowym. 


A wracając do pojedynku z początku recenzji, AIRPODS Pro dostałyby trzeci punkt za regulację głośności bez wyjmowania telefonu z kieszeni, ale ta funkcja jest również dostępna u DENONA jako opcja (pozostaje 2:9), natomiast PERL PRO za jakość kalibracji (2:10), przyjemne dla ucha uprzestrzennianie DOWOLNEJ muzyki stereofonicznej (2:11), niezależną regulację basu (2:12), wygodne przełączanie pomiędzy 3 uprzednio przygotowanymi profilami np. gdy planujemy lot samolotem i chcemy szybko dodatkowo „uszczelnić się” piankami (2:13), ach no i za posiadanie pianek w zestawie (2:14).

Brzmienie, czyli zamiast podsumowania

Nie będzie poetyckiego podsumowania i zachwytów nad brzemieniem, ponieważ te słuchawki niejako z definicji NIE POSIADAJĄ WŁASNEGO BRZMIENIA, natomiast są tak plastyczne, że mogą zabrzmieć jak kilkadziesiąt różnych modeli, a wszystko zależnie od kondycji NASZEGO SŁUCHU.
Aby to czynić, posiadają spory zapas możliwości w całym paśmie, by móc z niego „wykrawać” dokładnie tyle, ile dany klient potrzebuje.

Poza tym mamy jeszcze niezależną od samej kalibracji regulację obfitości basu, co również jest czymś nieoczywistym, bo to tak jakbyśmy mieli w systemie subwoofer, który możemy podkręcać niezależnie od kolumn. 

Najprościej więc napisać, że brzmią jak słuchawki zaprojektowane i skrojone na miarę. 

Nie są to najtańsze słuchawki na rynku (AIRPODS Pro z ceną 1.449 zł też nie są), ale ich cena to pikuś na tle ich możliwości, oraz oferują zestaw funkcji, jakich nie ma nikt inny. Natomiast żebyśmy się dobrze zrozumieli — to są słuchawki dynamiczne z pojedynczą membraną, więc nikomu nie zamierzam wmawiać, że zagrają lepiej niż jakiś hi-endowy model przewodowy za zylion złotych z kilkoma przetwornikami armaturowymi na kanał, ponieważ TO SĄ BEZPRZEWODOWE TRUE WIRELESS i w gronie takich modeli należy je rozpatrywać.
Natomiast nie zdziwiłbym się, gdyby parę modeli za pół lub ćwierć zyliona pogoniły :)
Tu jednak nie chodzi o wyścigi, które zagrają piękniej / dynamiczniej / a o to, że w nich usłyszymy to, co trzeba we właściwych proporcjach. 

Powiem wprost — gdybym z posiadaną już wiedzą dziś ponownie mógł stanąć przed wyborem, czy wydać prywatne pieniądze na APPLE AIRPODS PRO, to zdecydowanie dorzuciłbym te dwie stówy i kupił DENON PERL PRO. Amen 

Cena
DENON PERL PRO: 1.649 zł
DENON PERL: 949 zł


[img:11](kliknij)

Bonus

Cała recenzja powstała na podstawie wersję PERL PRO i jej możliwości, ale jako że dostałem do testów również wersję podstawową to słowo i o niej — najważniejsza funkcjonalność, jaką jest kalibracja jest w nich dostępna i to za połowę ceny. O braku adaptywnego tłumienia hałasu nie będę się wypowiadał, bo szczerze mówiąc nie zwracałem na nie większej uwagi pracując w domu — ANC jest i kropka, a czy ono się uczy, czy nie, to jakby cecha drugorzędna na tle kalibracji. 

Model podstawowy sporo potrafi w warstwie brzmieniowej, ale nie jest to aż tak dopieszczone brzmienie jak w PRO, co chyba nie dziwi, bo główna różnica w cenie wynika z tytanowej membrany. 

Czy gdyby nie było mnie stać na wersję PRO, co czy chciałbym używać zwykłych PERL? Zdecydowanie tak, ponieważ noszą się wyśmienicie i pod tym względem AIRPODS nie mają startu. Również akumulator trzyma przyzwoicie długo, a są nawet o 2 mm mniejsze od PRO, więc i nieco lżejsze.

Postawmy jednak pytanie w drugą stronę — czy gotów byłbym dopłacić do posiadania PERL PRO… oj tak! 


[img:12]A tak wyglądają tuż po otwarciu

Gdzie kupić?

DENON DENON www.denon.pl

Dystrybucja w Polsce:

Sklepy muzyczne > DENON rozwiń listę sklepów

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2017
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz