ZAMIAST SOUNDBARU - SONY PROPONUJE....
Różnorodne wyroby głośnikopodobne, które wykorzystują w celu wzmocnienia twarde powierzchnie mebli, nie są niczym nowym. Używają ich dzieciaki na imprezach czy w szkole gdy potrzebują pohałasować na przerwie… aż tu proszę: jakie kreatywne zastosowanie dla tego pomysłu wykombinował Sony - Acoustic Surface.
To, że Sony ogłosiło wprowadzenie na rynek europejski telewizorów BRAVIA A1 OLED 4K HDR z naszego, audiolubnego punktu widzenia, pozostaje bez większego znaczenia. Ale to, co reprezentują one w dziedzinie tworzenia dźwięku to już jak najbardziej istotna kwestia. Ma ona szansę wpłynąć na kilka kolejnych generacji sprzętu i niejako przy okazji wykończyć kilka linii produktów.
Z położenia poziomej belki skrywającej głośniki wibracyjne można zgadywać, że może to być układ L+C+R. W tańszych modelach zapewne będą montowane L+R. Natomiast pionowy element prędzej czy później zacznie być odpowiedzialny za lokalizację dźwięku w pionie. W ukośnej nóżce umieszczono subwoofer.
Słowo wyjaśnienia - dominujące obecnie na rynku telewizory to w przeważającej większości modele LCD, wymagają one podświetlenia od tyłu podobnie jak ekrany komputerów. Technologia OLED nie wymaga podświetlenia ponieważ piksele świecą same z siebie. Umożliwiło to budowę telewizorów grubości tafli szkła. W modelach ekstremalnych wręcz przykleja się je do ściany, czym na początku roku na targach CES szokowało LG. Inżynierowie z Sony wpadli na pomysł by umieścić głośniki wibracyjne na tylnej powierzchnią ekranu by zamienić całą jego powierzchnię w jedno wielkie źródło dźwięku.
Sony: Acoustic Surface, emitującej mocny, bogaty dźwięk o wysokiej jakości wprost z ekranu. Powstające w ten sposób połączenie obrazu z dźwiękiem jest nie do uzyskania w zwykłych telewizorach. Dźwięk z typowych telewizorów LED dobiega z dołu i z boków, natomiast w przypadku serii A1 obraz i dźwięk tworzą jedność. Dialogi słychać dokładnie z miejsca, w którym na ekranie stoją rozmawiające postaci, z ekranu dobiegają też odgłosy eksplozji. Technologia Acoustic Surface wytwarza ponadto rozległe pole dźwiękowe zsynchronizowane z obrazem, nawet jeśli widz patrzy na ekran z boku. W połączeniu z bardzo szerokim kątem widzenia paneli OLED oznacza to niezrównane wrażenia wizualne i słuchowe bez względu na położenie widza względem telewizora z serii A1.
Nieskazitelnie cienka ramka musi robić wrażenie.
Oczemi wyobraźni widzę te zapytania gospodarzy podczas imprez:
"A zgadnij Zdzisiu gdzie schowaliśmy głośniki..."
Pamiętajmy jednak, że ekran będzie cieniutki
acz całość będzie znacząco odstawała od ściany.
Chyba znów do łask wrócą stoliki.
Grający blat kuchenny póki co nie był szczytem elegancji dźwiękowej, jeżeli jednak okaże się, że wibrująca tafla ekranu TV nie będzie wpływała negatywnie na jego żywotność, a dodatkowo dźwięk będzie wiarygodny to jesteśmy świadkami początku końca soundbarów, soundboxów i innych rozwiązań wspomagających telewizory. Póki co mówimy o technice w stadium młodocianym, która wymaga wymiany telewizora na nowy i nieco drogawy (15-25.000zł). Nie ma co panikować - jeśli ktoś planuje zakup soundbara to niech nie odkłada go na przyszłość, jeszcze kilka sezonów minie zanim to rozwiązanie się upowszechni i stanieje do poziomu akceptowalnego dla masowego klienta.
Sony: Technologia Acoustic Surface pozwoliła także wyeliminować konwencjonalne głośniki, rozmieszczone zazwyczaj po bokach i na spodzie telewizora. Zaowocowało to nowoczesnym wzornictwem serii A1: sylwetką bez widocznej podstawy i głośników oraz bez żadnych elementów odrywających uwagę od obrazu. „Sztalugowa” podstawa skrywa subwoofer o dużej mocy oraz system chowania przewodów. W przypadku montażu ściennego podstawę tę można złożyć na płasko.
Pierwsze sztuki powinny pojawić się w Polsce w maju/czerwcu. Ogromnie jestem ciekaw co z tego wyrośnie.