MYTEK DIGITAL idzie w miniaturyzację
Polsko-amerykański MYTEK - przynajmniej na razie nie zwraca się w stronę dużych urządzeń. Na wystawie w Monachium zobaczyliśmy dwie nowości i obie raczej do wielkich nie należą.
Miniaturyzacja to jeden z głównych nurtów w bardzo dynamicznie rozwijającym się przemyśle audio. Wielu producentów udowadnia, że w niewielkich urządzeniach można obecnie zmieścić praktycznie wszystko i tym samym, w świecie audiofilskich przyzwyczajeń próbują oni dokonać swego rodzaju zmiany sposobu myślenia. Zwiedzając monachijską wystawę, łatwo było zauważyć, że to co nazywamy "małym audio" stanowi obecnie już bardzo poważny odsetek urządzeń całej branży.
Po boom związanym ze słuchawkami, przychodzi pora na mobilne urządzenia, które z nimi mają współpracować. Rozwijająca się ciągle bardziej lub mniej skompresowana muzyka jest dla nich niczym zasobna w minerały gleba - producenci, którzy jakiś czas temu zainwestowali, zbierają obecnie pierwsze plony swoich decyzji. Część z nich, zostawiając nieco na boku aspekt jakości, skupia się na wygodzie i wielofunkcyjności inni zaś, pamiętając czym potrafią być audiofilskie potrzeby, projektuje niewielkie
urządzenia, które mają sprostać najbardziej wysublimowanym wymaganiom. Oba podejścia łączy jeden aspekt - jest nim coś, co wprawia nasz świat w nieustanny ruch - tą siłą są oczywiście pieniądze, a pisząc nieco mniej poetycko: spowodowanie abyśmy jak najszybciej zapragnęli być właścicielem nowego produktu.
Brooklyn DAC oraz nowa, pokazana premierowo końcówka mocy
Brooklyn AMP
Nowa w ofercie końcówka mocy zdominowały wszystko co w tym roku MYTEK pokazał. O dopasowanej wizualnie do przetwornika Brooklyn DAC, filigranowym, monofonicznym wzmacniaczu mocy, wiadomo jeszcze niewiele. Mytek Brooklyn AMP pracuje w klasie D. Jak sama nazwa wskazuje, ma on być pod wieloma względami partnerem dla przetwornika cyfrowo-analogowego Brooklyn DAC. Brooklyn AMP ukryty został w tej samej obudowie co DAC - różni się nieznacznie głębokością. Będzie on dostępny w tych samych dwóch kolorach: srebrnym i czarnym. Brooklyn AMP ma zapewnić 2 x 300 Wat mocy przy 8 Ohms.
“triode Class-A sounding Class-D”
Aby do końca zrozumieć wagę jaką firma przywiązuje do tego produktu, przytaczamy powyżej cytat, który być może pokazuje tok myślenia konstruktora. Przy cenie która oscyluje w okolicach 2000 Euro wzmacniacz ten może okazać się rewolucyjny.
CLEF
Druga nowość to swego rodzaju firmowa rewolucja: CLEF jest wzmacniaczem słuchawkowym z funkcją Bluetooth. Ten wzmacniacz jest tak mały, że spokojnie można go nazwać urządzeniem mobilnym. Zasilanie akumulatorowe i poprzez USB dość jednoznacznie pokazują potencjalne sposoby jego zastosowania. Wzmacniacz jest autorskim rozwiązaniem firmy, która od pewnego czasu specjalizuje się w produkcji urządzeń odtwarzających muzykę zapisaną w wysokich rozdzielczościach. CLEF posiada dekoder strumieniowy z możliwością obsługi formatu MQA, umożliwia także wykonywanie połączeń telefonicznych w trakcie odsłuchu. CLEF wstępnie wyceniony został na niecałe 300 USD, a jego premiera przewidziana jest na II połowę 2017 roku.
Sławek Rybarczyk (MYTEK DIGITAL) prezentuje najnowszą propozycją firmy - odtwarzacz CLEF