WOO AUDIO wzmacniaczowa ekstraklasa

Przed wyjazdem na targi zostałem poproszony przez podówczas jeszcze przyszłego dystrybutora Woo Audio w Polsce - MIP o porozmawianie z szefem firmy by poznać jego filozofię, poglądy na projektowanie sprzętu itp.

Nie każde stoisko na targach jest odstrzelone, czasem wygląda tak jak na gościnnych występach,
a gwiazda stoi skromnie w kąciku obok banera z zatrważającą kwotą

To będzie najkrótsze spośród wspomnień z Monachium. Pomimo sześciu prób nie udało mi się spotkać ani owego tajemniczego szefa, ani nikogo kompetentnego związanego z firmą. To oczywiście żaden zarzut, ot brak farta. Wokół tyle się dzieje, że trudno usiedzieć na miejscu, więc branża krąży po halach podglądając się na wzajem.

Lampy na pierwszym planie to: 4x 2A3, 4x 6C45 i 1x 5U4G, z tyłu 2x wejście XLR, 1x RCA i jedno wyjście XLR z preampa

Na stoisku wystawiony był totalny wzmacniacz słuchawkowy WA33 Elite Edition wyceniony na na stronie producenta na 15.000 USD. To w pełni zbalansowana konstrukcja lampowa, będąca w stanie napędzić dowolne słuchawki dostępne na świecie (poza elektrostatami oczywiście). Impedancja słuchawek w zasadzie bez znaczenia 8-600 Ohm, częstotliwość hi-resowa 10-60.000Hz, typ wtyku słuchawek i rodzaj okablowania też obojętny - wyjścia zbalansowane: jedno podwójne trójpinowe XLR, jedno czteropinowe XLR i jedno niezbalansowane 6.3mm.

Proszę wybaczyć kolokwializm, ale po założeniu słuchawek wyrwało mnie z kapci i nie ma co tu więcej bić piany. Kogo stać niech bierze w ciemno zwłaszcza, że jest już gdzie kupić.

Część dolna to w większości potężny zasilacz

Intrygująca była wystawiona cena, znacznie wyższa od amerykańskiej, może pod pojęciem "as shown" krył się również stolik,
albo słuchawki? To już pozostanie tajemnicą imprezy

Gdyby ktokolwiek miał wątpliwości co do producenta, no bo taki mało znany u nas i tak dziwnie się nazywa, to tylko powiem, że jest to firma amerykańska z ponad czterdziestoletnim stażem w budowie wzmacniaczy.

Czytaj > WOO AUDIO na polskim rynku

Do treści tego zdjęcia obiecuję jeszcze powrócić, a może ktoś już wie o co chodzi?