Słuchawki Sonus faber PRYMA - Entry Luxury Level!
Okazuje się, że firma Sonus faber po raz kolejny zmienia swoje oblicze. Słuchawki PRYMA to novum dla tych osób, które przez wiele lat wierzyły, że Sonus faber to wyłącznie kolumny głośnikowe. Wszyscy czekamy na Audio Video Show w Warszawie aby przekonać się o pełnej ofercie produktowej marki Sonus faber. Korzystając z chwili wolnego czasu rozmawiamy o słuchawkach PRYMA z menadżerem sprzedaży firmy Fine Sounds Group
- Luca Vernacci.
Podczas transmisji koncertu Basix Live z londyńskiego Hospital Club, mieliśmy przyjemność poznać i porozmawiać z Luca Vernacci o planach firmy, przyszłości branży audio i najnowszym produkcie Sonus faber Pryma.
Rynek słuchawkowy rośnie niebywale szybko i kolejni producenci decydują się na inwestycje, które często najpierw dziwią a następnie powodują zastanowienie. Tak jak było w przypadku typowo gitarowej marki - firmy Marshall, tak samo prawdopodobnie będzie z marką Sonus faber.
Luca Vernacci - Fine Sounds Group Sales Menager. Począwszy od 2007 roku holding Fine Sounds gromadzi marki hi-end według strategii "buy and build". W kolejnych latach do głośnikowej Sonus faber dołącza Audio Research (2009), Sumiko (2010) oraz Wadia (2011) i McIntosh Laboratories (2012).
Sonus Faber PRYMA
Prezentowane pierwsze egzemplarze słuchawek PRYMA budzą szczery zachwyt. Wykonane niezwykle starannie z użyciem materiałów najwyższej jakości słuchawki, kierowane są do bardziej zamożnej grupy odbiorców. Przyglądając się im bardzo dokładnie nie można znaleźć niczego co budziłoby jakiekolwiek wątpliwości: użyte materiały to naturalna skóra, najwyższej jakości tworzywa sztuczne oraz wysokiej jakości metal. Wzorniczo przypominają element garderoby - pałąk, który pokrywa skóra, połączony jest z przetwornikami obrotowymi zatrzaskami. Całość przypomina pasek eleganckiego zegarka. Mocowane magnetycznie pady, odłączany przewód z pilotem oraz możliwość dobrania kolorów poszczególnych elementów to cechy, które docenią osoby lubiące wygodę i nowoczesny styl.
Projekt akustyczny autorstwa Paolo Tezzon - jednej z głównych osób odpowiedzialnych za brzmienie słuchawek PRYMA - zakładał bezkompromisowość. Wyprodukowane w Japonii przetworniki uzupełniono padami, które skutecznie izolując od dźwięków otoczenia są jednocześnie wygodne i piękne.
Słuchawki PRYMA można w bardzo łatwy sposób zdemontować. Ma to ułatwić ich transport - albowiem nie zapominajmy, że pomimo eleganckiego wyglądu nadal są to słuchawki mobilne - dedykowane do telefonu i tabletu. Czy taka koncepcja przyjmie się w praktyce, ocenią to sami użytkownicy.
Rozłożenie słuchawek jest tak proste i trwa tak krótko, że nie można tu mówić o żadnej niewygodzie. Na zdominowanym przez "rozwiązania składane" rynku taki pomysł to nowość, która może się podobać - szczególnie jeśli możemy dokupić inne kolory poszczególnych elementów i dowolnie je łączyć - czyli kolejny "chameleon" według Sonus faber. W komplecie ze słuchawkami jest oczywiście równie ekskluzywny futerał.
Cena słuchawek: 499 EUR (czarne wykończenie)
599 EUR (wykonane z kompozytu węglowego)