LINDEMANN: MOVE i GROOVE, ale zarządziła aplikacja do streamerów

Gdyby aplikacja, którą Lindemann stworzył jako nowy interface do swoich streamerów działała również ze streamerami innych firm, to wykosiłaby konkurencję innych apek...

Coś dla fanów minimalistycznych torów audio / dbałość o prostotę i wierność źródłowemu sygnałowi były zaskakujące / nowości sprzętowe: podstawkowe monitory MOVE i stojące obok moduły basowe GROOVE (800 W)
(kliknij)

Norbert Lindemann (właściciel): Naszą główną nowością jest aplikacja współpracująca z serwisami streamingowymi, którą całkowicie przeprogramowaliśmy. Jest teraz bardzo łatwa w konfiguracji i dostępna na App Store i Google Play. W jednym miejscu zintegrowaliśmy popularne serwisy streamingowe, podcasty i stacje radiowe z całego świata. Znajdziesz tam TIDAL, Qobuz, HIGHRESAUDIO, Deezer, Spotify, a prace nad kolejnymi trwają. 
Integruje ona również zawartość lokalnych dysków i serwerów NAS, a w trybie multiroom potrafi współpracować jednocześnie z kilkoma streamerami w domu. Obsługuje nawet pliki 24-bit / 384 kHz. 
Na początku będzie dostępna w języku niemieckim i angielskim.

W aplikacji poprawiono wszystko, ale z rzeczy najbardziej rzucających się w oczy, to oczywiście czytelny wygląd okładek, wyszukiwarka, tryb jasny i ciemny, oraz zarządzanie różnorodnymi źródłami lokalnymi wraz z możliwością zmieniania ich nazw. 

 LINDEMANN APP 2.0 w trybie ciemnym i jasnym oraz w pionie i poziomie
(kliknij)

Co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, poza ogólnie dużą szybkością działania, to integracja ze Spotify, który jak sięgam pamięcią zmuszał wszystkich do korzystania z własnej aplikacji Spotify Connect pod oficjalnym pretekstem panowania nad aktualizacjami. Okazuje się, że jeśli wybierzemy urządzenie Lindemann jako wyjściowe (docelowe) i zacznie się odtwarzać cokolwiek, to zbiory muzyczne Spotify w aplikacji będą wyglądać identycznie z interfaceami innych serwisów. Innymi słowy mówiąc silnik Spotify pozostaje oryginalny (i aktualny), natomiast zostaje przykryty wspólną szatą graficzną. Jakby to nie zostało zrobione to działa i wygląda fantastycznie / prześlicznie / genialnie / działa szybko i intuicyjnie. Pozostają przy tym zachowane oryginalne cechy serwisów.

Na przykładzie Qobuz — wybór albumu / odtwarzanie / dostęp do informacji szczegółowej o artystce, a po przełączeniu na TIDAL wszystko wygląda niemal identycznie
(kliknij)

Aplikacja jest darmowa i już dostępna pod Androida i iOS. Można w niej znaleźć wszystko wygodnie we własnym zakresie, ale jest tylko jedno drobne „ale” — działa wyłącznie jako sterownik do urządzeń marki Lindemann. 

Monitory LINDEMANN MOVE
(kliknij)

Nowe monitory MOVE posiadają 100% spójność czasową, ponieważ posiada tylko jeden przetwornik — pełnopasmowy z supertweeterem. Specjalność tych kolumn polega m.in. na tym, że nie ma w nich żadnych zwrotnic — cewka połączona jest bezpośrednio ze wzmacniaczem, co jest rozwiązaniem dość nowatorskim. Z drugiej strony wszystko, co ma do zagrania wzmacniacz trafia bezpośrednio do jednej cewki.

Na tym polega ten koncept — transmisja bezpośrednia z jak najmniejszą ilością czegokolwiek po drodze, co mogłoby w jakikolwiek sposób zaingerować w czystość sygnału.  

Dwa identycznie wyglądające od frontu streamery MUSICBOOK SOURCE II (po lewej) oraz MUSICBOOK COMBO
(kliknij)

Prezentację napędzał ubiegłoroczny all-in-one MUSICBOOK COMBO — streamer / DAC / pream gramofonowy / przedwzmacniacz z analogową regulacją wzmocnienia 2x 120 W + wzmacniacz słuchawkowy.