AUDIOFAST: duży Hi-End się podziwia, małego się słucha
Dystrybutorzy Hi-Fi co roku pokazują nowości i jest to stan naturalny, natomiast gdy firma zajmująca się Hi-Endem i to takim z najwyższej półki ma więcej sprzętu do pokazania niż miejsca na głównej prezentacji, to znaczy, że jej marki nieustannie się rozwijają, a ona sama jest w stanie zaoferować swoim klientom coraz doskonalszy sprzęt…
Kliknij żeby obejrzeć film
Jeśli się przymierzasz do większych zakupów, to planując odsłuchy weź pod uwagę, czy odbędą się one za dnia, czy...
... po zmroku — sprzęt ten sam, ale nasze postrzeganie zupełnie inne
Chyba nie jest łatwo być dystrybutorem Hi-Endu i nie mam tu na myśli poszukiwań wymagających klientów, a takie momenty jak przygotowania do Audio Video Show. To jest czas, gdy trzeba podjęć strategiczne decyzje: "co pokazujemy, a czego nie" — czy wyciągamy najcięższe działa od sześciu zer w górę, a może coś lżejszego? Wiadomo, że wszystkiego na raz nie uda się pokazać, a każda decyzja pociąga za sobą jakieś konsekwencje — jednych gości ucieszy, a innych być może rozczaruje.
W moim odczuciu tegoroczna ekspozycja Audiofasta, była więcej niż ciekawa i to właśnie z powodu jej "kameralnego rozmachu". W miejsce wielkich kolumn gotowych nagłośnić płytę boiska, na pierwszy plan wysunięte zostały nowiuteńkie kolumny WILSON AUDIO SASHA V (to tylko pozór, że wyglądają jak ubiegłoroczne, bowiem poza ogólną formą wymieniono w nich niemal wszystko), oraz towarzysząca im elektronika w większości również nowa lub w Warszawie jeszcze niepokazywana.
WILSON AUDIO SASHA V (następca SASHA DAW) + subwoofer LOKI
(kliknij)
A to jeden z przeprojektowanych elementów, o którym mowa w filmie
WILSON AUDIO wprowadził znaczące zmiany konstrukcyjne w swojej ofercie, poczynając od wykorzystania nowego materiału „V”, co wpłynęło na nazewnictwa wielu modeli, po wymianę tak strategicznych komponentów jak przetworniki.
Wydaje się to wręcz nieprawdopodobne, ale nawet tak udany model jak kolumny SASHA DAW można nadal rozwijać, a rozwiązania które do tej pory były dostępne jako upgrade wprowadzić do produktu na stałe.
Tym razem w miejsce kosmetyki przepracowano projekt od podstaw.
Na szczególne wyróżnienie zasłużył wręcz kompaktowych rozmiarów (jak na standardy tej firmy) DAN D’AGOSTINO MxV 250 — stereofoniczny wzmacniacz, który pokazał klasę i przy okazji udowodnił, że te "mniejsze" modele są z nawiązką wystarczające / inna sprawa, to że MxV otrzymał nowe tranzystory wyjściowe pochodzące z flagowego RELENTLESS MONOBLOCK AMPLIFIER
(kliknij)
Od góry od lewej: źródło dCS LINA 2.0 złożona z zegara i przetwornika DAC stojąca na aktywnej platformie antywibracyjnej THIXAR SILENCER_iZ / serwer muzyczny TAIKO SGM EXTREME / system uziemienia SHUNYATA RESEARCH ALTAIRA / kondycjoner SYNERGISTIC RESEARCH GALILEO POWERCEL SX ver. 2023 / stolik ARTESANIA AUDIO / z tyłu stał rezonator SYNERGISTIC RESEARCH
(kliknij)
Okablowanie użyto mieszane: zasilające STEALTH AUDIO DREAM 20x20 + referencyjne kable głośnikowe SHUNYATA OMEGA SP + interkonekty STEALTH AUDIO model SAKRA
(kliknij)
Warto też przypomnieć, że część oferty Audiofast można było zobaczyć i posłuchać również w strefie słuchawkowej, oraz na dedykowanej prezentacji marki GRYPHON. W ogóle to ciekawa sytuacja z tym GRYPHON'em, bo z jednej strony to nie jest sprzęt, który się kupuje na rogu, a z drugiej widziałem go bodajże w 3 miejscach na AVS, włącznie z prezentacją polskiej DIORY.
A w niedalekiej przyszłości opublikujemy wywiady m.in. z:
David E. Gordon z AUDIO RESEARCH
(kliknij)
Run Skov z GRYPHON
PS. Na koniec niezależnie od powyższej relacji rzucam pomysł, by za rok hi-endowe prezentacje w Studiach TV miały podwójny charakter — w salach grałyby systemy do normalnych rozmiarowo domów, a za szybą flagowce i odsłuchy odbywałyby się z trybun po przeciwnej stronie.
To byłoby wydarzenie na skalę światową, które przeszłoby do historii wystaw... :)