PRO-JECT: Debut Evo 2 w kolorze czerwonego wina i wiele innych nowych smaków
Pro-Ject wraz Musical Fidelity po drugiej stronie czerwonej kurtyny (to jedna firma), miał najbardziej okazałe stoisko na całej wystawie, więc gdybym miał wyssać z brudnego palucha jakiś błyskotliwy wniosek, to powiedziałbym, że gramofony dla mas i dla elit (łącznie 60 modeli w 14 seriach, nie licząc odmian kolorystycznych) są obecnie najbardziej dochodową gałęzią branży audio.
(kliknij)
Bordowy Debut EVO 2 / z tyłu w innych kolorach
(kliknij)
Dominik Hofer: Oto nowy Debut EVO 2. Debut od zawsze był naszą najlepiej sprzedającą się serią m.in. dlatego, że był dostępny w wielu kolorach, no więc znów zaczęliśmy się bawić i tak powstał ten piękny winnoczerwony motyw, bo jak być może wiesz pochodzimy z dużego regionu winiarskiego w Austrii.
Oczywiście poza kolorem jest też kilka konkretnych ulepszeń — mamy teraz złącza RCA wpuszczone we frezowanie w korpusie. Jeśli spojrzeć od dołu, jest całkowicie płasko i czysto, nie widać nawet obudowy silnika. Nowością jest także talerz odlewany ciśnieniowo z aluminium (poprzedni Debut miał talerz tłoczony z arkuszy grubej blachy — red.), oraz łożysko ramienia przejęte z modelu Debut PRO i jest też nowa wkładka nazwana tak samo, jak gramofon.
Konstrukcja pochłania teraz o 25% mniej tworzyw niż wcześniej i ma również o 25% krótszą nazwę, bo wyleciało z niej słowo „Carbon” — to taki żart :)
Pojawiło się też lekkie wgłębienie na talerz pomocniczy, a dzięki obniżeniu go forma gramofonu zyskała na wyglądzie. Kilka dodatkowych przejazdów obrabiarką CNC nie zwiększyło kosztów, za to dzięki tym 2 mm gramofon wygląda ładniej i bardziej schludnie.
Spodziewamy się go w sprzedaży latem w cenie ok. 700 euro.
Wgłębienie pod talerzem pomocniczym
+ nowy talerz z aluminium o konkretnej masie z tłumiącym drgania gumowym pierścieniem na obwodzie
Nowa wkładka + nowe zawieszenie ramienia
(kliknij)
Prosta, bezpretensjonalna forma, dobra cena, a teraz jeszcze lepiej zbudowany, więc też będzie przebojem / od dołu rzeczywiście płasko
(kliknij)
XA B — aluminiowy talerz (taki sam jak w EVO 2) z ciężkim przyciskiem...
(kliknij)
Następny to XA B za mniej więcej 1200 euro należący do serii X. Jest to seria zaczynająca się od średniej półki i kończąca na prawdziwym Hi-Endzie. Ponownie powróciliśmy do pomysłu z akrylową plintą, co podniosło wizualną atrakcyjność tego modelu.
Akryl sam w sobie jako materiał budulcowy jest OK, ale znacznie lepiej się sprawdza w towarzystwie masywnych aluminiowych dodatków, dlatego jest tu 10” aluminiowe ramię i cięższe czteropionowe zawieszenie kardana, z czterema punktami stykowymi, czyli coś, co normalnie pojawia się w naszych bardziej wyrafinowanych modelach, docisk płyt jest w komplecie.
Przewidzieliśmy również możliwość upgdade'u w przyszłości poprzez wymianę koła pasowego na aluminiowe.
Litera „B” w nazwie tego i kolejnego modelu pochodzi od wyrazu Balanced — bowiem sygnał jest wyprowadzony przewodem zbalansowanym.
...i do kompletu równie masywne aluminiowe ramię
6 PerspeX B — ten model jest z nami od jakiegoś czasu, ale zmodyfikowano w nim wyjście sygnału...
... tak wygląda teraz gniazdo zbalansowane — 100 lat było potrzebne by ktoś zauważył, że w rowku zapisane są dwa kanały i może warto by je tak przetwarzać niezależnie / Pro-Ject oferuje już dedykowane wkładki i okablowanie ramion, by móc wycisnąć brzmieniowy max z tego rozwiązania
T2 — w tym przypadku prościej znaczy lepiej, a pomimo to nadal bardzo porządna konstrukcja z ciężkim szklanym talerzem i aluminiowym ramieniem
(kliknij)
T2 to ubiegłoroczny debiutant, który potrafi bezprzewodowo przesyłać muzykę przez sieć Wi-Fi do dowolnego urządzenia strumieniującego w domu.
Istnieją modele gramofonów innych producentów wykorzystujące Bluetooth, ale chyba żaden nie jest równie przyjazny użytkownikowi, jak nasz. Po roku na rynku możemy z duma powiedzieć, że jego obsługa jest tak prosta, iż niemal nikt nie dzwoni w jego sprawie na infolinię po pomoc — to prawdziwy plug&play.
Z moich obserwacji wynika, że częściej jest kupowany przez ludzi zorientowanych na rozwiązania lifestylowe i posiadaczy domów inteligentnych niż typowych fanów Hi-Fi. W tym gramofonie wszystko jest ustawiane w fabryce, więc nie wymaga on tych wszystkich regulacji niezbędnych w innych modelach.
Mamy tu antyskating zrealizowany na sprężynie, co jest pewnego rodzaju kompromisem, ale czasem lepszy działający kompromis, niż złe ustawienie bezkompromisowego ramienia
(kliknij)
Amp Box RS2 200
(kliknij)
To pierwszy raz, kiedy w ramach koncepcji Pro-Ject Box powstał wzmacniacz klasy AB. Zwykle budujemy mniejsze rozmiarowo wzmacniacze klasy „D”. Będziemy w ramach najwyższej serii RS mieli więc mocny wzmacniacz AB. Powinien się ukazać jeszcze w tym roku.
Ta część wystawy robiła wrażenie, pokazywała bowiem literalnie „kto tu rządzi” / jak to mówią do wyboru do koloru
Prezentujemy również piękną wystawę 24 ramion wprowadzonych na rynek w przeciągu ostatnich dwóch lat. To największa kolekcja, jaką Pro-Ject kiedykolwiek zrobił. Mamy zatem ramiona w kształcie litery „S”, są też proste z rurką węglową, albo z aluminium — wszystkie odmiany, jakie możesz sobie wyobrazić.
Wszystkie mają złącza SME i myślę, że żaden inny producent nie może się poszczycić równie zróżnicowaną rozmiarowo, kształtowo i brzmieniowo kolekcją.
Przygotowaliśmy program aktualizacji. Przykładowo gramofony Xtension 8 / 9 / 10 znakomicie nadają się do kustomizacji tymi ramionami — wystarczy wykręcić dwa wkręty, by wyjąć ramię i włożyć nowe. Cała wymiana zajmuje 5 minut.
Modele najtańsze, z prostą stożkową rurką ramienia z włókna węglowego przeznaczone pod nowoczesne lekkie wkładki MM
Wkładki MC wymagają nieco cięższych ramion, dlatego dla nich powstały ramiona o konstrukcji typu sandwich z aluminium i włókna węglowego
Ramiona gramofonowe w kształcie litery „S” mają tę zaletę, że można ich używać z dowolnymi wkładkami, zarówno z super lekkimi, jak i ciężkimi, o dużej i małej sztywności wspornika, ponieważ pozwalają na wymianę główki. Jeśli wybierz karbonowy headshell będzie on super lekki, jeśli wybierzesz drewnianą główkę, którą również mamy w ofercie możesz uzyskać więcej z większej masy, ponieważ będziesz mógł używać wkładek o bardzo dużej sztywności — dlatego eSki cenią bardziej zaawansowani użytkownicy, którzy wiedzą, czego oczekują i wiedzą co robią.
Równie ważne bywają kwestie wizualne — mamy więc wysoki połysk i matowa czerń, jak i mamy też wersje premium z łożyskami ze stali nierdzewnej, które mają większą masę, a okablowanie jest zrobione ze srebra.
Reasumując: standardowe ramiona do nowoczesnych lekkich wkładek MM, karbonowo-aluminiowe jeśli chcesz mieć wkładkę MC, a kształt „S”, jeśli chcesz największej elastyczności w eksperymentowaniu.
Gdy już opanowałem oczopląs zdałem sobie sprawę, że nie patrzę na 24 różne modele, a na grupę carbonową i aluminiową, gdzie każde ramię ma 3 rozmiary, a ramiona metalowe są dodatkowo wykończone na szaro, czarno i błysk. Oczywiście na to nakładają się różne standardy łożyskowania i headshelli.
O ile osobiście nie zachwycają mnie rzeczy błyszczące, to muszę oddać sprawiedliwość, że najdroższa grupa to nie chrom, a ręczne polerowanie — 1 ramię / 1 osoba / 1 ośmiogodzinny dzień pracy.
(kliknij)