Audiofilski system Steve'a Jobsa
Czy Steve Jobs był domowym audiofilem? Okazuje się, że człowiek, który wymyślił iPada i umocnił pozycję plików MP3, miał prawdziwego hopla na punkcie jakości dźwięku. Do historii przeszły słowa Neila Younga, który w 2012 roku powiedział: „Steve był pionierem cyfrowego dźwięku, ale kiedy wracał do domu – słuchał winyli”.
Steve Jobs siedzący w kalifornijskim domu w Woodside. Grudzień 1982. Diana Walker/SJ/Contour by Getty Images.
Cała historia zaczęła się od zdjęcia, które widać powyżej. Zostało ono zrobione w 1982 roku - to właśnie wtedy Diana Walker zrobiła to słynne zdjęcie. Steve Jobs siedzi w swoim domu w Woodside w stanie California. Jedynymi przedmiotami, które znajdowały się w pokoju był system stereo oraz niewielka kolekcja winyli. Winyle nie były hipisowką fantazją bardzo zamożnego człowieka. Jego pasja do muzyki analogowej miała naprawdę długą historię.
Te świecące sprzęty, znajdujące się bezpośrednio za Jobsem, były dla niego szczególnie cenne. Uwagę przykuwa przede wszystkim high-endowe wzornictwo, wysoka jakość materiałów oraz wykonanie. Pomimo faktu, że z czasem przerzucił się na nieco bardziej egzotyczne urządzenia - na przykład 6-elementowy system głośnikowy Wilson Audio - to ten oldshoolowy zestaw do dziś uchodzi za prawdziwe dźwiękowe "porno".
Niestety, jak to zwykle bywa przypadku kolekcjonerskich rzeczy celebrytów, zestaw po śmierci Jobsa po prostu zniknął. Na całe szczęście, została fotografia, dzięki której udało się zidentyfikować i wycenić wartość całego systemu.
Gramofon: TheMK1 GYRODEC
The Gyrodec pozostaje nadal futurystycznym cudem. Dwa paski napędowe, odwrócone łożysko i kosmiczne - jak na tamte czasy -wzornictwo. Jego twórca pracował przy realizacji dwóch ważnych filmów: "Gwiezdne wojny" oraz "2001: Odyseja kosmiczna". W serwisach zajmujących się sprzedażą sprzętu nadal można kupić ten gramofon. Cena ok. 1.500-2.000 USD.
Kolumny: Acoustat Monitor 3
Kolumny Acoustat Monitor 3 to zestawy zasilane wzmacniaczami lampowymi. Masywne, wysokie na ponad półtora metra i ważące blisko 35 kg. Nadal do kupienia, ale trudno ocenić wartość ich brzmienia. Mimo to ceny około 2.000 - 2.500 USD.
Przedwzmacniacz:Threshold FET-1
Obudowa ze szczotkowanego aluminium wygląda bardzo współcześnie. Trochę dużo pokręteł jak na współczesny preamp, ale brzmienie może być nadal interesujące. Cena na Hifi Shark: 500 USD
Wzmacniacz mocy: Threshold STASIS-1
Zaprojektowany jako komplet dla preampu FET-1. Threshold STASIS-1 to koń pociągowy systemu. Na aukcjach bardzo różne kwoty, ale 2.000 USD to w miarę normalna cena.
Tuner: Denon TU-750s
Najtańszy element całego systemu i na dodatek najbardziej "niedzisiejszy". Klasyczny tuner radiowy, który w 1982 roku był czymś absolutnie normalnym i wręcz nieodzownym. Jeśli ktoś lubi tego typu rozrywkę musi przygotować około 30 USD.