iRIVER LS150
GŁOŚNIK BT | TUNER | MULTIROOM Autor: Waldemar Nowak • 19 marca 2017
- Bardzo uniwersalny głośnik. Doskonale działa zarówno jako urządzenie samodzielne lub jako element systemu multiroom. Ponadto z dwóch głośników iRiver zestawić można system stereo L+R.
- Zapewnia wsparcie dla bardzo wielu formatów muzycznych - w tym plików FLAC 24bit/192KHz.
- Obsługuje WiFi, Bluetooth z NFC, AirPlay, NAS, DLNA. Posiada także wbudowany fizyczny tuner FM.
- Pomimo skromnego wyglądu, bardzo bogato wyposażony: zainstalowano tu 5 przetworników oraz pasywny radiator.
- Wygodna aplikacja sterująca.
- Posiada wyjście USB do ładowania smartfona.
- Po zestawieniu w system multiroom, iRiver przycina parametry transmisji do 48KHz/16bit.
- Obecnie, producent i polski dystrybutor proponują tylko jeden rozmiar głośników oraz obudowy wyłącznie w kolorze białym.
Nie samym ciężkim, w dosłownym znaczeniu, audio człowiek żyje. Pora więc na coś lajtowego i koncepcyjnie, pochodzącego z czasów vintage. Koreański producent zapewne niechcący nawiązał do rdzennie polskich korzeni, ale tym większa przyjemność by pokazać coś nowego i wspomnieć zasłużonego dla audio pewnego przedstawiciela krajowej myśli technicznej.
Na początek garść wspomnień. Firmę iRiver przez długi czas kojarzyłem - i pewnie nie tylko ja - z fajnymi, ale dość tanimi odtwarzaczami przenośnymi MP3. To taki sprzęt codziennego użytku, dla "normalnych" ludzi. Jakież było moje zdziwienie gdy ze 3-4 lata temu dostałem do recenzji pierwszego Astell&Kern’a i okazało się, że wyjechał on z tej samej fabryki, ale został wyceniony na... „100 razy” więcej. Potem był drugi, trzeci, czwarty Astell, a o marce iRiver wręcz zapomniałem.
Aż tu nagle dostaję do recenzji dwa kartony z czymś białym w środku i widzę, że zaistniała pilna potrzeba wykonania zwrotu o 180 stopni, bo oto mam przed sobą dwa głośniki bezprzewodowe iRiver Live Stream 150 Powered by Astell&Kern. Urządzenie kupuje się na sztuki ale przysłano dwa by móc przetestować ich zdolności do współpracy w sieci, stąd też chwilami recenzja będzie pisana w liczbie pojedynczej, a chwilami w mnogiej.
Gwoli ścisłości od razu należy dodać, że LS150 to nie jest typowym głośnikiem bezprzewodowym. Pierwszym co wpadło mi w ręce po otwarciu pudła był kawał drutu będącego anteną FM. Nazwanie LS150 tunerem albo po prostu rozszerzonym głośnikiem też jakby się mija się z istotą tego urządzenia. Nie ma co - najpierw trzeba to coś opisać, a na koniec może jakaś odpowiednia nazwa sama się znajdzie…
Firma iRiver promuje LS150 jako idealnego kompana dla hi-endowych odtwarzaczy Astell&Kern.
Jest w tym odrobina "przegięcia" ale na pewno takie zestawienie wizerunkowi produktu nie zaszkodzi.
Wiek XX - deja vu
Po wyjęciu LS150 z kartonu nie mogłem się oprzeć wrażeniu deja vu - już tłumaczę w czym rzecz - jeszcze dziecięciem będąc gdzieś we wczesnych latach 70-tych otrzymałem w prezencie radioodbiornik firmy Unitra - Fagot. Urządzenie miało fajne pokrętła, zakresy: długie, średnie, krótkie, UKF i szybko stało się moim oknem na świat. W Programie 1 ciągle leciała muza symfoniczna, przemówienia miłościwie panującego nam ówczesnego lidera partii (epoka minęłą, a pewne rzeczy się nie zmieniają) i Matysiakowie. Najlepsza jakość i najciekawsze muzycznie audycje odkryłem w Programie 3. Tak z perspektywy czasu aż sam sobie się dziwię w jak młodym wieku dostrzegłem, że w radio pracuje jakiś Piotrek Kaczkowski i że prezentowana przez niego muzyka: Led Zeppelin, The Beatles, Genesis czy Pink Floyd znacząco się różni od krajowej oferty: Danuty Rinn, Anny Jantar, Alibabek czy Skaldów.
No więc jak zobaczyłem tę antenkę i dwa pokrętła z prawej jakbym w ułamu sekundy odbył podróż w czasie. Podobieństw okazało się zresztą być więcej. Dlatego też niniejsza recenzja po części pochyli się nad Fagotem, a jednocześnie odda głęboki pokłon jego koncepcyjnemu następcy.
Niech mnie ktoś inteligentniejszy oświeci - skoro do dyspozycji jest cała tylna ścianka to po co pakować wszystkie gniazda w jedno miejsce? USB to tylko gniazdo wychodzące - 5V do podładowywania smartfonów.
Co to jest?
Najkrócej rzecz ujmując iRiver Live Stream 150 to bezprzewodowy głośnik z wbudowanym tunerem FM, ale posiada również Wi-Fi do tworzenia sieci multiroom, antenę NFC - do parowania źródeł Bluetooth przez zetkniecie obudowami i wejście audio 3.5mm. Szczególnie parowanie ze smartfonami przebiega przyjemnie - kładziemy delikwenta na LS150 i po kilku sekundach wszystko jest automatycznie połączone, a odtwarzana piosenka na głośniczku telefonu zaczyna zupełnie inaczej brzmieć. Każdej z naszych aktywności towarzyszy budzenie się równie vintagowo wyglądającego wyświetlacza ukrytego za metalowym grillem osłaniającym głośniki - słodki widok - segmentowy wyświetlacz w kolorze pomarańczowym.
Lewe pokrętło wybiera funkcję: Off / On / Bluetooth / Wi-Fi / FM / Aux. Prawe to regulacja głośności. Na górnej krawędzi strefy dotykowe: zmiana częstotliwości lub zmiana utworu / pauza lub odebranie telefonu / parowanie-WPS-skanowanie / antena NFC.
Od tyłu: wejście uniwersalne (2 w 1) AUX lub antena / wyjście USB do ładowania telefonu.
Czyli mamy niemal dosłownie to samo co oferował mi 40 lat temu
mój Fagot, który też miał wejście (w standardzie DIN bo taki wtedy obowiązywał) na magnetofon szpulowy (kaseciaków jeszcze nie wynaleziono). Miał też wyjście na dodatkowy głośnik (odpowiednik multiroom bo kto wtedy miał więcej niż 2 pokoje do nagłośnienia)
i miał tuner, w którym chwilami sygnał uciekał i trochę szumiał. Ech, piękne analogowe czasy, o których nikt nie myślał, że są analogowe.
Ale skoro można dziś jarać się trzeszczącym winylem, hardcorowcy powracają do kaset magnetofonowych to powiem od siebie, że ten niestabilny sygnał FM też ma swój urok. Można by rzec, że to jak posiadać doskonały filtr dodający w real-time efekt patyny - a to tylko kawałek miedzianego drutu.
No więc włączam ja sobie ten nowy tuner, szukam jedynej słusznej stacji w eterze i co ja słyszę w Trójeczce kochanej? Redaktor Kordowicz właśnie rozpoczyna audycję o muzyce elektronicznej. Łał… no czas nie dość, że się zatrzymał to wręcz cofnął. Czyżby „Ucho prezesa” miało sentyment do Kraftwerk, Tangerine Dream, Isao Tomity i wydane zostało polecenie służbowe by redaktora Kordowicza odszukać, z kurzu otrzepać i przywrócić na fale eteru?
Ktoś bystry mógłby spytać: „A dlaczego wsadzili FM, a nie DAB+?” Powód jest prozaiczny - w rejonach skąd pochodzi urządzenie klasyczna radiofonia trzyma się dobrze i to nie pierwszy przypadek na jaki trafiam, że produkt Koreański tunery FM ma w standardzie. A co do DAB+ to byłoby miło, ale nadal poza dużymi aglomeracjami zasięg się urywa. Tak więc wśród klientów do których produkt jest adresowany FM bardziej się sprawdzi. W tym miejscu kończę opowieść o LS150 jako o czymś klasycznym i opartym o tradycyjne wzorce patriotyczne.
Pojedynczy LS150 jest głośnikiem stereofonicznym ale można sparować dwie sztuki do klasycznej stereofonii z L+ R.
Za solidność basu odpowiada głośnik oraz pasywny radiator umieszczone w izolowanym module obudowy, szczelina bass-reflex umieszczona jest od spodu.
Wiek XXI
Żeby ruszyć dalej pobieramy na smartfon aplikację IRIVER LIVE STREAM. Po włączeniu pytani jesteśmy o hasło do sieci domowej (no to akurat trzeba znać), przyciskamy WPS na obudowie, WPS na routerze i już. Komunikaty głosowe prowadzą nas za rękę. Nawet prezes by to pojął.
Od lewej: ekran powitalny / wybór źródeł / kiedyś w radio były 4 programy, teraz 10.000 w aplikacji TuneIn / Tidal - wchodząc w dowolny z serwisów strumieniujących po zalogowaniu mamy pełny dostęp do jego zasobów / mała ikonka w lewym górnym rogu przypomina nam które źródło jest w użyciu - tu Stonesi lecą z Tidala / Hołdys gra z telefonu / tryb multiroom - dwa głośniki działają niezależnie, gdy nasuniemy je na siebie powstanie strefa odtwarzająca wspólnie ten sam utwór, mała ikonka LR pozwala przypisać głośnikowi jeden wybrany kanał.
Przez aplikację zyskujemy połączenie z całą planetą i jej serwisami strumieniującymi jak Tidal czy Spotify. Program TuneIn załatwia kwestię radiofonii internetowej więc DAB+ traci na znaczeniu skoro radio gra bez szumów. Możemy się łączyć z urządzeniami DLNA, używać Windows 10 Cast Media to Device oraz tworzyć multiroom do 8 urządzeń - co jak wiadomo jest aż nadto.
Wewnątrz zadbano, by nic nie wpadało w rezonans czy się ocierało - część z części jest przyklejona lub wręcz zalana klejem, a reszta owinięta różnymi piankami.
Tył sekcji basowej - pudło basowe oklejone materiałem tłumiącym.
Sztywność membranie biernej nadaje kawał blachy, może to i nie jest bardzo eleganckie wizualnie rozwiązanie
ale pozwala na ekstremalną pracę.
Podsumowanie
Zwyczajowo tej wielkości głośniki sieciowe udają, że są większe, brzmią głębiej, wyżej, dynamiczniej itd. Produkt iRiver’a jakby w ogóle o to nie dbał i podążał własną drogą bardzo spokojnego grania pozbawionego zbędnej nerwowości. Część słuchaczy w pierwszej chwili powie, że to do bani takie granie, że nuda itp. ale druga część (ta mniej nerwowa) odrzuci ten zarzut i powie - to fajne, spokojne, relaksujące granie - optymalne jak na głośnik kuchenno-sypialniany.
Gdy budzę się rano lub gdy zasypiam ostatnią rzeczą jakiej pragnę to robienie z sypialni dyskoteki. Podobne, multiroomowe rozwiązania konkurencji kosztują 2-3-4 razy tyle i dla wielu klientów są po prostu zbyt drogie. A tu za 1K zł dostajemy bardzo fajny kombajn utrzymany wizualnie w starym dobrym stylu.
Sentymentalna magia tego urządzenia zaszyła się
w tym wiszącym kawałku drutu...
... gdybym prowadził mały hotel kupiłbym po sztuce do każdego pokoju.
Goście mieliby radyjka w starym stylu z lekko szumiącą falą FM
albo graliby sobie ze smartfonów.
Oferujący podobną funkcjonalność jak systemy multiroom firm trzecich. Obudowa neutralna wzorniczo - ani nadmiernie nowoczesna, ani nazbyt vintage, w kolorze ecru (info dla facetów - czyta się ekri, to taki prawie biały).
Dla osób chcących rozpocząć przygodę z tworzeniem stref, strumieniowaniem czy po prostu szukających podręcznego radioodbiornika współpracującego ze współczesnymi mediami to strzał w dziesiątkę. Cenowy entry level w dobrym znaczeniu tego słowa, jakościowo znacznie więcej... a przyjemność włączenia sobie rano radyjka pstryknięciem pokrętełka - bezcenna.
Parametry techniczne
Parametry
- Głośniki: 2 x 5W (średnio-tonowy) / 10W x1 (subwoofer),
- Przetworniki: 2 x 1.0" tweeter / 2 x 2.0" średnio-tonowy / Subwoofer x1 / Pasywny radiator x1
- Wspierane formaty audio: MP3, WMA, WAW, ALAC, AAC, APE, FLAC, OGG
- Zakres próbkowania: 8kHz ~ 192kHz (8/16/24bit na próbkę)
- Zakres częstotliwości: 50Hz ~ 20kHz
- Sieć: Wi-Fi (802.11b/g/n), DLNA (UPnP), AirPlay
- Bluetooth: V2.1 + EDR (Zasięg 7~10m)
- Wejście Audio: AUX 3,5 mm + 1 x Stereo
- Zakres częstotliwości FM: FM 88.0~108.0 MHz
- Serwisy strumieniowe: vTuner, Spotify, TuneIn, TIDAL, iHeartRadio. QINGTINGFM, QQMusic, DOUBAN, TTPOD (ilość wspieranych serwisów może ulec zmianie bez powiadomienia użytkownika)
- Wymiary: 350 x 117 x 179 mm
- Waga: około 2.89 kg