ONKYO: LS7200 system 3D z Dolby Atmos
Autor: Waldemar Nowak • 23 września 2017Musiało kiedyś do tego dojść, w sumie to była tylko kwestia czasu… sprawa i tak była z góry przesądzona. Ten dzień zbliżał się, powoli budując napięcie… no, dość tego gadania, oto pierwsza na naszych łamach recenzja soundbara z Dolby Atmos / DTS:X
LS7200 jest pierwszym urządzeniem Onkyo, które otrzymało
nowy firmware aktywujący DTS Play-Fi
Kliknij żeby powiększyć
Soundbary bywają różnej wielkości i wyposażenia, od wielkich jak leżące na boku kolumny podłogowe, po modele mini wielkości głośnika przenośnego. Opisywany model plasuje się wśród małych, spośród tych większych, lub dużych spośród tych mniejszych. Cechą, która wyróżnia LS7200 na tle podobnych gabarytowo modeli jest zewnętrzny odbiornik sieciowy i jednocześnie amplituner AV (typu slime line), w którym ukryto całą elektronikę. Jak fajnym jest to pomysłem przekonamy się za chwilę. W komplecie otrzymujemy również pilot zdalnego sterowania (bardzo wygodny), mikrofon kalibracyjny, antenę FM, podkładki antypoślizgowe i subwoofer, bo ileż byłaby warta sama belka bez suba :)
Kliknij żeby powiększyć
Dawniej takie ekstrawagancje były zarezerwowane dla urządzeń z górnej półki,
by zmniejszyć zakłócenia każda sekcja na osobnej płytce i łączą się wyłącznie elastycznymi taśmami
Amplituner HT-L05 (odbiornik sieciowy)
Na wstępie wypada zaznaczyć, że LS7200 to coś więcej niż soundbar. To kompletny, łatwy w obsłudze system kinowo-muzyczny, który poprzez rozbicie go na trzy elementy oferuje nam znacznie większą funkcjonalność niż konkurencja. To również znakomite rozwiązanie dla osób pragnących powiesić głośnik pod telewizorem, ponieważ wszystkie źródła podłącza się do stojącego gdzieś z boku odbiornika, a tenże łączy się z pięciokanałową belką dosłownie pojedynczym przewodem.
Tak skonfigurowany zestaw zwalnia potencjalnego klienta z konieczności dodatkowego inwestowania w osobny amplituner AV. Otrzymujemy pełną funkcjonalność w skrojonej na miarę konfiguracji dostarczającej po 50W mocy na kanał.
Skupmy się na chwilę na możliwościach HT-L05, który wspiera: Dolby Atmos, DTS:X (formaty dźwięku przestrzennego 3D), usługi sieciowe (TIDAL, Spotify, Deezer, Tune-In), strumieniowanie strefowe (multiroom w standardach FireConnect i DTS Play-Fi). HT-L05 to oczywiście również tuner FM jak na amplituner przystało.
W tym miejscu należy się słowo komentarza a’propos Play-Fi. W urządzeniach Onkyo / Pioneer (to jedna spółka) przy informacji o Play-Fi zawsze znajdował się tajemniczy dopisek „dostępne po aktualizacji oprogramowania” i to tak trwało i trwało i trwało i się w końcu skończyło - dosłownie kilka dni temu opublikowano pakiet do pobrania, co oznacza, że urządzenia wspierające Play-Fi (czyli Hi-Fi przez Wi-Fi) można teraz ze sobą skomunikować i strumieniować muzykę do każdego kąta mieszkania (gdzie sieć Wi-Fi sięga). Play-Fi posiada wiele zalet o których napiszę w osobnym tekście.
Idąc od góry: sekcja analogowa,
sekcja zasilania,
5 wzmacniaczy cyfrowych (cyfrowe mało się grzeją stąd i mały radiator),
sekcja cyfrowa,
32bitowy procesor Cirrus Logic CS49844A
(dekodowanie Dolby & DTS HD Audio)
HT-L05 to bogactwo funkcjonalności, których szczegółowe opisanie wydłużyłoby ten tekst do granic bólu (instrukcja to 66 stron tekstu), pozwolę więc sobie wypisać w telegraficznym skrócie najważniejsze z cech:
- Moc wyjściowa: 5x50W (IEC)
- Dekodery: Dolby Atmos, DTS:X, Dolby TrueHD, DTS-HD Master Audio
- Formaty audio: DSD (2.1-kanałów /5.6 MHz, multikanałowe 2.8 MHz) z sieci, HDMI i USB,
FLAC do 192kHz/24bit oraz MP3, WMA, WAV, AIFF, AAC, LPCM i Apple Lossless - Łączność bezprzewodowa: Wi-Fi (zakresy 5GHz/2.4GHz), Bluetooth (4.1+LE), Google Cast i AirPlay
- Multiroom: FireConnect, Play-Fi
- Serwisy muzyczne: TIDAL, Spotify, Deezer i Pandora (to ostatnie to nie u nas) i TuneIn (radio internetowe)
- Gniazda: 4 wejścia / 1 wyjście HDMI z (ARC/CEC Multilink Control) zgodne z sygnałem 4K/60p, HDCP 2.2, z HDR10 i BT.2020), wejście optyczne i analogowe RCA
- Upscaling: do rozdzielczości 4K sygnału 1080p dostarczonego na wejście HDMI
- Tuner: FM (z pamięcią 40 stacji)
- Tryby dodatkowe: DTS Neural:X (miksowanie standardowych formatów audio do formy 3D), Surround Enhancer (Dolby Technology 3D), technologia Discrete Dialog Control (dostępna przy sygnale DTS:X)
- Kalibracja: AccuEQ (dołączony mikrofon)
- Aplikacja Onkyo Controller (iOS i Android) pozwalająca przesyłać pliki audio i obsługiwać urządzenia przyłączone do bezprzewodowego multiroomu
System LS7200 może być w pełni sterowany łącznie z obsługą urządzeń w dodatkowych strefach, przy pomocy aplikacji Onkyo Controller. Wymiary 435 x 70 x 325.5 mm. Masa 4kg.
Podpisane 4 gniazda HDMI sugerują co gdzie podłączyć (Blu-ray/DVD, tuner kablowy/satelitarny, streamer zewnętrzny, konsola do gier),
te same nazwy są wyświetlane na panelu przednim ułatwiając wybór źródła. Wyjście na telewizor posiada kanał powrotny ARC.
Jest i wejście analogowe np. dla CD. Ateny poprawiają zasięg Wi-Fi i Bluetooth
Soundbar LB-403 (z Dolby Atmos i DTS:X)
Soundbar to głośnik stereofoniczny z kanałem centralnym (po dwa przetworniki na kanał), oraz dwoma dodatkowymi głośnikami efektowymi grającymi do góry (odbiciem od sufitu) i to jest bardzo istotna informacja - jeżeli chcemy mieć pożytek z kanałów atmosowych to sufit powinien być w sensownej odległości od podłogi (w starym budownictwie może być różnie, bo odbicie "poleci" hen za nasze plecy) i powinien być powierzchnią odbijającą (odpadają więc ustroje akustyczne na suficie i sufity podwieszane z tłumiących płyt).
Ten model nie tworzy wirtualnych kanałów tylnych - jak zwykle coś za coś - tracimy na dookólności, ale globalnie zyskamy na przestrzenności. Rozbudowane soundbary 5.1 i 7.1 do prawidłowego działania wymagają dość regularnego pomieszczenia, najlepiej prostokątnego, ze ścianami od których sygnał kanałów tylnych mógłby się odbić. Jeżeli ściany są zbyt oddalone lub tłumiące cała zabawa traci sens - efekty powracające do nas są mizerne lub nie ma ich w ogóle. Natomiast układ głośników zaproponowany przez Onkyo wydaje się być skrojony pod typowe współczesne mieszkania budowane na otwartym planie. Zamiast stawiać na niepewne odbicia boczne, postawiono na odbicia od sufitu, który prawie zawsze jest na miejscu.
Prosta forma, niewielkie rozmiary
Kliknij żeby powiększyć
Po dwa głośniki na kanał, przewody porządnie zabezpieczone przed drganiami, gdzie tylko można tłumienie
i co pięć centymetrów po dwa wkręty dla usztywnienia
Na pierwszym planie, w osobnej komorze szerokopasmowy głośnik "sufitowy"
Prosta elegancka forma nie konkuruje wizualnie z innymi elementami wyposażenia wnętrza. Pasmo przenoszenia 100-20.000 Hz. Wymiary 950x55x80 mm . Masa 2.3 kg.
Subwoofer SLW-403 (aktywny, bezprzewodowy)
Bezprzewodowy subwoofer wymaga jedynie zasilania prądem. Jest to prosty model bez dodatkowych regulacji manualnych. 50W mocy ciągłej, bass-reflex i głośnik 16cm promieniujący w podłogę.
Pasmo przenoszenia 30-200 Hz.
Wymiary 261x338x269 mm. Masa 6.2kg.
Sub optycznie wygląda na większy niż zastosowany w nim głośnik,
w połączeniu z bass-reflexem daje radę. W komplecie gumki zabezpieczające przed migrowaniem po salonie
Podsumowanie
Wakacje dla dzieci skończone, dla studentów też powoli zaczynają się zbliżać do końca. Najwyższy czas pomyśleć o powrocie do kina. Napisałem „do kina”? No co za głupota, oczywiście o powrocie do szkoły. Chyba, że jest się nauczycielem, któremu po cichu zlikwidowano miejsce pracy. W takich przypadkach, gdy w człowieku wzbiera złość... czasem warto upuścić parę oglądając film akcji, a tenże powinien mieć stosownego kopa.
Zestaw LS7200 jawi się być ciekawą ofertą - nowoczesne urządzenie pozwalające w jednym miejscu zgromadzić wszystkie media audio/video. Soundbar znakomicie sprawdzi się w nowoczesnym wnętrzu o nieregularnym kształcie, tworząc wciągającą iluzję przestrzeni towarzyszącej obrazowi. A przy okazji można się pokazać przed znajomymi, którzy zapewne nie mieli jeszcze do czynienia z dźwiękiem 3D.
Gdy system pracuje świeci się tylko pokrętło głośności
Unplug Setup Mic - to jeden z wielu komunikatów jaki można zobaczyć na wyświetlaczu, wśród licznych języków do wyboru nie ma niestety polskiego co może stanowić problem - podczas konfiguracji na ekranie TV pojawia się sporo tekstów informacyjnych
Zestaw zawiera wiele opcji związanych z muzyką i cały komplet trybów muzycznych dostępnych pod jednym przyciskiem pilota. Soundbar to nie kolumna podłogowa, ale od głośnika Bluetooth średniej wielkości wiele się nie różni - dlatego wielu klientów będzie spokojnie używało go do słuchania muzyki.
Brak polskich znaków w systemie powoduje takie kwiatki, gdy podczas streamowania ze Spotify to zobaczyłem "Nie poczułem się dobrze"
Czy ja się czepiam, czy jakiś ubogi ten interface?
Żeby być szczerym trzeba to sobie jasno powiedzieć, że głośniki atmosowe w soundbarze i prawdziwe głośniki efektowe tzw. górne (zgodne ze specyfikacją Dolby Atmos / DTS:X) to nie do końca to samo. Pierwsze grają sygnałem odbitym (nawet rodzaj farby na suficie będzie wpływał na charakterystykę), a drugie sygnałem bezpośrednim, a to właśnie na sygnałach bezpośrednich odbywa się miksowanie ścieżek filmowych. Tu się kłania słowo "kompromis" - zwykły "kinolub" (a nawet kinomaniak) rzadko kiedy skłonny jest obwiesić sobie salon 11 głośnikami i jeszcze ze dwa suby upchnąć po kątach. Nadstawki na kolumny lub jak w tym przypadku głośniki grające w sufit stanowią więc rodzaj substytutu. Istotne natomiast jest, że ten substytut robi swoje z niezłym skutkiem.
No i na koniec kwestia najważniejsza - czy warto? Nie wnikając w mnogość dostępnych trybów pracy i wszelakie inne zalety zestawu, to co w moim odczuciu okazało się największym krokiem na przód to: wertykalne rozciągnięcie przestrzeni akustycznej. Przy soundbarach zdarza się, że czujemy iż źródło dźwięku znajduje się poniżej ekranu, szczególnie dotyczy to dialogów osób stojących w kadrze gdzie przy większych ekranach odległość od ust do głośnika ma około metra - i powstaje zjawisko: co innego widać, co innego słychać.
Po uruchomieniu belki daje się zauważyć płynne rozciągnięcie dźwięku na cały ekran (a chwilami i powyżej) i to jest tak przyjemne doznanie, że dla tej jednej "featury" warto pomyśleć o przesiadce na atmosowy soundbar (zwłaszcza że nie zajmuje on więcej miejsca).
Kompletnie nie przejmowałbym się ograniczoną póki co ofertą dostępnych filmów z Dolby Atmos, ponieważ DTS Neural:X uprzestrzennia normalne ścieżki 5.1. Jeszcze jedna rzecz, która mi przypadła do gustu to, że efekt jest delikatny i bardziej przypomina zanurzenie się we mgle niż założenie na głowę hełmu, w który ktoś co chwila wali młotkiem z różnych stron. Osobiście jestem na TAK! dla urządzeń takich jak LS7200.
Tak powinien wyglądać każdy wygodny pilot. Pod przyciskiem Movie/TV wszelakie tryby kinowe, pod Music zmiana charakteru brzmienia na muzyczne i wszelkie tryby muzyczne, pod Game jaskrawe jak krew na ekranie efekty growe