Kolumny Infado Boson - czy to jest początek rewolucji?

Autor: Andrzej Grochowski • 26 stycznia 2016
INFADO BosonZależna od wersji (zob. PARAM.TECHN)
26 stycznia 2016 16:03
Andrzej Grochowski infoaudio.pl

Jak wspominaliśmy we wcześniejszym artykule z Audio Show 2015 w jednym z pokojów w Sobieski naszą uwagę zwrócił debiutant na rynku audio – polski, dokładniej warszawski producent Infado z intrygująco dużą porcją zaawansowanej technologii audio. Jeśli chodzi o pozytywne wrażenia z tego pokoju byliśmy zresztą w całkiem dobrym towarzystwie - Marja i Henk z 6moons także uważali dźwięk Infado za bardzo obiecujący, co można znaleźć w ich relacji z Audio Show, a raczej nie rozdają tam pochwał na lewo i prawo.

Obszerny wywiad z twórcą marki Infado i kolumn Boson znaleźć można w jednej z licznych relacji INFOAUDIO.PL z warszawskiej wystawy Audio Video Show 2015. 

 

[img:4:L]Audio Video Show 2015 - Paweł Piwowarski (wywiad)


Nie jest więc specjalnym zaskoczeniem, że wkrótce po Audio Show trafił do nas na testy główny produkt, którego oficjalna nazwa to aktywne kolumny głośnikowe DSP Infado Boson. W zasadzie, od strony technicznej patrząc, to w tej nazwie poczesne miejsce powinno też zająć słowo CYFROWE. Producent raczej go nie nadużywa, bo jak wiadomo rewolucja cyfrowa u znacznej części audiofilskiej braci niesie podobnie pozytywny przekaz jak rewolucja październikowa A i takich pewnie niemało, którzy by w tym miejscu najprędzej i od serca użyli słowa paździerzowa.

[img:9:L]REVIEW IN ENGLISH

 

[img:7:R]Nie jest więc specjalnym zaskoczeniem, że wkrótce po Audio Show trafił do nas na testy główny produkt, którego oficjalna nazwa to aktywne kolumny głośnikowe DSP Infado Boson. W zasadzie, od strony technicznej patrząc, to w tej nazwie poczesne miejsce powinno też zająć słowo CYFROWE. Producent raczej go nie nadużywa, bo jak wiadomo rewolucja cyfrowa u znacznej części audiofilskiej braci niesie podobnie pozytywny przekaz jak rewolucja październikowa A i takich pewnie niemało, którzy by w tym miejscu najprędzej i od serca użyli słowa paździerzowa.

Ponieważ zaczynamy od wstępu funkcjonalno-technologicznego to uprzedzenia odłóżmy na bok natomiast trzeba powiedzieć, że mamy do czynienia z bardzo ciekawym i zaawansowanym rozwiązaniem o dużym potencjale technicznym.

Dźwięk do tych kolumn może być dostarczony wyłącznie cyfrowo. I w postaci cyfrowej pozostaje fizycznie do miejsca około 10 cm od zacisku podłączeniowego głośnika, uwzględniając wszelkie kable połączeniowe po drodze. Nawiasem mówiąc kabli, nie ma  nawet w jednym centymetrze w kolumnach, bo konstrukcja mechaniczna wnętrza kolumny została podporządkowana minimalizacji odległości pomiędzy wyjściami wzmacniacza a konektorami głośników.

Jest to też możliwe dlatego, że dopiero na wyjściu wzmacniacza sygnał audio traci swoje cyfrowe dziewictwo. Taki stan rzeczy wskazuje, że mamy do czynienia ze wzmacniaczem cyfrowym na pokładzie aktywnego Bosona, który to wzmacniacz pełni rolę klasycznego DAC-a, natomiast operuje na wysokowoltowym sygnale mocy w odróżnieniu od tradycyjnych przetworników C/A. Warto zwrócić uwagę, że te wbudowane wzmacniacze klasy D nie wykorzystują żadnego z komercyjnych modułów typu IcePower, NuForce, Hypex czy TACT.

Jest to całkowicie autorskie rozwiązanie, które producent Infado uważa za jeden z najbardziej innowacyjnych elementów produktu. Jego głównym wyróżnikiem jest to, że zapewnia pełną, fizyczną rozdzielczość 16 bitów (technologia Multibit PWM) co budzi spore nadzieje na przełamanie dość niestety typowych i charakterystycznych przypadłości większości wzmacniaczy klasy D, takich jak np. płaskość dźwięku i wyszarzenie barw.

 Ze wzmacniaczem, a jednocześnie DAC-iem, współpracuje moduł jitter-killer (synteza „czystego” zegara), którego zadaniem jest uzyskanie na wyjściu jakości, która  praktycznie jest niezależna od drogi, po której przyszły cyfrowe dane audio. Zawartość cyfrowego sygnału, która dochodzi do wzmacniacza nie jest natomiast tą samą, która wchodzi do kolumny. Po drodze jest moduł przetwarzania DSP, którego najważniejsze zadania to precyzyjne wyrównanie nierówności przetwarzania głośnika, ze szczególnym uwzględnieniem spadków w niskim basie oraz realizacja zaawansowanej zwrotnicy DSP o cechach liniowo-fazowych.

[img:1:L]Konstrukcja akustyczna

Od strony budowy akustycznej to jest konstrukcja trójdrożna w obudowie zamkniętej, co czyni kolumny znacznie mniej wybrednymi jeśli chodzi o ustawienie w pomieszczeniu. Kolumna pracuje w układzie trójdrożnym z głośnikiem wysokotonowym, 12-centymetrowym średniakiem i dwoma ósemkami (8”) na basie. Każdy z tych głośników ma swoją dedykowaną końcówkę mocy 200W, tak więc technicznie mamy do czynienia z quad-ampingiem.

Sterowanie

Sterowanie kolumnami odbywa się poprzez własną aplikację graficzną działającą w środowisku Windows i Android. Jej funkcjonalność pozwala na regulację głośności, balansu oraz wejść cyfrowych (dwa koaksjalne i dwa optyczne SPDIF, odtwarzacz plikowy oraz USB). Warto przy tym dodać, że regulacja głośności jest realizowana bez utraty dynamiki – poprzez fizyczną zmianę napięcia na wzmacniaczu mocy. Ciekawostką jest to, że udało się osiągnąć w ten sposób ponad 60 decybeli dynamiki regulacji, co zwykle znacząco wyostrza apetyt na pozytywne efekty odsłuchowe w zakresie mikrodynamiki na niskich poziomach głośności.

 

 

[img:5]
Kolumna Boson oferuje ponadto zintegrowany player sieciowy. Może on streamować dźwięk po kablu Ethernet lub Wi-Fi z plików na dysku komputera lub np. z pendrive włożonego do wejścia USB w jednej z dwóch kolumn, pełniącej rolę Mastera. No i  funkcjonalna audiofilska wisienka w postaci możliwości wybrania jednej z trzech opcji realizacji DSP. Przy czym nie chodzi tu o typowo stosowane w amplitunerach różne wersje korekcji czy efektów DSP. Dźwięk w każdej z opcji jest tak samo zlinearyzowany częstotliwościowo, różnice to głównie niuanse w sposobie realizacji zwrotnic, w szczególności aspektów liniowej fazy i cech w dziedzinie czasu. Zabawa jest przednia, bo przełączenie zwrotnic odbywa się on-line (następuje wyciszenie dźwięku przez około sekundę), a różnic nie trzeba się szczególnie doszukiwać.

[img:3]

Co do kwestii technicznej genezy tych różnic to w opinii producenta znacznie większą wagę, jeśli chodzi o jakość audio, należy przyłożyć do mało docenianych i trudniejszych w interpretacji aspektów czasowych, przekładających się generalnie na tzw. odpowiedź impulsową niż najczęściej   analizowanych bez końca charakterystyk częstotliwościowych.

 

[img:8:L]Aktualizacja DSP

Na koniec jeszcze funkcjonalność, z którą tradycyjne kolumny po prostu nie mogą konkurować. Chodzi o możliwość samodzielnej aktualizacji oprogramowania DSP w kolumnie. W ramach testów producent przesyłał mailem alternatywne wersje strojenia zwrotnic ze swojej biblioteki DSP po czym po uruchomieniu aplikacji zainstalowanej na moim komputerze i odczekaniu około minuty, następował restart i … grały inne kolumny.

Słowem – od strony technologicznej high-tech audio z rozwiązaniami z obszaru zarezerwowanego dotychczas dla niewielu najbardziej zaawansowanych technicznie projektów audio od Meridiana czy Lyngdorfa.

Odsłuch

Wielokrotnie w rozmowach audiofilów pojawia się temat cyfrowych systemów aktywnych opartych o technologię DSP. Stawiane jest sakramentalne pytanie czy kiedykolwiek takie urządzenia zaistnieją na rynku Hi-End, czy sprostają jego wysokim wymaganiom nawiązując walkę o jakość z technologią tradycyjną. Pytanie jest postawione niewłaściwie gdyż powinno brzmieć nie "czy" tylko "kiedy". Odpowiedź na nie jest prosta i brzmi "już".

Kiedy prawie dwa miesiące temu trafił do mnie zestaw aktywnych kolumn firmy Infado jeszcze tej odpowiedzi nie znałem. Powątpiewaliśmy wraz z kolegami w to czy dźwięk, który wygenerują nie wygoni nas z salonu odsłuchowego. Głęboko zakorzenione stereotypy kazały nam myśleć o systemie źle, a przynajmniej z ograniczonym zaufaniem. Bo jakże jakaś cyfrówka, których na rynku nieco już jest ma wydać z siebie inny dźwięk niż jej z góry przypisano. Przecież wszystkie tego typu rozwiązania grają słabo, dźwiękiem szarym, ostrym, sztucznym, cyfrowym, napastliwym i zupełnie odmiennym od naszych hiendowych wzorców. 

Po dwóch miesiącach słuchania niniejszym to odszczekuję w imieniu swoim i moich kolegów. Muszę tylko wytłumaczyć dlaczego zajęło mi to aż dwa miesiące zamiast dwudziestu minut.

Powody są dwa. Po pierwsze ten czas to były nie tylko odsłuchy ale też kolejne zmiany, można powiedzieć pewien tuning, oprogramowania DSP, wprowadzany przez jego konstruktora, a troszkę konsultowany ze mną, który  odbywał się jako wspomniane wcześniej aktualizacje dostarczane mailem. Zmiany dotyczyły głównie dźwięku ale też po części użytkowości aplikacji sterującej zestawem.

Drugi powód jest poważniejszy i zarazem trudniejszy do opisania. Otóż dźwięk prezentowany przez zestaw Boson jest kompletnie inny niż wszystko czego do tej pory słuchałem w dziedzinie Hi-End. Z tą innością - by móc ją należycie ocenić - trzeba się było nieco oswoić. Trudno jest opisywać coś nowego nie porównując tego do istniejących i obowiązyjących na rynku standardów. A porównanie nie jest łatwe, kiedy różnice są duże i wymykają się trochę spod kontroli. Trzeba przedefiniować swoje dotychczasowe podejście do dźwięku domowego audio i jego oceny.

[img:2]

Warunki odsłuchu

Zestaw samym wyglądem znacznie różni się od tego do czego przywykliśmy. Są wprawdzie dwie całkiem ładne kolumny ale nie ma nic więcej! Żadnych wzmacniaczy, źródeł, preampów, DAC’ów a przede wszystkim żadnych kabli. Z wyjątkiem dwóch zasilających kolumny. Nie ma nic do postawienia na audiofilskich stolikach. Pod nic nie można podstawić czarodziejskich  podstawek poprawiających dźwięk, nic doregulować. No dramat, pozostaje tylko siadać i słuchać.

Sygnał cyfrowy dostarczamy do zestawu po kablu coax, usb lub po Wi-Fi z dowolnego transportu. Prosta aplikacja do sterowania z komputera ma swój własny odtwarzacz plików.

Skoro nie ma nic do regulowania, kręcenia i ustawiania, siadamy i słuchamy.

Najkrótszy opis generowanego dźwięku to jego niezwykła  bliskość z tym co występuje w naturze.

Barwa instrumentów jest fantastycznie prawdziwa. W połączeniu z niezwykłą mikrodynamiką odtwarza dźwięki instrumentów perfekcyjnie. Rozpoznać trąbkę Milesa na jakimkolwiek sprzęcie to żadna sztuka – jest tak charakterystyczna. Jednak barwa flugelhorna Chucka Mangione nie jest aż tak znana a Boson odtwarza ją tak perfekcyjnie, że nie mamy żadnych wątpliwości co do tego kto i na czym dmie. Na dwupłytowym albumie Children of Sanchez cieszy nas wiele innych instrumentów dętych a każdy z nich prezentowany jest inaczej i w charakterystyczny dla niego sposób. Słychać naprawdę subtelne smaczki różnicujące klasyczne, elektryczne, akustyczne i 12 strunowe gitarki. Pięknie i zupełnie różnie brzmią tam fortepian akustyczny i elektryczny. Nie jest to wielki skład ale dźwięków dużo i nic się nie skleja.

Separacja dźwięków

Separacja dźwięków to druga mocna strona tego zestawu. Ze wstydem przyznaję, że słuchanie wielkich orkiestr symfonicznych do niedawna nie wywoływało u mnie wielkich emocji. Sądzę, że powodem tego mógł być sprzęt, który nie pozwalał usłyszeć szczegółowo wielu instrumentów. W zestawie Infado jest inaczej. To już bardzo blisko warunków live. Ogromna ilość audiofilskiego „powietrza” i niezwykła separacja instrumentów pozwala słyszeć każdy z nich bardzo dobrze. Czasem jest nawet lepiej niż na żywo ale o błędach specjalistów od nagłaśniania koncertów jeszcze pewnie nie raz napiszemy. Zresztą realizatorzy odpowiedzialni za nagranie płyty też potrafią nieźle to sknocić.

Równowaga tonalna

Równowaga tonalna to parametr często mocno kontrowersyjny. Znamy sprzęty grające wycofaną średnicą po to by móc epatować basem i górką. Znany zabieg „konstruktorów”, którzy trochę liznęli fizjologii słyszenia przez człowieka. W Bosonach znowu nic nie „wystaje”. Góra pasma szczegółowa i skrząca się różnorodnymi barwami. W żadnym wypadku nie cyfrowa. Średnica ciepła ale doskonale zdefiniowana. Tu najwięcej barwy ale to chyba tak jak w rzeczywistości. No i w końcu bas. Kapitalny ale nie nadobecny. Bas, którego nie słyszałem w żadnej innej konstrukcji kolumn głośnikowych. Nie mają go oczywiście konstrukcje basreflex czy też odgrody. Praw fizyki nie da się oszukać. Bas u Infado jest punktualny, sprężysty i posiada swoją różnorodną fakturę. W Hotelu California – Eagels stopa fukająca na tle struny basowej w końcu się od niej odrywa i różni znakomicie fakturą. Marcus Miller na płycie Silver Rain już nas nie nudzi. Przeciwnie prowadzi nas na kapitalną wycieczkę w krainę niezwykle zróżnicowanego przepięknego basu. To naprawdę wielka sztuka żeby ten najniższy zakres częstotliwości prezentowany był w taki sposób. Takiego basu ze sprzętu domowego do tej pory nie słyszałem.

Detaliczność

Bezsprzeczną zaletą opisywanego systemu jest jego szczegółowość. Posunięta do granic możliwości pozwala odnaleźć najdrobniejsze smaczki a tylko taki przekaz wyzwala prawdziwe emocje. Moje ulubione, subtelne dzwoneczki w Behind The Smile Millera to audiofilska uczta. Dzięki temu zestawowi odkrywam stare płyty po raz kolejny. Niejednokrotnie znajduję w nich szczególiki, o których nie miałem do tej pory pojęcia bo ich nie słyszałem. Ta doskonała definicja nie przekracza jednak pewnej granicy, poza którą dźwięk opisywany bywa  jako niemile analityczny. Tutaj gra  nadal muzykalnie i daleki jest od laboratorium.

Wokale  brzmią niezwykle naturalnie i za przeproszeniem namacalnie. Nie wiem jaki parametr za to odpowiada ale nigdy nie byłem tak blisko z Magdą Piskorczyk jak podczas słuchania jej płyty Mahalia. Miałem  autentyczne wrażenie obecności wykonawcy i to jest kapitalne przeżycie. Nastrój wprawdzie trochę zburzyło wejście chłopaków z Buena Vista Social Club z zapachem cygar i rumu ale dało się później wywietrzyć. Opera to też raczej nie była do tej pory moja bajka. Ale rozgrzeszam się. To z winy sprzętu chyba. Prawie nie używana do tej pory płyta Essential Opera – Decca kręci się ostatnio w transporcie bardzo często. Dopiero teraz zaczynam rozumieć o co w tym chodzi. To pewnie casus twórczości Path’a Metheny. Jeśli kogoś nudzi to znaczy, że słucha go na słabym sprzęcie.

Scena

Budowa sceny jest parametrem często dyskutowanym i chyba upodobania tutaj są bardzo zróżnicowane. Ja na przykład mam takie skrzywienie, że uwielbiam nienaganną precyzję jeśli chodzi o pozycjonowanie źródeł pozornych. Inni twierdzą, że przecież dźwięk live jest właśnie często niejednoznaczny jeśli chodzi o kierunek, z którego go słyszymy. Że bywa tak iż z zamkniętymi oczami nie potrafimy dokładnie wskazać wokalisty czy też instrumentu. Ja jednak będę się upierał przy swoim i zasugeruję to konstruktorowi. Być może da się i w tej materii sprostać moim upodobaniom.

Pokutuje w światku audiofilskim powiedzenie, że niektóre zestawy są przeznaczone do nastrojowej muzyki akustycznej z małymi składami inne do klasyki, zwłaszcza w wykonaniu orkiestr symfonicznych a jeszcze inne do ostrego rocka, techno czy muzyki elektronicznej. To chyba jednak nieudolne usprawiedliwienie dla ułomnych konstrukcji a może marketingowe próby naciągnięcia ludzi na kupno kolejnych zestawów. Podobnie jak z informacjami dystrybutorów dotyczącymi brumienia z głośników w sprzęcie kosztującym majątek. Mówią, że przecież to klasa A i tak musi być. Otóż są to bzdury i kłamstwa wierutne. Konstrukcje z XXI wieku mają grać każdy rodzaj muzyki i nie mogą przy tym brumić, szumieć czy też trzeszczeć (przepraszam winylowców). Najlepszym tego przykładem jest omawiany zestaw.

 

 Podsumowanie

W światku audiofilskim pokutuje powiedzenie, że niektóre zestawy są przeznaczone do nastrojowej muzyki akustycznej z małymi składami inne do klasyki, zwłaszcza w wykonaniu orkiestr symfonicznych a jeszcze inne do ostrego rocka, techno czy muzyki elektronicznej. To chyba jednak nieudolne usprawiedliwienie dla ułomnych konstrukcji a może marketingowe próby naciągnięcia ludzi na kupno kolejnych zestawów. Podobnie jak z informacjami dystrybutorów dotyczącymi brumienia z głośników w sprzęcie kosztującym majątek. Mówią, że przecież to klasa A i tak musi być. Otóż są to bzdury i kłamstwa wierutne. Konstrukcje z XXI wieku mają grać każdy rodzaj muzyki i nie mogą przy tym brumić, szumieć czy też trzeszczeć (przepraszam winylowców). Najlepszym tego przykładem jest omawiany zestaw.

Test konstrukcji Infado przeprowadzony był w taki sam sposób jaki stosujemy wobec wszystkich sprzętów audio. Jednak wniosków dotyczących oceny końcowej nie da się podzielić jedynie na wady i zalety. W recenzjach zwykle staramy się nie porównywać bezpośrednio słuchanych urządzeń z innymi a jeśli już to o tym nie piszemy. Siłą rzeczy jednak ocena końcowa zależna jest od poziomu prezentowanego na tle innych zawodników z rynku czy też systemu odniesienia. Omawiany przypadek wymyka się jednak tym regułom gdyż jest to inna kategoria. Wiele podstawowych cech jest nieporównywalna z powodu między innymi kompletnie różnej konstrukcji i było by to trochę jak porównywanie jabłek do orzechów. Nie zamieszczamy zatem zwyczajowego spisu zalet i wad czy też plusów i minusów.

Czy brak konieczności żonglowania kablami zasilającymi to wada czy też zaleta? Czy żal nam będzie braku zmian przewodów głośnikowych? Czy to, że nie wymieniamy co parę miesięcy interkonektów żeby nasycić dźwięk lub też nieco poprawić definicję przekazu? Pozbawieni zostajemy również ciągłych wymian lamp i niekończących się dyskusji o wyższości egzemplarzy NOS nad współcześnie produkowanymi. Szukania odpowiedzi czy lepsze anody miedziane czy też grafitowe. To wszystko bowiem załatwiamy jednym ruchem z poziomu aplikacji sterującej zestawem nie ruszając się z domu a nawet z fotela.

Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczamy na zakup płyt lub plików a zaoszczędzony czas na słuchanie muzyki czemu sam oddaję się z upodobaniem i Państwu serdecznie życzę.

 

 

 

Parametry techniczne

 

Parametry techniczne:

Pasmo przenoszenia

  • 25 Hz – 20 000 Hz dla materiału audio 44,1 i 48 kHz [0dB spadku przy 30 Hz, poniżej ograniczenie (zabezpieczenie) górnoprzepstowym filtrem DSP]
  • 25 Hz – 30 000 Hz dla materiału audio 88,2, 96, 176,4 i 192 kHz
  • Obsługiwane formaty wejściowe audio: 44.1; 48; 88.2; 96; 176.4; 192kHz


Moc sekcji wzmacniacza:

  • W każdej z dwóch kolumn cztery końcówki mocy 200W po oddzielnej końcówce na każdy głośnik (oddzielne końcówki na dwa głośniki basowe)


Konstrukcja kolumny:

  • 3-drożna, dwa głośniki basowe pracujące w pełnym pasmie basowym, niezależnie zasilane
  • Obudowa zamknięta zarówno dla sekcji basowej jak i średniotonowej
  • Front o grubości 4 cm wykonany z tworzyw kompozytowych
  • Wejścia cyfrowe audio:2x SPDIF COAX
  • 2x SPDIF Toslink
  • USB – odtwarzanie audio plików na pendrive
  • Gabaryty:Wysokość: 108 cm (bez podstawek)
  • Szerokość: 25 cm
  • Głębokość: 41 cm
  • Waga: sztuka ok. 38 kg

CENA: Zależna od wersji DSP i obsługi radia,
- w wersji maksymalnej około 10 tys EUR

Sprzęt użyty w teście

Nagrania

  1. Chuck Mangione, Children of Sanchez - A&M Records - 396 700-2
  2. Yo-Yo Ma, Soul of The Tango - SK 63122,Sony Classical - 01-063122-10
  3. Pavarotti, Sutherland, Domingo, Kanawa, Carreras, Freni, Nucci, Tebaldi - Essential Opera
  4. Buena Vista Social Club - Nonesuch - 79478-2
  5. Krystian Zimerman – Klavierkoncert No. 5 Ludwig van Beethoven
  6. Yo-Yo Ma I Bobby McFerrin, Hush - Sony Masterworks SK 48177
  7. Bogdan Hołownia, Jorgos Skolias, TALES,2004 - 
  8. Magda Piskorczyk, Mahalia - Artgraff - MPAGCD 005
  9. Bobby McFerrin, Chick Corea, The Mozart Sessions - Sony Classical - SK 62601
  10. Wojciech Gogolewski Trio, Medytacje Wiejskiego Listonosza Jazzowego - Universal Music Polska
  11. Yo-Yo Ma, The Essential Yo-Yo Ma - Sony Classical S2K 93927
  12. The Eagles, Hell Freezes Over - Geffen Records GED 24725
  13. Bill Evans - Big Fun - ESC/EFA 03681-2
  14. Marcus Miler, Silver Rain - Koch Records ‎- KOC-CD-5779
  15. Metallica, Garage Inc. - Elektra - 62299-1
  16. Verdi, Choruses, Decca - SPA 296
  17. The Classical Collection – Chesky Records UD 95

 

[img:6]

Gdzie kupić?

Dystrybucja w Polsce:

Infado - dystrybucja

adres:
Żurawia 43 00-680 Warszawa

Sklepy muzyczne > INFADO rozwiń listę sklepów

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2017
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz