

YAMAHA historyjka obrazkowa o tym jak się pokazać z klasą
W relacji z Berlina narzekałem na „słabowitość” stoisk niektórych firm, które skoncentrowały się na spotkaniach biznesowych, pozostawiając odwiedzających wystawę gości samym sobie. W przypadku Yamahy sytuacja była kompletnie odwrotna. Yamaha swoją ekspozycją dosłownie ratowała IFĘ w oczach zwiedzających.
Stoisko było… ogromne i wizualnie podzielone na dwie główne strefy: instrumentalną i sprzętową. Jednak gdy mu się przyjrzeć bliżej to głównych motywów było co najmniej sześć i pozwolę je sobie po kolei opisać.
CZYTAJ > IFA 2017 relacja z Berlina (cz. 3)
Wyspa centralna - kino domowe, mini wieże i asystenci głosowi
Strefa 1 - instrumenty
Yamaha, co może nie dla wszystkich jest oczywistą oczywistością, jest producentem instrumentów muzycznych o globalnym zasięgu. Wchodząc do świata Yamahy pierwsze co rzucało się w oczy to zabawnie zorganizowana wystawa właśnie instrumentów i towarzyszących niektórym z nich wzmacniaczy. Całość utrzymana w konwencji zapraszającej do eksperymentowania we własnym zakresie. Gitary, skrzypce, a nawet pełnowymiarowy fortepian, tylko siadać i grać. I ludzie siadali i grali.
Nawet tak konserwatywny instrument jak skrzypce nie oparł się designerom
To był zakątek przyjazny fanom własnoręcznego muzykowania
Strefa 2 - aranżacja wnętrz
To było miejsce, z którego dosłownie nie chciało się ruszyć dalej. Pierwszy z „salonów” pokazywał pokój współczesnego melomana - setki winyli w połączeniu z nowoczesną elektroniką uzupełniającą świat analogu o zdobycze świata cyfrowego. A to wszystko skrojone wielkością monitorów na miarę współczesnego mieszkania.
Można być melomanem, można być audiofilem, można być i melomanem i audiofilem jednocześnie
Po sąsiedzku, trochę dla kontrastu stanęła instalacja z górnej półki - bez wątpienia audiofilska. Odtwarzacz płyt SACD CD-S3000 i wzmacniacz zintegrowany A-S3000. Zaraz, zaraz, a co tam czarnego wystaje z lewej strony? To WXC-50 - niewielkie pudełko pozwalające na spięcie tego luksusowego zestawu z siecią domową MusicCast (multiroom Yamahy). Naklejka za obudowie sygnalizuje wejście firmy w XXI wiek - sterowanie głosem.
Można również być audiofilem, nie będąc melomanem,
i skupiając się na poszukiwaniu technicznej perfekcji słuchając w kółko Brothers in Arms
Strefa 3 - kino domowe
Oferta amplitunerów od lekkiej jazdy, po wojska zaciężne
Kino zaprezentowano w postaci okazałej wystawki amplitunerów, a w części praktycznej w postaci „akwarium” gdzie odbywały się odsłuchy soundbarów. To chyba właśnie uczestnictwo w pokazach potęgi dźwięku, jaki można wycisnąć z głośnika podtelewizorowego robiło na odwiedzających największe wrażenie, zwłaszcza że YSP-5600SW to wieloprzetwornikowy projektor dźwięku o zadziwiających możliwościach.
... a w akwarium YSP-5600SW robił kolosalne wrażenie, precyzją, mocą i efektami Dolby Atmos sypiącymi sie na słuchaczy z sufitu
Strefa 4 - kolumnowy Hi-End
Dwie pary kolumn NS-5000 przyciągały wzrok z daleka. Nie sposób było nie zauważyć 30cm przetworników wykonanych z Zylonu (8cm średnica i 3cm tweeter również). Zylon to sztuczne włókno 1.6 raza mocniejsze od Kevlaru, wymyślone i produkowane w Japonii. Membrany z Zylonu, brzmieniowo można porównywać podobno tylko z berylowymi.
Wizualna oryginalność tych kolumn bierze się między innymi z proporcji skrzynek - teraz się takich już nie robi
Strefa 5 - stereo
Trzeba przyznać, że Yamaha ma co pokazać, zarówno jeśli chodzi o mnogość modeli jak i różnorodność rozwiązań technicznych.
Wzmacniacze, amplitunery, stereofonia ma się dobrze
Strefa 6 - sieciowość i głosowe zarządzanie treścią
Podejście Yamahy do kwestii sieciowych, współdzielenia plików, strumieniowania itp. jest co najmniej atrakcyjne z punktu widzenia klienta - zamiast „cudować” po prostu od pewnego czasu wbudowują niezbędne moduły do MusicCast do (chyba) wszystkiego, włącznie z fortepianem.
Wystawiony na centralnej wyspie sprzęt prezentował możliwości sterowania głosem bazujące na amazonowskiej Alexie. To się nazywa prawdziwe otwarcie na potrzeby klienta.
Na świecie sprzedano ogromne ilości głośników Amazon Echo. Od dwóch lat stanowiły one forpocztę promującą możliwości sterowania głosowego.
Gdy posiadacz takiego głośnika, postanowi postawić w domu coś większego, to co kupi? Zapewne kupi kompatybilną z nim Yamahę.
Multiroomowy fortepian, który potrafi w razie potrzeby sam grać i czyni to jak wirtuoz