Polska premiera pary wzmacniaczy Mark Levinson - jak było?
Jedną z wielu nowości na tegorocznej wystawie Hi End Munich były zaprezentowane przez grupę Harman dwie nowe integry spod znaku Mark Levinson, który jest częścią amerykańskiego koncernu. Modele oznaczone numerami No 5802 oraz No 5805 były o tyle ciekawe wśród rzeszy pozostałych nowości, że nigdy wcześniej urządzenia tej marki nie były tak tanie.
Na dodatek, jak zapewnia producent, spadek ceny nie ma się równać spadkowi jakości, z której słynie marka. Dla jasności – nadal są to urządzenia bardzo drogie i skierowane do zamożniejszego konsumenta, jednak mimo wszystko znacznie tańsze od pozostałych produktów Mark Levinson.
Niemal pół roku po niemieckiej wystawie, w sobotę 14 września, w Filharmonii Śląskiej w Katowicach odbyła się polska premiera pary wzmacniaczy. W tych jakże trafnych okolicznościach przyrody mieliśmy okazję posłuchać, czy zapewnienia producenta odnośnie utrzymania najwyższej jakości brzmienia za niemal połowę ceny są zgodne z rzeczywistością.
DWA SYSTEMY - DWA ŚWIATY
Mieliśmy tutaj naturalnie dwa systemy. Pierwszy składał się z integry No 5802 oraz kolumn Revel Performa F228Be Za transport posłużył CD streamer No 519. Żeby było sprawiedliwie, obróbką sygnału zajmował się DAC we wzmacniaczu.
Drugi system to No 5805 w parze z kolumnami JBL S4700, a w roli transportu gramofon No 515. To właśnie rózni oba modele wzmacniaczy. No 5805 posiada rozbudowaną sekcję przedwzmacniacza gramofonowego MM/MC, natomiast No 5802 przyjmuje wyłcznie treści cyfrowe.
Oba urządzenia pracują w wydajnym układzie dual-mono i pracują w klasie AB. Wyposażone zostały w przetworniki PrecissionLinkII. Zaadaptowano w nich technologie ze znacznie wyższych urządzeń marki, jak np. sekkcję wzmocnienia napięciowego pochodzącą z końcówki No 534.
Brzmieniowo to 2 różne światy, ale tego rzecz jasna można było się spodziewać. Natomiast co warto zaznaczyć, wspólną ich cechą jest wierny przekaz podanego materiału wraz
z jego niedoskonałościami.
Słuchając treści z plików pochodzących ze zripowanych albumów CD, czy nieco wysłużonych już winyli, oba systemy potrafiły być dość bezlitosne. Akustyka samego pomieszczenia również będzie miała dużne znaczenie. W niezbyt przestronnym pokoju filharmonii dźwięk był nieco zgaszony i miałem wrażenie, że brakuje mu powietrza.
Zupełnie inaczej sprawa się miała kiedy podano np. pliki wysokiej rozdzielczości. Wówczas sprzęt wchodził na wyższe obroty i pokazywał drzemiący w nim potencjał i wołał o więcej. Pojawiało się więcej przestrzeni zarówno wszerz jak i w głąb. Było dynamiczniej i z większym pazurem.
Na zakończenie chciałbym podkreślić, że No 5802 oraz No 5805 to niewątpliwie urządzenia o ogromnym potencjale i prezentują znakomitą jakość zarówno pod względem technicznym, jak i wizualnym. Jednak żeby ten potencjał wydobyć trzeba włożyć nieco pracy przy doborze pozostałych elementów systemu oraz zadbać o wysoką jakość materiału. Ale to w zasadzie sama przyjemność...
WIĘCEJ O SYSTEMACH MARK LEVINSON: (MATERIAŁY DYSTRYBUTORA)
Nº 5802 to model zapewniający maksymalną wydajność i doskonałą jakość dźwięku tradycyjną dla urządzeń Mark Levinson. Wynikają one z zastosowania najlepszych komponentów oraz długich lat doświadczenia w inżynierii audio najwyższej klasy. Z wyrafinowanym wzorniczo projektem obudowy, dyskretnym układem sygnałowym PureDirect™, przetwornikiem cyfrowo-analogowym PrecisionLinkII™, wzmacniaczem słuchawkowym MainDrive™ oraz wydajnym układem dual-mono pracujący w klasie AB, najnowszy wzmacniacz zintegrowany Nº 5802 wyposażony w wejścia cyfrowe oferuje firmowe brzmienie Mark Levinson, wszechstronne wyposażenie i elastyczność konfiguracji.
cena: około 32 000 zł
Nº 5805 jest kwintesencją kilkudziesięciu lat najlepszej inżynierii audio. Projekt ten łączy w sobie nowatorskie rozwiązania i fantastyczną jakość z bardzo przystępną ceną. Od strony technicznej wzmacniacz wyposażono w dyskretny układy sygnałowy PureDirect™, przetwornik cyfrowo-analogowy PrecisionLinkII™, wzmacniacz słuchawkowy MainDrive™, przedwzmacniacz gramofonowy MM/MC oraz wydajny układ dual-mono, pracujący w klasie AB. Najnowszy zintegrowany wzmacniacz Nº 5805 wyposażony w wejścia cyfrowe i analogowe zapewnia legendarny dźwięk firmy Mark Levinson, a także wszechstronne wyposażenie i elastyczność konfiguracji.
W obu modelach sekcja wzmocnienia napięciowego ma topologię zaadaptowaną z legendarnej końcówki mocy Nº 534. Wyśmienite materiały, staranne wykończenie i charakterystyczny design to znaki firmowe wszystkich urządzeń firmy Mark Levinson. Piaskowane, anodowane na czarno panele przednie wykrojone z litego aluminium o grubości 25 mm, przechodzą niezauważalnie w elegancką szklaną powierzchnię zintegrowaną z wyświetlaczem, zamkniętą od góry i dołu dwoma poprzeczkami o naturalnej aluminiowej barwie. Anodowane, piaskowane pokrętła o tradycyjnym, wklęsłym profilu są precyzyjnie wykończone i dopasowane wzorniczo do profilu panelu przedniego oraz nóżek. Nie przeoczono także wysmakowanych detali takich jak: tłoczone szczeliny wentylacyjne, dyskretne logo za szklaną powierzchnią oraz aluminiowe przyciski. Całości dopełnia aluminiowy pilot zaprojektowany specjalnie do serii 5000.
cena: około 36 000 zł
Gdzie kupić?
Dystrybucja w Polsce:
Pon.-Pt. 8:30 - 16:30