DIVOOM: Pixoo 64 - ramka Pixel Art, jakiej jeszcze nie było

Ile razy widzę nowe produkty Divoom, tyle razy dziób mi się cieszy, bo one zawsze mają w sobie „to coś", co jak mawiają fani mangi i anime jest „cute”. Z okazji Świąt istny wysyp nowości, na pierwszy ogień idzie Divoom Pixoo 64 – obsługująca Wi-Fi ramka z wyświetlaczem typu Pixel Art.

[img:1] Ramka może stać, leżeć, wisieć lub podpierać ścianę

Info dystrybutora: Divoom Pixoo 64 to najnowsza i jednocześnie znacznie ulepszona wersja wielofunkcyjnej ramki Pixoo Max z wyświetlaczem typu Pixel Art. W tym przypadku wprowadzono bardzo istotną funkcjonalność – Wi-Fi – dzięki czemu Pixoo 64 może teraz łączyć się bezpośrednio z siecią domową, aby wyświetlać wiele przydatnych i bieżących informacji.

Dzięki dedykowanej aplikacji na smartfony możemy w prosty sposób skonfigurować Pixoo 64, tak, aby kolorowy wyświetlacz Pixel Art pokazywał dokładnie te informacje, które chcemy.
A pośród nich mogą być chociażby dane finansowe, czy przypomnienia o ważnych datach i terminach. Ponadto Pixoo 64 może nam wyświetlać ilość polubień na YouTube, czy Facebooku i ma w zanadrzu całą masę konfigurowalnych tarcz zegara.

[img:5] Właśnie za to ludzie kochają Alexę – współpracuje dosłownie z tysiącami urządzeń pozwalając na sterowanie głosowe nimi
– w tym przypadku Pixoo 64 „robi" za wyświetlacz danych na żądanie z YouTube

[img:2] Może wyświetlać aktualny kurs Bitcoina, pogodę, albo co nam się zamarzy

Divoom Pixoo 64 może także stać się narzędziem, dla zajmujących się na poważnie streamingiem, ponieważ wspiera nie tylko aplikacje takie jak Twitch, ale obsługuje też gry: League of Legends / Overwatch / Apex Legends / Fortnite. Co równie istotne, jego funkcjonalność jest aktualnie rozszerzana o wsparcie chociażby dla IFTTT (ang. If This Then That – automatyzacja wielu codziennych zadań), czy SmartThings (to ogromny ekosystem sprzętu AGD i RTV Samsunga).

Z naszą najnowszą ramką tworzenie zarówno statycznych grafik, jak i skomplikowanych nawet animacji jest łatwe i niezwykle przyjemne dzięki dedykowanej aplikacji, która dostępna jest zarówno dla systemu Android, jak i także iOS. Aplikacja oferuje przy tym nie tylko niezwykle dopracowany i przyjazny edytor, ale i możliwość importu zdjęć oraz grafik. Daje ponadto dostęp do ogromnej galerii, wraz ze społecznością, gdzie można pobierać i udostępniać grafiki oraz poznać entuzjastów sztuki pikselowej z całego świata.

[img:3] Sztuka pikselowa w najlepszym wydaniu – gdyby takie cudeńka istniały w czasach komputerów 8-bitowych...
ludzie pisaliby na nie dema :)