


MUSICAL FIDELITY: Nu-Vista - w edycji 2022 lepsza niż kiedykolwiek
Brytyjska duma narodowa pod austriackim zarządem ma się dobrze jak nigdy dotąd. Oferta powoli, acz konsekwentnie się rozrasta dostarczając fanom muzyki doznań na wyjątkowym poziomie.
Dzięki monopolowi na wykorzystywanie Nuvistorów komponenty pomimo, że nie wyglądają, to są urządzeniami lampowymi i to z jednoczesnym pozbyciem się wad lamp.
Główną uwagę od wejścia skupiały na sobie dzielony przedwzmacniacz Nu-Vista Pre i wzmacniacz mocy Nu-Vista Stereo z towarzyszącymi im zasilaczami, oraz gramofon Musical Fidelity M8xtt
Simon Quarry (projektant serii): Mamy nowy przedwzmacniacz Nu-Vista Pre, wzmacniacz stereofoniczny Nu-Vista i monofoniczne monobloki. To rozwiązania "dwupudełkowe", gdzie zasilanie znajduje się w osobnych obudowach i posiada bardzo skuteczne filtrowanie prądu przemiennego, W zasadzie jest ono tak dobre, że nie jest potrzebne żadne dodatkowe kondycjonowanie prądu.
Mówiąc w skrócie udoskonaliliśmy obwody Nu-Vista 800 używając najnowszych podzespołów, jak oporniki MELF, by jeszcze mocniej ograniczyć zakłócenia. Polipropylenowe kondensatory Alps zastąpiły używane do tej pory poliestrowe (ta informacja przewinęła się kilkukrotnie w czasie naszej rozmowy, więc zapewne była to najbardziej kluczowa ze zmian – red.) i pojawiło się więcej "ceramiki" w obwodach wysokich częstotliwości i to w zasadzie to najistotniejsze zmiany w przedwzmacniaczu, który sam w sobie jest małym wzmacniaczem mocy oferującym na wyjściu 100 W przy 8 Omach. Dzięki nim udało mi się poprawić dynamikę, a także zmniejszyły się naturalne szumy systemu i spadły zniekształcenia. Przy okazji wstawiłem do niego wiele zabezpieczeń.
Całość jest zapakowana w pancernie wykonane obudowy, które stanowią dodatkowe zabezpieczenie przed wpływem wibracji i zakłóceń elektromagnetycznych.
W pełni zbalansowany, dyskretny przedwzmacniacz klasy A Nu-Vista Pre o legendarnej wierności muzycznej
i zasilacz Nu-Vista Pre PSU
(kliknij)
Tu ładnie widać serce tego projektu odpowiedzialne za tę ogromną muzykalność – 8 podświetlanych na niebiesko wojskowych Nuvistorów
/ co to są Nuvistory można przeczytać pod pierwszym linkiem na końcu relacji
(kliknij)
Ponieważ przedwzmacniacz jest symetryczny więc i zasilanie dla kanału lewego i prawego wychodzi z zasilacza dwoma przewodami / sterowanie zasilaczem odbywa się z panelu głównego przedwzmacniacza poprzez trzeci przewód widoczny z tyłu
(kliknij)
Do kompletu dostajemy pilot tak solidnie wykonany jak cała reszta – jest tak masywny, że można nim zrobić krzywdę komuś lub sobie upuszczając go na palec u nogi / klawisze podświetlane
Wzmacniacze mocy w wersji stereofonicznej są w pełni zbalansowane i dostarczając 300 W na kanał. Stworzyłem obwody utrzymujące spory zapasy mocy na wszystkich 5 wyjściach, gdzie każdej parze tranzystorów towarzyszy para kondensatorów bezpośrednio do nich połączona, wiec z mocy można korzystać natychmiast, gdy tylko jest potrzebna. To rozwiązanie doskonale się sprawdza również przy małych obciążeniach.
Wszystkie 5 par jest kompensowanych termicznie, co zapewnia stabilną pracę.
Wzmacniacz mocy Nu-Vista Stereo i zasilacz Nu-Vista Stereo PSU / wersja mono od stereo z zewnątrz różni się podwójnym zamiast pojedynczym wyświetlaczem / do 5 W wzmocnienie pracuje w klasie A, po czym przełącza się na klasę B w punkcie, w którym mogłyby się zacząć pojawiać już zniekształcenia / w przyszłym roku zabiorę ze sobą dmuchawę do liści i przed robieniem zdjęć będę nią zdmuchiwał kurz i wilgotne ściereczki do ścierania paluchów :)
(kliknij)
300 W dla 8 Omów / 500 W dla 4 Omów / 1000 W dla 2 Omów / częstotliwość obsługiwana 5–30.000 Hz
/ proszę się nie dziwić, że wewnątrz tak "pusto" – filozofia projektowania Musical'a dąży do maksymalnego upraszczania układów, co potem w odsłuchach wychodzi na zdrowie i nie przypomina konstrukcji japońskich gdzie lutuje się zyliardy mikroskopijnych części
(kliknij)
W cieniu pod półką stał wciśnięty preamp gramofonowy Nu-Vista Vinyl, o którym znający się na temacie powiadają, że to jeden z najlepiej brzmiących na świecie, a który był niezbędny by...
... by móc godnie prezentować najdroższą wkładkę firmy Ortofon – model Mc Diamond, zamontowaną w przedprodukcyjnej wersji gramofonu Musical Fidelity M8xtt
Gdy uświadomimy sobie, że właściciel Musical Fidelity – Heinz Lichtenegger – to ten sam facet, co właściciel marki gramofonowej Pro-Ject, to nie dziwi, że pogonił zespół, by zaprojektował dla Musical'a godnego następcę gramofonu Musical Fidelity M1 z 2004 roku.
Na koniec lektura wręcz obowiązkowa, dla każdego kto myśli, lub zamierza zacząć myśleć o nabyciu sprzętu Musical Fidelity – w tym tekście dowiesz się więcej o Nuvistor'ach i filozofii projektowania:
> MUSICAL FIDELITY = Music + High Fidelity / Audio E.I.C. Show
> MUSICAL FIDELITY: M6x 250.7 - prawdziwa siedmiokanałowa końcówka mocy jakiej nie było
> MUSICAL FIDELITY: M6x 250.7, czyli audiofilsk wzmacniacz wielokanałowy do muzyki i kina
Simon Quarry – inżynier który zaprojektował tę i poprzednią edycję Nu-Vista