Audiolab 8300CD - test
Autor: Lech Spaszewski • 11 lipca 20165.999 zł
- Wzorniczo idealny dla osób lubiących tego typu design.
- Ergonomia, wygoda na najwyższym poziomie. Bardzo duża ilość funkcji odtwarzacza.
- Dźwięk zwarty i szczegółowy z wieloma cechami, które zadowolą wymagających melomanów.
- Przyjemny ambient przestrzeni.
- Zastanawiająca jakość brzmienia filtrów cyfrowych, które nie są łatwe do zróżnicowania.
- Ze względu na możliwość uzyskania lepszego brzmienia, zalecamy zastosowanie zewnętrznego przedwzmacniacza.
- Nazwaliśmy go "brytyjskim gentelmanem" więc jego opanowanie może nie przypaść do gustu osobom, które szukają w brzmieniu przysłowiowego pazura.
Dziś na półce Brytyjczyk - Audiolab 8300 CD. Burzliwe losy firmy w latach 90-tych poprzedniego wieku naznaczyły ją wzlotami i upadkami. Od kilku lat, co jakiś czas na rynku pojawiają się nowe urządzenia tego producenta wiec można przypuszczać, że firma osiągnęła jakąś stabilizację - i dlatego prawdopodobnie możemy cieszyć się bardzo ciekawą serią 8300.
Na początku spróbujemy zatem zgadnąć do kogo jest dedykowane są urządzenia. Zestaw Audiolab 8300 składający się z odtwarzacza 8300CD i monofonicznych końcówek mocy 8300MB powinien zaspokoić potrzeby osób, które lubią mieć na półce estetyczne zaprojektowane audio. Odtwarzacz obsługuje większość formatów cyfrowych, a końcówki mocy dodają zestawowi powagi. Odtwarzacz 8300CD może pracować jako zewnętrzny DAC dla innego transportu, można go także wykorzystać jako transport CD. Dzięki dodatkowym funkcjom i odtwarzaniu plików w najczęstszych audiofilskich formatach współpracuje także z komputerem. W nowym 8300CD chip ESS9018 Sabre przetwarza wszystkie rozdzielczości, aż do 32 bitów/384 kHz i DSD128. Czy potrzeba czegoś więcej?... no oczywiście: audiofilom przydałby się jeszcze top-loader oraz coś o czym napiszemy w podsumowaniu.
Osoby wrażliwe na estetykę nie przejdą obojętnie obok ujednoliconego wzornictwa całej serii 8300. Do dyspozycji w komplecie mamy jeszcze zintegrowany wzmacniacz stereofoniczny 8300A. Tak więc jeśli ktoś jest miłośnikiem jednolicie estetycznych rozwiązań, lubi wizualny porządek i do tego za rozsądną kwotę poszukuje systemu, który budzi zainteresowanie - powinien być zadowolony.
Panel tylny
Na panelu tylnym bogactwo złączy wejściowych i wyjściowych. Jest tu chyba absolutnie wszystko co jest potrzebne do szczęścia:
W sekcji wyjściowej tradycyjnie lewy i prawy kanał z analogowymi złączami RCA i XLR, dla toru cyfrowego przygotowano złącza XLR i RCA i optyczne. Ponieważ urządzenie może pracować jako DAC, w sekcji wejściowej znajdziemy drugi komplet złączy: dwa złącza RCA i dwa optyczne, XLR oraz USB. Wszystko uzupełniają dwa złącza wyjściowe TRIGGER. Na lewym skraju znajdziemy wtyk zasilający IEC. Jest to typowe gniazdo ze zintegrowanym bezpiecznikiem, ponad którym znajduje się także typowy wyłącznik zasalania.
System TRIGGER pozwala na włączanie i wyłączanie całego systemu jednym przyciskiem, albowiem trigger steruje jednocześnie kilkoma różnymi urządzeniami. Urządzenie główne, jest źródłem sygnału trigger: może to być przedwzmacniacz, procesor dźwięku. Pozostałe urządzenia - najczęściej wzmacniacze i końcówki mocy są włączane sygnałem z jednostki nadrzędnej. Standardowo używa się połączeń jack 3,5mm mono, a sygnałem sterującym jest napięcie 12V DC, dokładniej jego obecność, lub brak. System jest niezbędny przy ukrytych instalacjach i systemach kinowych, a w zwykłym domowym systemie audio jest po prostu wygodny.
Panel przedni
Panel przedni przywodzi na myśl najlepsze czasy funkcjonalizmu jaki wniósł do projektowania styl Bauhaus. Jedną z nadrzędnych zasad tego nurtu było zatarcie granic pomiędzy artystą, projektantem i użytkownikiem oraz uznanie procesu projektowania jako synergii nauki i sztuki. Ten prosty panel jest jednocześnie piękny i ergonomiczny. Przyciski sprawiają wrażenie symbolicznie małych, ale jedno dotknięcie rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat wygody korzystania. Patrząc na panel przedni mam wrażenie koncepcyjnie doskonałego wywarzania projektu. Bryła tego odtwarzacza nie posiada zaokrąglonych krawędzi. Dopełnieniem jest pilot, który przyjemnie spoczywając w dłoni nie sprawia żadnych problemów w zakresie obsługi.
Pilot zdalnego sterowania
Bez pilota, używając jedynie panelu przedniego, obsłużymy tylko podstawowe funkcje tego odtwarzacza. Z pilotem w ręku, w bardzo prosty sposób można dotrzeć do nich wszystkich. Przycisk DIGITAL pozwala wybrać złącze dla sygnału wyjściowego. Pozostałe klawisze obsługują złącza wejściowe. Bardzo przydatne mogą być też dwie funkcje - pozwalający wyciszyć sygnał przycisk MUTE oraz DISPLAY, który wygasza wyświetlacz. Osobnym wątkiem jest przycisk FILTER, za pomocą którego włączamy w tor cyfrowe filtry. Opis ich działania zawarliśmy w części odsłuchowej - poniżej.
Ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. Bardzo przypadł nam do gustu pomysł na wzornictwo oraz logikę myślenia w odniesieniu zarówno do interfejsu jak i pilota. Analogowe przyzwyczajenia użytkowników spotykają się z intencjami projektanta. Obsługi tego odtwarzacza nauczyć się można się nieomal intuicyjnie.
Budowa
Po otwarciu obudowy oba urządzenia robią bardzo pozytywne wrażenie. Solidne toroidalne trafa i dość unikatowa konstrukcja końcówki mocy zapowiadają solidną dawkę emocji.
Odtwarzacz CD
W odtwarzaczu warto zwrócić uwagę na rozbudowane zasilanie - to spora bateria kondensatorów z oddzielnymi stabilizatorami. Do tego stopień analogowy oparty o wzmacniacze operacyjne. Napęd CD, oraz karta interfejsu USB są takie same jak w odtwarzaczu Quad Artera Play. Elektryczne wejścia i wyjścia są oparte na transformatorach izolujących. Bogate wyposażenie ma odzwierciedlenie w rozbudowanym wnętrzu odtwarzacza. Nie znajdziemy tu audiofilskiego powietrza. Całość jest zasilana transformatorem toroidalnym o mocy około 30-40VA.
Monofoniczne końcówki mocy
Po zdjęciu obudowy naszym oczom ukazują się przede wszystkim potężny transformator toroidalny oraz duży anodowany radiator. Do radiatora przymocowane są płytki drukowane wzmacniaczy. Tak, w liczbie mnogiej, bowiem to urządzenie korzysta z dwóch zmostkowanych wzmacniaczy. Pozwala uzyska to większą moc, względem pojedynczego wzmacniacza i jest nieczęsto stosowanym rozwiązaniem. Dwie identyczne końcówki ustawiono jedna pod drugą, z boku - niedaleko gniazd wejściowych znajduje się płytka wejściowa, która odpowiednio steruje obydwoma wzmacniaczami. Każdy wzmacniacz jest zasilany z niezależnego uzwojenia transformatora i dysponuje własnym zasilaczem. Oto zatem wzmacniacz monofoniczny o budowie dual mono - quasi dual mono będąc dokładnym.
Funkcjonalność 8300CD
Najnowszy model odtwarzacza Audiolab-a jest bardzo bogato wyposażonym urządzeniem. Podwójne wejścia S/PDIF (2xCOAX i 2xToslink), wejście AES/EBU i USB gwarantują kompatybilność z każdym źródłem cyfrowym. Wejścia obsługują sygnały o parametrach do 24bit 192kHz, a USB nawet 32bit 384kHz oraz DSD 11,2MHz. Mamy również możliwość dopasowania używanego filtru cyfrowego do naszych preferencji brzmieniowych. Wszystkie te opcje obsługujemy pilotem zdalnego sterowania i doskonałej jakości wyświetlacza OLED. Do tego dodajmy wyjścia w standardzie RCA, oraz XLR mogące mieć stały poziom wyjściowy, lub korzystać z wbudowanej w urządzenie regulacji głośności. Niestety, nie robi kanapek i to jedyne co można mu zarzucić w kwestii funkcjonalności.
Filtry cyfrowe
Filtr są system pozwalającym na filtrację pewnej części sygnału w domenie cyfrowej. Rozwiązanie te stało się wręcz nieodłączne w obecnej technice audio. Pomimo bycia trudniejszymi w zaprojektowaniu i droższymi w produkcji od filtrów analogowych mają dużo większe możliwości. Pozwalają m.in. na trudne do zrealizowania przez filtry analogowe - ostrzejsze filtrowanie. W odtwarzaczu filtr taki pracuje w kości przetwornika DAC, filtruje szkodliwe wysokie częstotliwości w sygnale audio lub modyfikuje ostateczne brzmienie. W Audiolab 8300 producent pozwala nam zmieniać ustawienia tego filtru w ramach 6 zaproponowanych ustawień:
- Optimal Transient
- Optimal TransientXD
- Sharp Rolloff
- Slow Rolloff
- Minimum Phase
- Optimal Spectrum
Dla sygnału DSD dostępne są opcje filtrowania i pozwalają one na ustalenie częstotliwości granicznej filtru:
- 47k(standard)
- 50k
- 60k
- 70k
Różnice między filtrami są niewielkie, ale wyczuwalne i mocno osobiste, dlatego nie polecimy żadnego z nich.
Odsłuch
Brzmienie tego odtwarzacza można śmiało nazwać brytyjskim. Jest tak brytyjskie, że na obudowie szukaliśmy napisu HMP (Her Majesty Player). Audiolab 8300CD jest jak dżentelmen - taki odtwarzacz docenia się przy dłuższym odsłuchu. Dobra ilość szczegółów, w połączeniu z szeroką sceną i przyjaznym brzmieniem pozwala zatopić się w muzyce. Gorzej nagrane płyty nie wywołują niesmaku, ale nasz dżentelmen po prostu da nam znać, że nie jest zadowolony z tego czym go karmimy. Kilka realizacji, co do których mamy od zawsze zastrzeżenia ukazywały swoje niedostatki.
Jeżeli zaopatrzymy się w dobre nagrania, odwdzięczy nam się precyzyjnym obrazem dźwiękowym, z dużą przestrzenią i oddechem. Dobrze sobie radzi z barwami, ale nie pozwala dźwiękowi snuć się po pokoju. Przymiotnikiem, który do niego dobrze pasuje to „szybki”. Wybrzmienia są krótkie, a całość kontrolowana.
Audiolab stawia nas zatem przed pewnego rodzaju wyborem: czy dźwięk powinien być krótki i kontrolowany czy też wybrzmienia powinny ciągnąć się w nieskończoność... aż do momentu zupełnej ciszy. Oczywiście byłoby idealnie gdyby realizował pomysły producenta: przestrzeń nagrań w Audiolab 8300 jest oddana bardzo wiernie. Zestawy głośnikowe, które posiadają umiejętność tworzenia przestrzennego ambientu, pokażą tę aurę w odpowiednio wierny sposób. Zaznaczone na nagraniach akcenty talerzy czy bębnów ładnie gasną, tworząc aurę dość dużej objętości.
Basu jednak zbyt wiele nie usłyszymy. Wiele osób, po tak mocnym wzmacniaczu, pewnie spodziewa się jego dużej ilości, ale to nie tutaj. Jest on podparciem dla pozostałych pasm, sam pozostaje konturowy, a czasem nawet ciut w tyle. Doskonale sprawdza się przy nagraniach małych składów, przy większym dźwięku, wymagającym potęgi, ukazują się jednak braki i miłośnicy wielkich składów orkiestrowych mogą być niezadowoleni.
Średnica brzmi charakterystycznie dla większości urządzeń zbudowanych na bazie przetwornika Sabre. Barwna, swobodna, doskonale zgrana z basem. Jest może ciut uboga, ale ogólnie pasuje do całego charakteru odtwarzacza. Wysokie tony są nieco matowe, brakuje im być może blasku, ale górna część pasma - tak jak pozostałe zakresy - charakteryzuje się dobrą szczegółowością. Tutaj również panuje szybkość wybrzmienia i duża kontrola.
Przedwzmacniacz
Pomimo zaleceń producenta okazało się, że używanie odtwarzacza jako przedwzmacniacza sterującego końcówkami nie pokazuje całego potencjału tego zestawu. Regulacja głośności za pomocą CD wywołuje zauważalną różnicę jakości dźwięku.
Wpięcie w tor przedwzmacniacza Klyne i zablokowanie regulacji głośności - fabrycznie jest ona wyłączona, co uznajmy to za podpowiedź, pozwoliło uzyskać bardzo dobry efekt. Cały dźwięk ożył, pojawiła się lepsza stereofonia i przestrzeń. Większą uwagę przyciągnęły również szczegóły, każdy aspekt brzmienia przeniósł się na wyższy poziom jakości.
Podsumowanie
Rekomendacja tego zestawu do nieco ciemniej brzmiących kolumn jest wnioskiem, który nasuwa się jako pierwszy. Dodadzą one dźwiękowi masy i potęgi. Wzmacniacze poradzą sobie z większymi zestawami i nie powinny one być dla niego problemem.
Ten doskonale wyposażony zestaw może być podstawą odsłuchu w wielu domach gdzie kocha się muzykę. Ze względu na rozsądną cenę i dużą ilość funkcji zasługuje na miano nowoczesnego. Dodanie porządnego przedwzmacniacza naprawdę pokazuje klasę i pełnię jego możliwości. Audiolab 8300 to idealne urządzenie dla tych, którzy tworzą domowe centrum rozrywki oparte na systemie stereo. Telewizja, konsola, dźwięk z komputera i odsłuch płyt CD? Proszę bardzo, wszystko w niewielkiej i eleganckiej obudowie.
Audiolab 8300CD jest odtwarzaczem szczegółowym i stonowanym, o dużej kontroli dźwięku i krótkich wybrzmieniach. Na pochwałę zasługuje też bardzo bogate wyposażenie, wzornictwo i cena, która pokazuje, że za całkiem przyzwoite pieniądze zbudować można bardzo fajny i ciekawy zestaw audio... warty polecenia wszystkim zmęczonym poszukiwaniami świętego Gralla.
Parametry techniczne
Parametry
* Kompatybilność dysków: CD/CDR
* DAC: Chip ESS Sabre32 9018
* Rozdzielczość: 32 bit
* Częstotliwość próbkowania: Optyczne, koaksialne, AES:32kHz – 192kHz, USB:32kHz – 384kHz(PCM)/DSD64, DSD128
* Max. częstotliwość próbkowania: Optyczne, koaksialne, AES: 192kHz, USB:384kHz (PCM)/5.6M(DSD128)
* Wejście cyfrowe: 2x koaksjalne, 2x toslink optyczne, 1x AES/EBU, 1x USB dla PC USB
* Wyjście cyfrowe: 1x koaksjalne, 1x Toslink optyczne, 1x AES
* Napięcie na wyjściu: (zbalansowane) 4V RMS, (niezbalansowane) 2V RMS
* Impedancja na wyjściu: zbalansowane) 20 Om, (niezbalansowane) 10 Om
* THD: <0.002%
* Zakres częstotliwości +/-0.2dB: 20Hz – 20KHz (± 0.2dB)
* Wsp. sygnał-szum: RCA: <98db,>* Zakres dynamiki: RCA: >98dB, XLR>100dB
* Crosstalk: RCA:>120dB, XLR>130dB
* Wymiary: 80 x 444 x 317mm
* Waga: 5,5 kg
* Standardowe akcesoria: Kabel zasilający, pilot, instruk
Sprzęt użyty w teście
Sprzęt
- Audiolab 8300 CD
- Audiolab 8300MB
- Kolumny - Audiovector SR1 Avantgarde Arette, ESA NEO3SE
- Preamp Klyne 6LX
- GigaWatt PC3 EVO SE
- Kable zasilające: Cardas, GigaWatt, Yarbo, Neo-Tech, wtyki i gniazda ścienne Furutech
- Kable głośnikowe: Cardas Parsec Speaker
- Kable interconect: Cardas Light Interconnect, Clear Interconnect
- Szafka SOLIDTECH