


BEYERDYNAMIC - technologiczny lider
Firm słuchawkowych namnożyło się nieprawdopodobnie. Większość z nich prochu raczej nie wymyśla, ot po prostu co rok wypuszcza kilka nowych modeli i już.
Z Beyerdynamic sytuacja wygląda zgoła odmiennie. Wymyślili bodaj najbardziej wydajne przetworniki świata bazujące na technologii Tesla (silne pole magnetyczne). Nie boją się, jako jedni z nielicznych eksperymentować z bezprzewodowym przesyłaniem sygnałów wysokiej rozdzielczości (aptX HD). A w ubiegłym roku pokazali słuchawki wyprzedzające swoje czasy - Aventho Wireless.
Naszym przewodnikiem po stoisku firmy był Philipp Langer (Marketing Manager for Professional Headphones),
na codzień zajmujący się słuchawkami studyjnymi i dla muzyków
Philipp Langer: Beyerdynamic przywiózł do Monachium dwa nowe modele bezprzewodowe i jeden przewodowy. Całą trójka korzysta z rewolucyjnej techniki adaptacji dźwięku - Mimi.
Aventho
W ubiegłym roku w Berlinie (IFA 2017) miała miejsce premiera nausznych Aventho Wireless, które jako pierwsze pokazała światu "Mimi". Model ten wszedł u nas do sprzedaży dość niedawno, więc w zasadzie to też nowość.
Niemcy postanowili jednak na przekór ogólnie panującym trendom, uzupełnić swoje portfolio, o wersję przewodową (premiera High End 2018).
Obie wersje Aventho swoimi możliwościami bardzo wyprzedzają konkurencję, gdzie możliwość zmiany brzmienia zwykle sprowadza się do kolektora IQ w odtwarzaczu. Aventho wprowadziło personalizację dźwięku na poziom niedostępny na chwilę obecną nikomu innemu. Słuchawki przy pomocy aplikacji MIY testują (jak na badaniu audiometrycznym) aktualną sprawność naszych uszu i tworzony jest indywidualny profil użytkownika. Po wgraniu go do pamięci słuchawek wprowadzona zostaje korekta kompensująca odstępstwa od słuchu wzorcowego. Temat to iście fascynujący.
Egzemplarz Aventho leży już na moim biurku, testy trwają - niedługo recenzja.
CZYTAJ> Beyerdynamic na IFA 2017
Od lewej: Aventho Wireless, Amiron Wireless i klasyka gatunku T5p
(kliknij żeby powiększyć)
Amiron Wireless
Amiron Wireless to z kolei pozbawiona kabla i znacznie droższa od Aventho wersja popularnych wokółusznych Amiron Home - słuchawek do użytku domowego. Amiron’y były pierwszym modelem zamkniętym, który pokazał na co stać przetworniki Tesla.
Używają kodeków Qualcomm aptX HD i Apple AAC, oferują więc łączność Bluetooth na najwyższym dostępnym poziomie. Sprawdzą się również jako słuchawki do oglądania telewizji lub multimediów - aptX Low Letancy gwarantuje utrzymywanie synchronizacji obrazu i dźwięku. Używane w trybie przewodowym (kabel w komplecie) nadają się do słuchania muzyki z plików Hi-Res. Sterowanie dotykowe, mikrofon telefoniczny + Mimi. Bardzo wygodne.
Xelento Wireless![[lupa:1:R]](/infoportal/infoaudio/img/artykuly/zdjecia/MC4zNTAyMTkwMCAxNTI2NjU2MDY5.jpg)
Te audiofilskie słuchawki można było zobaczyć już rok temu w Monachium, co nie znaczy, że można je było kupić. Właściwie, to nadal nie są jeszcze dostępne i taka sytuacja ma podobno potrwać do wakacji. Prace trochę się przeciągają, ale tak to już bywa gdy chce się dopieścić topowy model do granic perfekcji. Xelento, to pierwsze słuchawki dokanałowe wykorzystujące przetworniki Tesla. Miałem okazję posłuchać przez chwilę przewodowych Xelento i jak nie jestem fanem dokanałówek, tak te zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Jeżeli więc jakimś cudem uda się inżynierom upakować ten sam dźwięk do wersji bezprzewodowej, to powstaną jedne z najlepszych i przy okazji najpiękniejszych słuchawek Made in Germany.
CZYTAJ> Beyerdynamic na HIGH END 2017
To, że słuchawki są przenośne nie oznacza, że smartfon da im szansę pokazania całego potencjału,
podstawą dla każdych słuchawek jest solidny wzmacniacz
Mimi
MIY app (Make It Yours) opracowana przez Mimi Hearing Technologies - system testujący, który powinien stać się globalnym standardem. Powoduje on pewnego rodzaju odwróceniem ról - to nie my szukamy słuchawek „kompatybilnych” z naszymi ułomnościami (mało kto dysponuje słuchem absolutnym), to słuchawki dopasowują się do nas. To kompletnie nowa jakość i nowatorskie spojrzenie na problem reprodukcji dźwięku. Aplikacja wykonuje test, tworzy indywidualny profil i przesyła go do słuchawek. Później już nie ma znaczenia z jakiego źródła strumieniujemy sygnał ponieważ jego modyfikowanie odbywa się na poziomie elektroniki słuchawek. Algorytmy Mimi wywodzą się ze środowiska naukowo związanego z medycyną słuchu.
Impacto Universal
Philipp Langer: A to nasza perełka - Impacto Universal - mały wzmacniacz słuchawkowy, który powstał by pokonać ograniczenia narzucone przez producentów smartfonów i tabletów, które to nigdy nie były projektowane z myślą o odtwarzaniu audio wysokiej jakości. Sprawdza się również idealnie w przypadku współpracy z laptopem lub stacjonarnym komputerem PC gdzie jakość wbudowanych wyjść audio jest co najmniej bardzo dyskusyjna. Część z naszych klientów cierpi z powodu rezygnacji kolejnych producentów z wbudowywania gniazd analogowych.
Od dołu podłączamy kabel do źródła (USC C, USB A, microUSB, Lightning), od góry wychodzi przewód kompatybilny ze słuchawkami T1 drugiej generacji, T5p drugiej generacji i Aventho przewodowych (tych właśnie pokazanych). Pudełko wzmacniacza jest jednocześnie pilotem (głośność, odtwarzanie / pauza) i posiada diodę informującą czy przychodzący sygnał jest wysokiej rozdzielczości czy nie. Wewnątrz wbudowano 32 bitowy chip radzący sobie nawet z plikami 384 kHz/32 bit i DSD 5,6 MHz.
Od siebie dodam, że gdyby wyjście było uniwersalne (mini jack), to byłby to hit rynkowy, a tak jego zastosowanie ogranicza się wyłącznie do aktualnych i przyszłych klientów Beyerdynamic.
Znane są już polskie ceny:
- Aventho Wired 1.399 zł (pierwsze sztuki już dotarły w tym tygodniu do magazynu)
- Aventho Wireless 1.799 zł (dostępne)
- Amiron Wireless 2.799 zł (pierwsze sztuki już dotarły w tym tygodniu do magazynu)
- Xelento Wireless 4.799 zł (od lipca, ale w zeszłym roku słyszałem to samo :)
- Impacto Universal 1.299 zł (dostępny)
Make It Yours to hasło przewodnie nowej kampanii promocyjnej słuchawek z Mimi,
a "3" pochodzi od trzech modeli bezprzewodowych