FOCAL: ELEGIA tym razem model zamknięty
Strach się bać, dosłownie aż strach się bać, co Focal pokaże za rok...
W ciągu trzech lat wprowadził na rynek trzy z najlepiej brzmiących modeli słuchawek otwartych:
Elear i Utopia (2016), Clear (2017),
a teraz stawia kropkę nad „i” uzupełniając ofertę modelem
Elegia (2018).
Elegia to pierwsze zamknięte
i w dodatku przenośne słuchawki
Francuzów.
Dotychczas sprzedawane słuchawki Focal'a wyróżniały się ponadprzeciętną przestrzenią
i fenomenalnym pasmem, z basem schodzącym bardzo nisko. Producent zapowiada, że w Elegia udało mu się po raz kolejny perfekcyjnie połączyć przetworniki, ale tym razem z zamkniętymi korpusami i osiągnąć przy tym bezkompromisowy dźwięk. Jeżeli tak się stało, a nic nie wskazuje by tak miało nie być, to powstała hybryda pozwoli połączyć to co najlepsze w obu światach - przestrzenność słuchawek otwartych z możliwością odcięcia się od otoczenia w słuchawkach zamkniętych.
To równocześnie redukcja wpływu naszej pasji na otoczenie, które nie zawsze pała chęcią biernego słuchania - na zewnątrz otwartych słychać wszystko.
Od Utopii, przez Clear, Elear, po Elegia - niby podobne, a każde inne
Fragmenty z info prasowego producenta: W Elegia połączyliśmy wszystko co Focal ma najlepsze: technologię, zaawansowane projektowanie i ręczny montaż w naszych warsztatach we Francji. Te niespotykane słuchawki zawierają nową generację ekskluzywnych, pełnozakresowych przetworników zdolnych do wydajnego działania w małej przestrzeni obudowy. Zapewniają wyjątkową jakość, dynamikę i bardzo precyzyjny dźwięk.
Większość roboty „odwala” aluminiowo-magnezowa, 40 mm kopułka o przekroju „M”,
jednocześnie zastosowano wiele innowacyjnych rozwiązań by poprawić dźwięk (kliknij żeby powiększyć)
Zaprojektowane do użytku z przenośnymi odtwarzaczami audio, Elegia przy 35 Ohmach zapewnia doskonałą wydajność. Czterdziestoletnie doświadczenie francuskiego producenta zaowocowało pracami nad specjalnymi otworami „wentylacyjnymi”, aby zapewnić zerowe rezonanse nie przeszkadzające w słuchaniu. Dźwiękoszczelność Elegia jest doskonała, wspomagana dodatkowo przez miekkie pady. Realizm i naturalność dźwięku uderza od pierwszych sekund słuchania, czy to w domu, czy na dworze.
Dopiero na powiększeniu widać jak skomplikowana jest struktura wewnętrznej powierzchni muszli
i ile starań włożono w dyspersję fal stojących (kliknij żeby powiększyć)
Patrząc na projekt widać, Że Focal po raz kolejny postarał się wyjść poza ciasne ramy funkcjonalnego urządzenia audio tworząc wartość dodaną również w warstwie wyglądu, wygody i tego co można by nazwać solidnością rzucającą się w oczy. Wyrafinowane materiały jak: skóra, mikrofibra, aluminium i krągłości nadają styl, a pianka z pamięcią kształtu i znakomita geometria pałąka (oglądałem kiedyś rysunki techniczne będące owocem długotrwałych studiów nad geometrią czaszki ludzkiej wykonane przez Focala - istne mistrzostwo świata) gwarantują komfort podczas używania w ruchu (wszak to model przenośny). W komplecie otrzymuje się również etui z formowanymi termicznie wkładkami dla maksymalizacji bezpieczeństwa słuchawek podczas transportu i przechowywania.
- Typ: słuchawki zamknięte typu Circum-aural
- Impedancja: 35 Ohmów
- Czułość: 105 dB SPL / 1 mW @ 1 kHz
- THD: 0,1% @ 1 kHz / 100 dB SPL
- Pasmo przenoszenia: 5-23.000 Hz
- Przetwornik: 40 mm M-shape, kopułka aluminiowo-magnezowa
- Kabel: asymetryczny 1.2 m z wtykiem 3,5 mm + nakręcana przejściówka na 6,35 mm (inne przewody dostępne opcjonalnie)
- Etui: twarde o wymiarach 250 x 240 x 120 mm
- Waga: 430 g
(kliknij żeby powiększyć)
Cena sugerowana: 3.999 zł
CZYTAJ> Recenzja słuchawek Focal Clear
CZYTAJ> FNCE DAY - relacja z części poświęconej nowościom Focal na ten rok
Zaintrygowany nazwą sprawdziłem w Wikipedii definicję słowa Elegia:
Elegia – utwór liryczny o treści poważnej, refleksyjny, utrzymany w tonie smutnego rozpamiętywania, rozważania lub skargi, dotyczący spraw osobistych lub problemów egzystencjalnych (przemijanie, śmierć, miłość).
Elegia – forma muzyczna, miniatura wokalna lub instrumentalna o melancholijnym i nostalgicznym charakterze. Często jest utworem tematycznym wyrażającym smutek po utracie bliskiej, lub ogólnie znanej i cenionej osoby. Elegia nie posiada stałej formy; znana jest też pod nazwą „lament”.
Reasumując, będzie można w nich słuchać w refleksyjnym skupieniu. Gdy dotrą do redakcji na testy, to by oddać chwałę WIELKIM, którzy odeszli zacznę od:
John Lennon „Imagine The Ultimata Collection”, a potem po kilka płyt Arethy Franklin, Prince, Jim Morrison, Dawid Bowie, Leonard Cohen, George Michael, Tomasz Stańko, Zbigniew Wodecki, Kora…
oj, będzie to długa i bardzo refleksyjna elegia - Zaduszki już za dwa tygodnie...
W takich warunkach równie dobrze sprawdziłyby sie słuchawki otwarte...
... ale w takich potrzeba zamkniętych.
Jeśli tylko spotkam gdzieś kogoś na mieście w Elegiach na głowie obiecuję z nim porozmawiać i jego wrażenia z użytkowania opisać