KLIPSCH: THE THREE
Autor: Paweł Szachno • 23 czerwca 2017

- Elegancka, klasyczna stylistyka, świetna jakość wykonania
- Wysoka funkcjonalność, mnogość wejść oraz łatwość obsługi na miarę nowoczesnego urządzenia
- Zaskakujący w wielu aspektach dźwięk jest w stanie zaspokoić nawet wymagającego użytkownika
- Aplikacja i pilot do sterowania
- Kolorystyka: heban, orzech
- Bardzo przytomna cena, odzwierciedla to, co za nią dostajemy
- Brak akumulatora i możliwość chociażby 4-godzinnej gry na baterii
- Głośnik nie buduje szerokiej sceny, ale czy to jest jego wada?
O tym, jak tzw. głośniki bluetoothowe oraz systemy all-in-one zdobywają popularność piszemy niemal przy każdej okazji. Dzisiaj kontynuujemy ten wątek, ale tym razem w wadze ciężkiej, zarówno wymiarowo, jak i dźwiękowo.
Klipsch The Three, bo to on będzie dzisiaj recenzowany, to kolejny produkt z serii „Heritage”, amerykańskiego producenta. Produkt nieoczywisty, bo z funkcji można domniemać, że potencjalnym odbiorcą „Trójki” będzie konsument młody, lub taki który wysoko ceni sobie funkcjonalność i łatwość obsługi. Wygląd urządzenia oraz jego dźwięk wydaje się puszczać oczko to tych, którzy z dobrym dźwiękiem mieli już w życiu do czynienia.
UrządzenieWyciągając The Three z pudełka od razu czujemy, że nie ma żartów. Urządzenie jest duże, ciężkie i zdecydowanie przypomina głośnik centralny z wyższej półki. Wykonanie oraz spasowanie elementów wzorowe, dzięki temu Trójka prezentuje się okazale i może się podobać. Połączenie bardzo eleganckiego drewna z miedzianym panelem kontrolnym oraz maskownicą z czarnej dzianiny sprawia świetne wrażenie, mocno nawiązując do „złotej” ery sprzętu Hi-Fi. |
|
To, jak urządzenie prezentuje się z zewnątrz, robi wrażenie, ale producent nie próżnował również przy projektowaniu wnętrza. Rozruszaniem towarzystwa zajmują się 3 cyfrowe wzmacniacze o łącznej mocy 60W, a towarzystwo to składa się z: dwóch głośników szerokopasmowych 2.25”, woofera 5.25” oraz dwóch membran biernych. To okazała konfiguracja, zwłaszcza jak na obudowę tej wielkości. Bogato zagospodarowane wnętrze ma swoje przełożenie na to co słyszymy. Zanim jednak o tym, warto wpierw omówić kwestię funkcjonalności, a jest ona imponująca.
Pierwszą, ważną kwestią do poruszenia jest to, że głośnik został przewidziany jako urządzenie stacjonarne (nie ma wbudowanego akumulatora). Gdzie Klipsch, tam też przewód zasilający i gniazdko, trzeba się z tym liczyć. Przy mocy jaką oddaje The Three po prostu nie może być o tym mowy, acz miło by pomarzyć by był to głośnik również przenośny. Ale to jest równanie zero jedynkowe - albo moc albo przenośność.
Prosta, funkcjonalna forma
Źródła sygnału
|
|
Do takich celów stworzono to urządzenie - żadnej wydumanej stereofonii, ma być fajnie, łatwo i brzmieć porywająco
(w celu wywołania określonych zachowań u koleżanki która wpadła miast oglądać kolekcję motyli zobaczyć kolekcję winyli)
Brzmienie
Już przy pierwszych taktach, przyszedł mi do głowy głośnik Naim Mu-So, jako system all-in-one, który zrobił na mnie dotychczas najpozytywniejsze wrażenie. Mamy w tym przypadku do czynienia z urządzeniem, które nie służy tylko do tworzenia tła muzycznego w pomieszczeniu, lecz nadaje się również do bardziej krytycznego odsłuchu. Zdumiewające jest to, jak w urządzenie o takich gabarytach udało się zmieścić tak potężny, nasycony dźwięk. Samo brzmienie Klipscha The Three jest nietuzinkowe i nieoczywiste. Potęga i nasycenie dźwięku przywołuje na myśl dobrej klasy system, oparty na dwóch kolumnach podstawkowych ze wzmacniaczem o wysokiej wydajności prądowej. Znajomi, którzy mieli okazję posłuchać tego urządzenia zadawali to samo pytanie: „A gdzie schowałeś subwoofer?”. Niemożliwe mogłoby się wydawać uzyskanie takiego basu z urządzenia, o relatywnie niedużych wymiarach. Nic bardziej mylnego, dół pasma jest bardzo duży, bogaty i pomrukujący. Kontrola pasma jest bardzo dobra. Przy najwyższych głośnościach, pomieszczenie o wielkości 20m2 zaczynało mieć problemy, aby udźwignąć tak duże ciśnienie akustyczne. |
|
The Three zdecydowanie lepiej brzmi, jeżeli dostarczymy mu sygnał po Wi-Fi, dlatego warto poświęcić chwilę na konfigurację połączenia sieciowego.
Średnica w „Trójce” jest ocieplona i przyjemna w odbiorze. Ludzkie głosy brzmią bardzo spójnie i naturalnie, a wysoka szczegółowość oraz wybitna separacja tylko wzmacnia pozytywne odczucia. Oczywiście, dobry system stereo zaoferuje nam wyższą kulturę dźwięku oraz wrażenia sceniczne, aczkolwiek ciężko o obiektywne porównanie klas brzmienia tak różnych systemów audio.
Wysokie tony są delikatnie rozjaśnione i występują obficie. Klipsch niczego nie wycofuje, nie chowa, nie maskuje. Podaje jak na tacy wszystko, co powinniśmy usłyszeć w górnych rejestrach. Przy połączeniu Bluetooth dźwięk bywa przesadnie, nieprzyjemnie wyostrzony, jednak przy Wi-Fi problem ten nie występuje.Jeżeli Klipsch The Three czegoś nie potrafi, to jako pojedynczy głośnik nie kreuje równie szerokiej sceny jak to czynią dwie kolumny - to chyba oczywiste. Taka uroda takich rozwiązań.
Zupełnie inaczej ma się kwestia selektywności dźwięków, która jest fantastyczna. Nawet rozbudowane aranżacje muzyczne, wykorzystujące mnogość instrumentów brzmią na Klipschu bardzo czytelnie i selektywnie. Wszystko to powoduje, że na tym urządzeniu z powodzeniem można słuchać dużych składów, np. orkiestry symfonicznej.
Sterowanie smartfonem/tabletem to absolutny standard, piloty dodaje się chyba jedynie z przyzwyczajenia
Podsumowanie
Dzięki pięknej obudowie mógłby być meblem, dzięki swojej formie mógłby być piecykiem do gitary, natomiast po włączeniu budzi się w nim wyjątkowy, muzyczny potwór. Klipsch The Three to system all-in-one dla wymagających, zarówno funkcjonalnie, jak i brzmieniowo. Łatwość korzystania z różnorodnych źródeł zaspokoi potrzebny nawet najbardziej wybrednych, a fantastyczna jakość dźwięku, pozytywnie zaskoczy dźwiękożerców.
Czym bowiem byłby świetny system all-in-one bez dobrego dźwięku?
Produkty Klipscha są bardzo charakterystyczne, poruszając się od lat w pewnej określonej konwencji stylistycznej. Albo się podobają od pierwszego wejrzenia albo nie, trudno pozostać jednak wobec nich obojętnym.
Parametry techniczne
![]() | |
---|---|
Moc ciągła | 60 W |
Moc szczytowa | 80 W |
Pasmo przenoszenia | 45 - 20000 Hz |
![]() | |
---|---|
Maksymalny poziom akustyczny (db) | 106 dB |
![]() | |
---|---|
Głośnik wysokotonowy | 2 x 2 1/4” (57.15mm) przetworniki pełnopasmowe |
Subwoofer | 5.25” (133.4mm), 2 x 5.25” (133.4mm) |
![]() | |
---|---|
Wejścia | Bluetooth®, Analogowe 3,5mm (mini jack), gramofonowe (RCA), USB typu B, Wi-Fi (DTS Play-Fi) |
![]() | |
---|---|
Typ obudowy | Zamknięta |
Wysokość | 178 mm |
Szerokość | 348 mm |
Głębokość | 203 mm |
Waga | 4,70 kg |
![]() | |
---|---|
Akcesoria | Przewód aux 3,5mm, kabel USB B>A, pilot zdalnego sterowania, przewód zasilający |
![]() | |
---|---|
Zasilanie | 220V |
Gdzie kupić?
Dystrybucja w Polsce:
Konsbud HI-FI
