PSB M4U 2

Gdy firmy mające rodowód kolumnowy biorą się za produkcję słuchawek, to w jakiś magiczny sposób już od pierwszych modeli osiągają rezultaty lepsze od starych wyjadaczy - na rynku jest tak wiele pozytywnych przykładów ilustrujących to zjawisko, że można je uznać za statystycznie znaczące, a PSB tylko potwierdza tę regułę.

Budowa

Dla uniknięcia nieporozumień od razu zaznaczam, że kanadyjskie M4U 2 nie są tegoroczną konstrukcją. Gdy pierwszy raz miałem je w ręku 3 lata temu pewnymi rozwiązaniami wyprzedzały konkurencję i wówczas były to najlepiej grające słuchawki z ANC. Sam jestem ciekaw jak wypadną współcześnie? Czy okażą się ponadczasowe jak dobre kolumny, czy polegną przywalone ciężarem konkurencji ze strony nowych modeli?

Producent określa M4U 2 jako lekkie, jeżeli tyle ważą lekkie to ile ważył ich prototypy? Słuchawki są masywne i ciężkie, co akurat okazało się być zaletą - m.in. dzięki temu grają bardziej jak kolumny niż słuchawki. Na zdjęciu powyżej to ugięcie następuje pod własnym ciężarem.

M4U 2 (Music for You) to elegancki, składany, ale ciężki, przewodowy model wokółuszny. Masa to pierwsza cecha jaką zauważamy po wyjęciu z pudełka. Ponieważ pałąk z poliwęglanu nie wygląda na szczególnie pancerny. Należy założyć, że owa masa to albo “potężne magnesy” albo bardzo sztywne korpusy muszli (ABS+poliwęglan), albo jedno i drugie.

Po założeniu na głowę od razu czuje się, że to produkt z wyższej półki. Kompletnie nie czuć ich wagi, a to za sprawą równomiernego rozłożenia nacisku na bardzo wygodne pady i ultra-miękkie wyściełanie pałąka. To chyba najdelikatniejsze wśród testowanych słuchawek - ja postrzegam je jako wygodną, solidnie leżącą na głowie i jednocześnie bezkompromisową konstrukcję.

Lewa muszla skrywa gniazdo audio i schowek na dwie baterie pod wciskaną klapką, prawa muszla to również gniazdo audio i trójpozycyjny przełącznik: OFF / ON / ANC - czyli tryb pasywny / tryb aktywny / tryb aktywny + ANC.

 

Trzy tryby pracy - to unikalna funkcjonalność. Tłumienie pasywne jest na tyle skuteczne, że z ANC korzysta się sporadycznie, natomiast tryb aktywny pozwala zmniejszyć zapotrzebowanie na energię pobieraną ze źródła.

Przez chwilę zastanawiałem się do czego w gruncie rzeczy jest przydatny środkowy tryb i już wiem - można w ten sposób zmniejszyć wydatek energetyczny smartfona - czasem  taka możliwość jest bardzo przydatna.

Gniazda audio rzeczywiście są dwa i nie pamiętam bym wcześniej się spotkał z takim rozwiązaniem. Jest to ukłon w kierunku pasażerów samolotów, w których gniazda w podłokietnikach foteli czasem są z lewej, a czasem z prawej strony. Skorzystają z tego także osoby, chcące po prostu mieć wybór oraz zakochane pary.

Dwa gniazda audio - pozwalają się podpiąć z wygodniejszej strony lub współdzielić sygnał ze współpasażerem (-erką) z fotela obok

Zasilanie bateryjne pozostawia nam wbrew pozorom większą swobodę wyboru niż wbudowany akumulator. Zamiast bateryjek możemy przecież używać ładowalnych akumulatorków AAA, które kosztują przysłowiowe grosze, a w przypadku ich zajeżdżenia możemy wymienić je samodzielnie na inne bez konieczności odwiedzania serwisu

W komplecie: sztywne etui z karabińczykiem i siatkową kieszenią na drobiazgi. Jest to tak przydatny szczegół, że kompletnie nie rozumiem dlaczego inni producenci nie wszywają takich siatek. Dwa grube nieplączące się przewody audio (1.55 m), jeden z mikrofonem do rozmów telefonicznych i ze sterowaniem - opisany jako Apple, ale bez problemu obsługuje i Androida. Odtwarzanie / Pauza / Następny oraz Odbieranie / Kończenie połączeń telefonicznych, drugi przewód bez sterowania.

Oba posiadają dodatkowo bardzo przydatna funkcje chwilowego wyciszenia muzyki i wpuszczenia sygnału z mikrofonów (gdy włączony jest wzmacniacz lub ANC) gdy widzimy przed sobą pantomimę w wykonaniu kogoś kto rusza ustami, ale go niemal nie słyszymy. Dalej mamy: przejściówkę do samolotu, przejściówkę na dużego jacka 6.3 mm, dwie baterie, ściereczkę z mikrofibry do czyszczenia i absolutny rarytas - dwa zapasowe pady na podmianę (warte ok 400,00 zł) - poza PSB nie spotkałem u nikogo podobnej hojności.

Obydwa dostarczone przewody posiadają włącznik mikrofonów zewnętrznych (to mniejsze zgrubienie) - naciśnięcie przycisza muzykę i włącza ścieżkę dźwiękową „niemej” dotąd żonie.

Odsłuch

PSB mają świetnie sprawdzające się tłumienie pasywne. Za oknem mam szkołę więc wiem co piszę. I to jest tryb z którego korzysta się najczęściej. Włączanie ANC staje się w nich niejako funkcją dodatkową gdy zależy nam na pogłębieniu wyciszenia w podróży.

Prosty przekaz audio gdy wszystko jest wyłączone jest pierwszorzędnej jakości. Jest muzykalnie, emocjonalnie, nic się nie pcha przed orkiestrę no i co najważniejsze scena szerokością jest bardziej kolumnowa niż słuchawkowa. Staram się nie szafować takimi określeniami, ale mamy tu do czynienia z poziom audiofilskiej satysfakcji w wersji przenośnej, to taki przyjemy dla ucha łagodny strumień relaksujących dźwięków, który przy niskich poziomach głośności pozwala być też tłem dla naszych myśli gdy nad czymś pracujemy. Włączenie wzmacniacza działa orzeźwiająco i ożywiająco, robi się dynamiczniej i bardziej namacalnie, poprawia się zarówno plastyka jak i mięsistość każdego dźwięku, instrumenty basowe dłużej wybrzmiewają. Włączenie ANC pozostawia skraje pasma tonalnie prawie niezmienione, ale dynamika środka siada.

Wracając więc do pytania postawionego na początku tekstu czy model został szarpnięty zębem czasu - jeżeli urządzenie dobrze brzmiało to tak mu pozostanie pomimo upływu czasu, a brak akumulatorów (są baterie) kompletnie jest pomijalny ponieważ M4U 2 słucha się głównie w sposób tradycyjny - pasywny. ANC niemal nie szumi, czego nie można powiedzieć o połowie testowanych współczesnych słuchawek i ex equo z Denonem, Definitive Technology i JBL znalazł się tuż za Samsungiem na liście najskuteczniej tłumiących. Od topowego modelu co najwyżej oczekiwałbym jeszcze żeby ANC mniej modyfikowało sygnał, ale skoro w tych słuchawkach praktycznie nie ma potrzeby używania ANC to czy to ma jakieś istotne znaczenie jak ono działa? I to wszystkie uwagi.

Podsumowanie

ZAPRASZAMY DO LEKTURY WSZYSTKICH 11 RECENZJI

Testowane modele słuchawek z Noise Cancellingiem:

1. Audio Technica ATH-MSR7NC
2. AKG N60 NC
3. B&O Play H8
4. Definitive Technology Symphony 1
5. Denon Globe Cruiser AH-GC20
6. JBL Everest Elite 700NC
7. Phiaton Chord MS530
8. Polk Audio UltraFocus 8000
9. PSB M4U 2
10. Samsung Level On Pro
11. Sennheiser Momentum M2 AEBT Ivory